Strona 1 z 8

Wątek bez tytułu - fot. Bezogonki z nowego domu str7.!!!

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:15
przez Kasia D.
Bez tytułu bo nie mam słów , które byłyby odpowiednie lub chociażby niebanalne.
Dziś znajoma znalazła na swojej klatce schodowej młodą koteczkę ze spalonym ogonem i okolicami odbytu.
Kotka na rękach mruczy ale krzyczy z bólu gdy dotyka sie jej tamtych miejsc.

Ma moze 6-7 miesięcy...
Jutro zobaczy ją wetka.
Być moze potrzebna bedzie operacja... bo to co jest na zdjęciach to tylko część prawdziwego wyglądu...

Jestem w szoku.
Myslałam, że po przypadku Chomisia juz nic mnie nie zaskoczy...



Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:17
przez moś
Mój Boze :(

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:18
przez CoToMa
Biedna koteczka, jak ona musi cierpieć...
:( :( :(

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:23
przez martka
Kiedy skończy sie to okrucieństwo wobec zwierząt? :cry:

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:23
przez Dorota
Brak slow... :(

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:26
przez Kasia_1991
Szkoda ze nie mozna zastosowac metody "oko za oko" :evil:

Brak slow, glupota :!: :!: :evil:

Biedna kicia :cry:

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:26
przez misia007
To potworne, biedna maleńka.Brak mi slów. :( :( :( :(

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:29
przez Adrianapl
:(

trudno uwierzyc

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:31
przez Agalenora
..................


..................









.............
bez słów....

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:31
przez kalair
Co za zwyrodnialcy!!!!!!!!

Biedna kiciunia.. :cry:

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:35
przez Maura
przysięgam, że obedrzeć ze skóry za takie coś to mało....

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:38
przez Hannah12
:(
Biedna koteczka.

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:39
przez Maura
:cry: :cry: :cry:
jak ona musi strasznie cierpieć...

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:41
przez Maryla
:cry:

PostNapisane: Czw lis 22, 2007 21:41
przez Blue
........ Ludzkie bestialstwo juz mnie nie zaskoczy.... :roll: :evil: :evil:
Ale czy ta koteczka musi czekac do jutra na wizyte u weta?????