Schron Wro - zamykamy i zakładamy nowy wątek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 25, 2007 15:08

GuniaP pisze:W naszym Kundelku posłanka, koce, reczniki narzuty się pierze, suszy sie na płocie albo na rurach, kaloryferach wszedzie gdzie sie da, psom tez sie pierze koce. W kociarni stoja fotele i kanapy, które po paru miesiącach używania sie wyrzuca (bo sa rozdrapane), wszyscy znajomi, rodziny wiedzą ze takich mebli sie nie wyrzuca tylko przywozi do schroniska. Kotów jest od 80 do 100.
Pierze sie w pralce automatycznej, do uzytku domowego, niestety często jest naprawiana.


Czyli wszystko jest kwestią organizacji i tyle. A roboty dużo to fakt - i to chyba najwiekszy problem.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 15:14

Monisek pisze:Ech, patrząc na doświadczenia dziewczyn z Katowic, z nimi trzeba spokojnie. Walką pewnie niewiele się zdziała, bo są na pozycji dominującej.
Pytałaś dziewczyn z fundacji, o co tam biega?


Wiem o co biega, ale nie moge tu napisać, bo schron podczytuje miau.
Nie chcę utrudnić sobie zadania. Muszę też ochłonąć i na zimno pewne rzeczy skalkulować ( a jak zaczę mówic o pwenych rzeczach to znów się "nagrzeję").
Teraz musimy wyciagnąć stamtąd:
* małe kociaczki
* kotną kotkę
* 2 koty z połamanymi łapami
* strachulca spod gazet

Nasze DT pełne i to z maluchami, jeszcze nie szczepionymi. A w schronie maja pp :(

Agusiaw - dzieki wielkie! Skontaktuję sie w późniejszym czasie. Dla dorosłych ten brak kuwetki to nie az taka wielka tragedia, bo kot jest czysty. Ale maluchy! I chore!
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 15:18

Tylko, ze to trzeba chciec.

Moze chociaz zaproponujcie styropianowe pudla do klatek. Kosztuja 5zl za sztuke. w jednym pakunku moze byc 8, przesylka 9.5. To badzo poprawi komfrt. Chocby nawet w ych budkach nic nie bylo. Zawsze mozna je wydezynfekowac virkonem.

Czyje jest to schronisko?

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 25, 2007 15:25

Lidka pisze:
Czyje jest to schronisko?


zapewne podlega pod gminę, czyli miasta...
Obrazek Obrazek

Maura

 
Posty: 577
Od: Pon paź 09, 2006 22:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 15:28

Lidka pisze:Tylko, ze to trzeba chciec.

Moze chociaz zaproponujcie styropianowe pudla do klatek. Kosztuja 5zl za sztuke. w jednym pakunku moze byc 8, przesylka 9.5. To badzo poprawi komfrt. Chocby nawet w ych budkach nic nie bylo. Zawsze mozna je wydezynfekowac virkonem.

Czyje jest to schronisko?


Miejskie.
Daj prosze mi namiary na PW na te pudełka styropianowe. Sprawdziłyby sie pewnie i dla dziczków.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 15:50

Przyjrzałam sie bliżej tym gazetom, masakra. 120 kotów to sporo. Może by spokojnie porozmawiać o zbiórce koty, szmat? U nas jest jak jest, wcale nie rózowo, ale zwierzaki mają czyszczone boksy i klatki i wymienione szmatki codziennie. W klatkach sa kuwety.Czy we Wrocławiu są same klatki czy tez boksy?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie lis 25, 2007 16:07

magicmada pisze:Przyjrzałam sie bliżej tym gazetom, masakra. 120 kotów to sporo. Może by spokojnie porozmawiać o zbiórce koty, szmat? U nas jest jak jest, wcale nie rózowo, ale zwierzaki mają czyszczone boksy i klatki i wymienione szmatki codziennie. W klatkach sa kuwety.Czy we Wrocławiu są same klatki czy tez boksy?


W baraku są tylko klatki. Nie wiem jak na kociarni.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 16:56

Poruszył mnie bardzo los kotków w tym schronie :cry:
Zrobiłam banerek,może się przyda :

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/jpzz][img]http://iup.in/img/guest/wro013.jpg[/img][/url]


Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/jpzz][img]http://iup.in/img/guest/wrw5.jpg[/img][/url]


kto ma miejsce w podpisie to wystarczy skopiować i wkleić do podpisu :ok:

Kciuki za pomoc i za domki dla kotków :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie lis 25, 2007 16:59

Amyszka jesteś BOSKA! Kocham Cię!
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 17:09

super bannery!
Obrazek Obrazek

Maura

 
Posty: 577
Od: Pon paź 09, 2006 22:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 17:11

marcjannakape pisze:Amyszka jesteś BOSKA! Kocham Cię!


Obrazek Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie lis 25, 2007 17:32

Wrocław do dzieła! Ja z Krakowa nie pomoge- tu tez prawie 200 kotów w schronie.

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 25, 2007 17:40

zalamuje ile tego kociego nieszczescia wokol nas :(

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 25, 2007 20:20

W baraku, znowu przekocenie....
W każdej klatce kot.... :cry:

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 21:07

Kiedy dwa lata temu pojechalysmy do schroniska we Wroclawiu zawiezc stara kołdrę, postanowiłysmy na chwilke zajrzec do kotków...
Niczego nie planowalysmy...
Ale to, co zobaczylysmy poruszylo nas tak bardzo, ze nie moglysmy, zwyczajnie nie moglysmy tak po prostu sobie wyjsc.
Zabralysmy do domu malenkiego Frodunia.
Nie wiedzialysmy, ze moze to stanowic jakies zagrozenie dla naszej domowej kotki. Pani, ktora oddawala nam kota, mowila, ze nie ma zadnego zagrozenia, ze kotek jest zdrowy... nie wspomniala o zadnych szczepieniach..
A my nie bylysmy swiadome...

Domowa kotka bardzo ciezko chorowala, prawie umarla... i chociaz pokochalysmy Frodunia CAłYM SERCEM i dusza, to przezylysmy chwile grozy ...... :(

Frodunio odszedl w tym roku... mial wirusa zapalenia otrzewnej i chore genetycznie nerki... :cry: :cry: :cry:

RATUJMY TE KOCIAKI, BO TAM NIE MAJA ZADNYCH SZANS :(
Ostatnio edytowano Pon lis 26, 2007 19:29 przez bellavita, łącznie edytowano 2 razy

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 373 gości