Przybłąkany kot chyba już ze statusem rezydenta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 01, 2003 10:07 Przybłąkany kot chyba już ze statusem rezydenta

Jak w temacie.
Wchodzi im na balkon, i waląc łapkami w szybe domaga się wpuszczenia. Jest/był kotem domowym - po wejściu do domu natychmiast układa się na kanapie, mruczy i ociera sie o człowieka. Jest bardzo ufny, ale zaniedbany chudziutki, a łapki zamiast białych na szare. Na moje oko (niewprawne) to mieszanka persopodobna, czarna z białymi łapkami, krawacikiem i wąsami.
Znajomi go karmią (wczoraj dalismy im trochę RC Hair&Skin), ale wziąć go za bardzo nie mogą, chociaż kot traktuje ich dom już prawie jak własny.
I w związku z tym mam prośbę o radę: czy jest sens kastrować go i szukac mu domu? To dorosły kot, co prawda bardzo ładny.
Poradźcie...
Ostatnio edytowano Śro cze 04, 2003 21:10 przez Oberhexe, łącznie edytowano 1 raz

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 01, 2003 10:27

a czemuz to kotka wziąc nie mogą ??? zresztą on już sobie ich chyba wziął :P
Aniadka & Neo (czyt. Nijo) <img src="http://membres.lycos.fr/cornelkaa/mylove.gif"> (na fotce miał 6 miesięcy :P)

Aniadka

 
Posty: 75
Od: Sob kwi 12, 2003 23:43
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie cze 01, 2003 11:10

No cóż, oni twierdza, ze nie mogą. Ja też im powiedziałam, że już przepadło, kot ich wybrał i nawet oferowałam, ze kuwetę im zawieziemy (bo mamy jedna nieużywaną) i pomożemy we wszystkim. Zobaczymy.
Chyba jednak wezmę kota pod pachę i do weta - to na pewno nie zaszkodzi...

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 01, 2003 11:17

może jeszcze zmiękną =P a małe ciachu - ciachu anpewno nie zaszkodzi ... ale wątpie żeby etraz kotuch chciał inną rodzinke ...
Aniadka & Neo (czyt. Nijo) <img src="http://membres.lycos.fr/cornelkaa/mylove.gif"> (na fotce miał 6 miesięcy :P)

Aniadka

 
Posty: 75
Od: Sob kwi 12, 2003 23:43
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie cze 01, 2003 17:21

Muszą go przygarnąć i tyle! :wink:
Przecież on już Ich zaadoptował :wink: :lol:

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Nie cze 01, 2003 17:45

Nam Pieszczocha udało się umieścić w bardzo dobrym domu właśnie przez zasiedzenie :)
A może namówić ich, żeby potrzymali go zanim nie znajdzie się pierwotny właściciel? Jakieś ogłoszenia itp. Jak się znajdzie, to dobrze, jak nie, to może zostanie u nich? Ja bym zawiozła im wszystko " na chwilę", a reszta należy do kota. Jak serca im nie zmiękną, to chyba mają tam kamienie i rzeczywiście trzeba będzie szukać mu domu.
A z kastracją może trochę poczekać (jeśli się da), bo związane z tym kłopoty mogą ich na początku wystraszyć. A z drugiej strony jak będzie taki biedny... .
Ty ich znasz najlepiej i wymyślisz jakiś sposób. Ewidentnie kot ich wybrał i powinni się czuć wybrańcami.
Trzymamy kciuki za kota!!!

set

 
Posty: 1046
Od: Wto wrz 24, 2002 10:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 01, 2003 18:44

Wszystkie koty, które same nas wybierały, dostawały u mnie dom. Ale to było wtedy, kiedy nie mieszkałam w bloku. Teraz trudno nas wybrać, bo są domofony i drzwi ciągle zamknięte. Ach, gdzie te czasy, nawet TŻ, który zawsze twierdził, że nie lubi kotów, nie miał serca ich sie pozbywać. :lol:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57348
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pon cze 02, 2003 10:04

Serca mają takie, jak trzeba: kot przechodzi własnie test kuwetowy. Jak go przejdzie pomyslnie, to jest zawożony do weta, odrobaczany itd (bo kastrowany już chyba jest) i bedzie kotem domowym bez dwóch zdań. A wygląda na to, ze kuweta raczej nie jest mu obca.
To kolejni ludzie, którzy sie zakacają pod wpływem naszego Hackera :D :D

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 02, 2003 10:05

Najnowszy biuletyn: kot wpuszczony do domu spał w nogach łóżka. Będzie ich, jak w mordę :spin2:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 02, 2003 10:13

Rewelacja!!!!
I niech mi ktoś jeszcze wpróbuje wmówić, że to homo sapnies "bierze" sobie stworzonko ;-)

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 02, 2003 10:15

:D :D

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon cze 02, 2003 10:25

:dance:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon cze 02, 2003 15:32

Teraz juz przepadli :D Dopiero teraz czytam :roll: ale baaardzo sie ciesze, ze ko ma juz swoich ludzi :) (no bo chyba teraz juz go nie oddadza :? )
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon cze 02, 2003 20:08

Też mam taka nadzieję :D Kupilismy im dzisiaj RC Outdoor - kota trzeba trochę odpaść. No i do weta z nim, odrobaczyć i te rzeczy. Wczoraj juz zapowiadali, że nasze koty fajnie będą razem brykać :D

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 02, 2003 20:32

:D Ale fajnie :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości