Strona 1 z 4

"WĄTROBOWIEC" = Szczęściara ['] ;-(

PostNapisane: Sob gru 01, 2007 21:28
przez marcjannakape
677/07, 5 lat
Nieśmiała koteczka. W tej chwili jest podczas leczenia zapalenia pęcherza.
Obrazek
1.XII Koteczka ma chorą watrobę :( Bierze leki i specjalistyczna karmę ( :? )

O koteczce wiemy, że ma uszkodzona wątrobę.
Nigdy nie miałam do czynienia z takim kotem i w związku z tym prosze wszystkich forumowych speców z tejże specjalizacji o pomoc.
Na co powinnam zwrócic uwagę?
O co pytać?
Jakie badania zrobić?
Co z profilaktyką?
Czego nie wolno? itd.

jutro postaram sie dowiedziec jak najwięcej: jakie miała badania, co bieże i tak dalej.
Dodam tez zdjecia.

Oczywiście szukamy tez dla niej DT albo DS. Może ktos juz obznajomiony z tematem stwierdzi, że jeszcze jeden watrobowiec w domu, to juz betka i czemóż by nie przygarnąć koteczki 8)


# # # # # # # # # # # # # # #

Serdecznie zapraszam na KB!
Nowe aukcje na potrzeby schroniskowych bid, w tym Czarnej Szczęściary:
KARTKI http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2672860
KOCIO-ANIOŁY http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2672843

PostNapisane: Sob gru 01, 2007 22:12
przez Maura
do góry :!:

PostNapisane: Nie gru 02, 2007 10:32
przez Maura
do góry, ta Kotka ma małe szanse w schronisku, na adopcję ze schronu też ma nikłe szanse, bo bardzo mało jest ludzi "z ulicy", którzy taką kicię wezmą. Doświadczony DS lub chociaż DT jest bardzo, bardzo potrzebny. A Pannica jest naprawdę bardzo, bardzo ładna.
Dajmy jej szansę na życie!

PostNapisane: Nie gru 02, 2007 19:05
przez Tosza
Niewiele wiem, ale chociaż podbiję wątek. Perełka miała uszkodzoną watrobę i podrażnioną trzustkę (miała bardzo podwyższone wyniki ALAT i ASPAT). Nie miała specjalnych zaleceń- miała dostawac porządna karmę i 1/3 kapsułki essentiale forte przez ponad miesiąc. Wyniki bardzo sie poprawiły, watroba sie na szczęście regeneruje.

PostNapisane: Nie gru 02, 2007 19:30
przez marcjannakape
Tosza pisze:Niewiele wiem, ale chociaż podbiję wątek. Perełka miała uszkodzoną watrobę i podrażnioną trzustkę (miała bardzo podwyższone wyniki ALAT i ASPAT). Nie miała specjalnych zaleceń- miała dostawac porządna karmę i 1/3 kapsułki essentiale forte przez ponad miesiąc. Wyniki bardzo sie poprawiły, watroba sie na szczęście regeneruje.


Może i ta koteczka będzie zdrowa...
Trzymajcie kciuki!

Stan obecny jest taki, że miałam wyciągnąć ciężarówkę, ale:
1 - została ciachnięta, więc juz nie będzie małych
2 - tani szpitalik nie chciał jej wziąć :(

Dlatego zabrałam ze schronu kotke z chorą wątrobą, która wg karty miała zapalenie pecherza, a wg opiekunki ten zapis kotki nie dotyczy (choc jest na jej karcie) :roll:
I w związku z tym oraz z nr 658 (zobaczcie na głównym watku schroniskowym), to postanowiłam ja zabrac jak najszybciej, bo dopiero może z jej zdrowiem byc źle :evil:

Kotka ma robocze imię "Czarna Szczęściara" i trafiła do kliniki Niedzielskich. Drogawej :roll: , bo 25zł/doba + jedzenie + leczenie

Pomóżcie to sfinansować! Proszę!

Kotka będzie mieć badania krwi pod katem profilu nerkowo-wątrobowego, bo w schronie okazało sie, że ... miała żółtaczkę 8O

Poza tym Czarna Szczęściara była grzeczna, wtulała sie we mnie jak dziecko siedząc na mojej ręce :( Nawet głowe przytulała do mojego policzka, jak Niuniek ...

