Strona 1 z 5

FFA-2 KOCICE DO PILNEGO USPIENIA-NOWOROCZNY CUD --DOM

PostNapisane: Nie lis 25, 2007 17:46
przez pini1
dzisiaj zadzwonil do mnie pan, ktory dostal mój namiar z lecznicy , ze ma do uspienia 2 kocice 10 i 12 lat strylizownae, kotre dotychczas byly u jego matki a teraz wprowadzila sie tam siostra , ktora kazał je natychmiast usunac inaczej własnorecznie skróci im zywot.
facet wział kocice pod pache i zawiózł do lecznicy do uspienia , bo jak sie metnie tłumaczy ma dziecko uczulone na siersc kota , weterynarz odmówił uspienia i kocice zostały w szpitaliku. czas do poniedziałku facet nie bedzie finnsowął szpitalika jak mi oświadczył wiec zawiezei je do innego weta , który mu nie odmówi.
nie mam zadnych wolnych miejsc DT
nie mam zadnych pomysłów na to co zrobic.

PostNapisane: Nie lis 25, 2007 17:50
przez dedi
Mówiłam Ci - uspić siostrę faceta
:(
Co za ludzie!!!!!

PostNapisane: Nie lis 25, 2007 18:05
przez Kid
Pini, jaki jest koszt szpitalika?

kot

PostNapisane: Nie lis 25, 2007 19:39
przez pini1
30 pln dziennie sztuka
ale jutro bede w tej lecznicy i pogdam zeby znizyli cene na te bidy
nawet nie moge je przerzucic do tanszego bo nie maja miejsca
ja juz nie mam sil do ludzi potworow

kot

PostNapisane: Pon lis 26, 2007 20:01
przez pini1
kotki s a w potwornym stresie stoja na pingwina w klatce szpitalikowej tyłem nie jedza nic
beda je mogli zatrzymac tylko do srody
potem,...

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 2:32
przez Patr77
boże... jak tak można.. :evil: :evil: :evil:

kot

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 9:03
przez pini1
ja nie mam pomyslu gdzie je dac zadnego

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 9:11
przez Myszeńk@
:cry: :cry: :cry:

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 17:38
przez BOENA
Ludzie potwory :evil: ,zapłacą za to kiedyś.

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 19:45
przez Sanna
Bosz... :cry: :cry:
Pini, czy zmienił się SWIFT fundacji?? System mi go odrzuca, chciałam przesłać troszkę pieniązków, na pewno przydadzą się dla tych Koteczek..
A na złotówkowym mam pustkę.. muszę mieć SWIFT... :(

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 20:17
przez andorka
Chyba czasami się cieszę, że nie mam rodzeństwa... i dzieci też nie mam i chyba mieć nie będę, ale gdyby... Nie tak bym je wychowała. :(

kot

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 22:05
przez pini1
szukam usilnie Dt gdzie moge jutro sroda :(

PostNapisane: Wto lis 27, 2007 22:27
przez Sanna
Trzymam z całych sił aby znalazł się DT..
I żeby te biedne dwa Stworzenia, które pewnie są w ciężkim szoku nierozumiejąc przerażającej je sytuacji w którą wpakował je "król stworzenia" :twisted: wyszły z tego cało..
Kiedyś, gdzieś (chyba :oops: ) w Biblii czytałam taki werset, że na końcu świata, zwierzęta będą oskarżały (lub broniły) ludzi.. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie. :evil:

kot

PostNapisane: Śro lis 28, 2007 16:06
przez pini1
udalo sie
kotki obie zostaly przetransportowane przez wolontariuszke do DT moga tam byc tydzien do 10 dni
jestem wykonczona tym oczekiwaniem co z nimi bedzie

PostNapisane: Śro lis 28, 2007 18:07
przez Sanna
uffff.. Pini :1luvu:
jest kilka dni na poszukiwanie kolejnego DT.. troszkę nerwowo.. uff
zaciskam kciuki z całycjh sił!