Kilka dni temu zauważyłam w pobliskim auto-komisie kocią rodzinkę –kotkę z trzema około ośmiotygodniowymi kociakami. Ludzie je dokarmiają, ale co to za życie wśród opon i samochodów, a na dodatek tuż obok biegnie bardzo ruchliwa ulica. Tak więc szukam dla kociaków domów.
1) Szara koteczka prawie jak z reklamy Whiskasa, a nawet jeszcze ładniejsza bo nie pręgowana a marmurkowa. Mały urwipołeć ganiający się z braciszkiem. Mimo że taka mała potrafi się napuszyć i fukać na przejeżdżające samochody . Cudo.
2) Kocurek czarno-biały, z czego na czarnym widać jeszcze ciemniejsze czarne prążki. Bardzo ładnie to wygląda. Największy z trójki rodzeństwa (taki klusek ), najbardziej rezolutny. Pięknie bawił się przyniesioną piłeczka, aby na koniec wziąć ją w zęby i schować sobie wśród opon.
3) Koteczka najmniejsza z rodzeństwa. Brązowa z białym, brązowy jest w ciemniejsze cętki i prążki. Podobna do mamy. To mała kocia panienka, drobna, delikatna i nieśmiała (co nie przeszkadza jej czasami skoczyć na kark bratu i go „zamordować). Jako pierwsza sama zaczęła się myć. Wyglądała uroczo myjąc malutkie łapki jeszcze mniejszym języczkiem. Będzie z niej prawdziwa kocia dama.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany którymś z kotków, ale nie chciałby kotka brać prosto z komisu to jestem w stanie zabrać kocię do domu, wyczyścić, odrobaczyć i nauczyć robić do kuwety i dopiero po paru dniach oddać nowemu właścicielowi. Z chęcią wzięła bym je na przechowanie, ale jak im nie znajdę domów to mnie właścicielka mieszkania wywali na zbity...
Wiem, że teraz jest sezon na kocięta, ale pomóżcie znaleźć im dom!!!!!!
Jeśli znalazłby się ktoś spoza W-wy to postaram się dowieźć kotka.
Ela -mój tel. 501 127 852, 0-22 675 68 35 wieczorem
p.s. Mam sporo zdjęć -jak je dodać?