PostNapisane: Nie gru 02, 2007 19:34
przez marcjannakape
Pomóżcie mi wyzdrowieć! Proszę!

Obrazek

PostNapisane: Nie gru 02, 2007 20:23
przez Maura
marcjannakape pisze:Pomóżcie mi wyzdrowieć! Proszę!

Obrazek


do góry, Czarna Szczęściaro!

PostNapisane: Nie gru 02, 2007 23:00
przez marcjannakape
bellavita pisze:Do tej pory najwyzsza oferte zlozyla Maura 40 zl :D

Zapraszam GORACO do licytowania pieknych filizanek !


Już widzę Maurę jak w zimową porą, z zawieruchą za oknem, wyciaga szpanerskie filiżanki i zaparza w nich aromatyczną herbatę. Jedna dla siebie, druga dla ukochanego. Herbata pieknie pachnie i rozgrzewa, a miłość się cementuje...
W tym czasie koteczka rooooozkosznie mrucząc grzeje komuś kolanka - nawet jeśli to zdrowe kolanka :wink:


AUKCJA: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2668953

PostNapisane: Nie gru 02, 2007 23:32
przez villemo5
No cóż... Badania krwi koniecznie i dobry wet, który będzie wiedział co z nimi począć...
Kciuki za kotusię.

PostNapisane: Pon gru 03, 2007 0:23
przez tufcio
Podaję wątek kotów wątrobowców - może tu znajdą się jakieś porady co do leczenia i rokowań kotów... :)

Marcjannokape, jesteś :aniolek: , mówił Ci to ktoś? ja postaram się nie być wiele gorsza i mam dwie sprawy:
1. Podaj mi numer konta, na jaki mam wpłacić pieniążki, to postaram się jutro cośkolwiek wysłać na Czarną Szczęściarę :)
2. Czy myslałaś nad naszą rozmową telefoniczą? Masz jakiś typ? Coś sugerujesz? Bo ja czekam i czekam i czekam... :D

trzymam kciuki za pomyślne wyniki badań Wątrobianki i innych znalezienie domów przez kotuchy z wrocławskiego schronu :)

PostNapisane: Pon gru 03, 2007 1:13
przez tufcio
Alem zakręcona - oto link do wątrobowców: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=38407&start=0

:D

PostNapisane: Wto gru 04, 2007 13:59
przez marcjannakape
Jutro bedę rozmawiac z lekarzem prowadzącym Czarną Szczęściarę i dowiem się konkretów.
Nie mniej wczoraj byłam w szpitaliku - kicia ma sie dobrze, została odpchlona i porządnie nakarmiona. :ok:
Poza tym miała zrobione badania krwi i wsio w normie - również mocznik i kreatyninę.
No i teraz, jak pomysle :conf: na co oni ja w tym schronie leczyli, to :strach:

A z dobrych wieści, to jeszcze to, że rzuciłam hasło w pracy i kociolubni wysupłali 90 zł na opłacenie szpitalika! :dance:

PostNapisane: Wto gru 04, 2007 19:16
przez marcjannakape
Serdecznie zapraszam na KB!
Nowe aukcje na potrzeby schroniskowych bid, w tym Czarnej Szczęściary:
KARTKI http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2672860
KOCIO-ANIOŁY http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2672843

PostNapisane: Wto gru 04, 2007 19:18
przez marcjannakape
tufcio pisze:Podaj mi numer konta, na jaki mam wpłacić pieniążki, to postaram się jutro cośkolwiek wysłać na Czarną Szczęściarę :)


Cośkolwiek????????
50 zł, to coskolwiek??????
Tufcio jesteś :aniolek:

PostNapisane: Wto gru 04, 2007 19:19
przez Beata
marcjannakape pisze:Jutro bedę rozmawiac z lekarzem prowadzącym Czarną Szczęściarę i dowiem się konkretów.
Nie mniej wczoraj byłam w szpitaliku - kicia ma sie dobrze, została odpchlona i porządnie nakarmiona. :ok:
Poza tym miała zrobione badania krwi i wsio w normie - również mocznik i kreatyninę.
No i teraz, jak pomysle :conf: na co oni ja w tym schronie leczyli, to :strach:

czyli ma apetyt? to super :D
moze przydaloby sie USG? czy kicia ma nadal zoltaczke?