Schron Wro - zamykamy i zakładamy nowy wątek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 25, 2007 12:24

marcjannakape pisze:Właśnie tego nam trzeba - większej grupy! I porządnej awantury - choć ponoć nie jedna tam była dzięki dziewczynom z wrocławskiego For Animals.

W schronie jest jeszcze kociarnia, ale trzeba miec wprowadzającego - "obcych" nie wpuszczają. Podejrzewam, że tam to w ogóle są ciekawe rzeczy...

Co do wycieczki do schronu, to weekend?
Zbierze się jeszcze parę osób i pójdziemy. Ale pamiętajcie, że tam dalej mają pp!


weekend bardzo dobry (co prawda w niedzielę po południu muszę się wtarabanić w pociąg do Warszawy, ale pewnie wybierzemyu się z rana) i ja myślę, że nie ma co robić awantury - bo to nigdy nie wychodzi na zdrowie (sama piszesz, że byla nie jedna i guzik to dało) - to trzeba inaczej - spróbujemy jak z ludźmi, jak to nie da rezultatów - uderzymy wyżej (a są takie możliwości!)
Obrazek Obrazek

Maura

 
Posty: 577
Od: Pon paź 09, 2006 22:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 12:28

Maura pisze:ja myślę, że nie ma co robić awantury - bo to nigdy nie wychodzi na zdrowie (sama piszesz, że byla nie jedna i guzik to dało) - to trzeba inaczej - spróbujemy jak z ludźmi, jak to nie da rezultatów - uderzymy wyżej (a są takie możliwości!)

Maura- ja też jestem tego zdania :) Awanturami można wszystko zaprzepaścić, zamknąć sobie wejście do schroniska na zawsze. Nikt nie lubi jak ktoś obcy, z zewnątrz przychodzi i ni z gruszki ni z pietruszki zaczyna wywody na temat co robione jest źle. Ciężki temat takie negocjacje ze schroniskiem, delikatny bowiem to układ.
Trzeba spokojnie, małymi kroczkami, zgodnie z ich zasadami wprowadzać zmiany. Pomału, ale konsekwentnie. I w kupie siła - im więcej Was będzie tym większe szanse na sukces.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lis 25, 2007 12:34

mokkunia pisze:Maura- ja też jestem tego zdania :) Awanturami można wszystko zaprzepaścić, zamknąć sobie wejście do schroniska na zawsze. Nikt nie lubi jak ktoś obcy, z zewnątrz przychodzi i ni z gruszki ni z pietruszki zaczyna wywody na temat co robione jest źle. Ciężki temat takie negocjacje ze schroniskiem, delikatny bowiem to układ.
Trzeba spokojnie, małymi kroczkami, zgodnie z ich zasadami wprowadzać zmiany. Pomału, ale konsekwentnie. I w kupie siła - im więcej Was będzie tym większe szanse na sukces.


otóż to! święta racja - trzeba im zaoferować pomoc, wsparcie, a potem powoli, małymi krokami wprowadzać zmiany.
Obrazek Obrazek

Maura

 
Posty: 577
Od: Pon paź 09, 2006 22:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 13:48

Dziewczyny, mogę tylko trzymać kciuki, z gazetami to koszmar. Tak jak piszecie, trzeba pójść, się rozejrzeć, zdecydować co jesteście w stanie i czy dacie radę pomóc i ta pomoc zaproponować. Ile jest kotów we Wrocławiu?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie lis 25, 2007 13:56

widziałam tylko barak z kotami do wydania - tam jest w tej chwili 21 kotów.
Jest jednak jeszcze kociarnia - tam jeszcze nie byłam i nie wiem ile ich wszystkich może być.
Ogólnie ilośc może nie jest porażająca, ale obawiam się, że trzeba było byc tam codziennie i wszystko pilotować. I z tym może byc problem duży :(
A schroniskowe wolontariuszki widziałam 3 i też pewnie są tam z doskoku.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 13:57

Na stronie schroniska jest informacja, że ok. 120ścia... ale jak jest w rzeczywistości?
Obrazek Obrazek

Maura

 
Posty: 577
Od: Pon paź 09, 2006 22:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 13:59

Maura pisze:Na stronie schroniska jest informacja, że ok. 120ścia... ale jak jest w rzeczywistości?


Sprawdzimy za tydzień.
I sorki, że tak się wcześniej uniosłam :oops: , ale choleryczka jestem i jak widzę takie g... to bijatyki sie rwę :roll:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 14:10

marcjannakape pisze:Sprawdzimy za tydzień.
I sorki, że tak się wcześniej uniosłam :oops: , ale choleryczka jestem i jak widzę takie g... to bijatyki sie rwę :roll:


dobrze, dobrze :wink: gorąca krew! w takie zimno się przydaje! :D
Obrazek Obrazek

Maura

 
Posty: 577
Od: Pon paź 09, 2006 22:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 14:18

marcjannakape pisze:
Maura pisze:Na stronie schroniska jest informacja, że ok. 120ścia... ale jak jest w rzeczywistości?


Sprawdzimy za tydzień.
I sorki, że tak się wcześniej uniosłam :oops: , ale choleryczka jestem i jak widzę takie g... to bijatyki sie rwę :roll:

Marcjanko, ja Cię rozumiem. Mi też nie raz ręce z wściekłości się trzęsły :(
Dobrze, że macie chęć do pracy, pomocy. Wierzę, że wszystko stopniowo będzie się układać :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lis 25, 2007 14:27

mokkunia pisze:
marcjannakape pisze:
Maura pisze:Na stronie schroniska jest informacja, że ok. 120ścia... ale jak jest w rzeczywistości?


Sprawdzimy za tydzień.
I sorki, że tak się wcześniej uniosłam :oops: , ale choleryczka jestem i jak widzę takie g... to bijatyki sie rwę :roll:

Marcjanko, ja Cię rozumiem. Mi też nie raz ręce z wściekłości się trzęsły :(
Dobrze, że macie chęć do pracy, pomocy. Wierzę, że wszystko stopniowo będzie się układać :ok:



Ja do schroniska (również wolontariuszek) mam bardzo osobiste "wąty" za Pana KOTa.
Jak patrzę teraz na tego śpiącego słodziaka (PK) i przypominam wyrok "uśpić" (zdrowego kota 8O ) to mnie szlag trafia!
A to przecież dzieki niemu znalazłam sie na miau,
to dzięki niemu sporo zmieniły sie moje poglądy,
to dzięki niemu zobaczyłam, że mozna pomagać,
to dzieki niemu zagościła u mnie Liliana,
to dzieki niemu mam Niuńka Przylepę...
A jakby go zabili???????
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 14:28

I tak dziwne, że widziałaś wolontariuszki.
Bo schronisko swego czasu nie potrzebowało żadnych wolontariuszy.
Potem już nie próbowałam, bo nie potrafię walić głową w mur.
:(
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 14:35

Monisek pisze:I tak dziwne, że widziałaś wolontariuszki.


Na ten temat nie będę sie zbytnio wypowiadać. Wiem, ze istnieje cos takiego jak wypalenie zawodowe, ale mimo to mam w głowie troche inny obraz wolontariatu.

Monisek pisze:Potem już nie próbowałam, bo nie potrafię walić głową w mur.
:(

No to zapraszam na następny weekend na wspólne walenie w mur :D Może byc głową - wedle własnego uznania. Osobiście założę glany - też sie nadają do walenia ... w kostki 8)
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 14:52

Ech, patrząc na doświadczenia dziewczyn z Katowic, z nimi trzeba spokojnie. Walką pewnie niewiele się zdziała, bo są na pozycji dominującej.
Pytałaś dziewczyn z fundacji, o co tam biega?
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 25, 2007 14:56

Marcjanna ja odnośnie tych kuwetek - mam w domu jedną nieużywaną, jest prawie nowa, niezbyt duża (kupiliśmy ją jak Bazyl była maciupki), ale może akurat do klatek schroniskowych? Jak coś daj znać.
Obrazek Obrazek Bazylek
Filipek [']
ok.15/11/2006-6/11/2009
Śpij Słoneczko...

http://www.kiciory.pl

agusiaw

 
Posty: 512
Od: Wto lut 06, 2007 15:10
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Nie lis 25, 2007 15:05

W naszym Kundelku posłanka, koce, reczniki narzuty się pierze, suszy sie na płocie albo na rurach, kaloryferach wszedzie gdzie sie da, psom tez sie pierze koce. W kociarni stoja fotele i kanapy, które po paru miesiącach używania sie wyrzuca (bo sa rozdrapane), wszyscy znajomi, rodziny wiedzą ze takich mebli sie nie wyrzuca tylko przywozi do schroniska. Kotów jest od 80 do 100.
Pierze sie w pralce automatycznej, do uzytku domowego, niestety często jest naprawiana.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 135 gości