Mysle osobiscie ze kazdy kot ma jakies wieksze lub mniejsze sklonnosci do roznych chorob - szczegolnie widac to u kotow rasowych, u ktorych takie sklonnosci sa dosyc latwe do zauwazenia - sa to np. problemy z sercem, ze stawami, z oczami.
Na nowotwory choruja koty czarne, biale i pstrokate. Zachorowanie jest uzaleznione od wrodzonych sklonnosci, ale tez od calej gamy roznych innych okolicznosci - od zywienia, od stosowania hormonalnych blokad, od tego czy kot przebywa w zadymionym pomieszczeniu (koty tez choruja na nowotwory pluc - jako palacze bierni), od kondycji, od stanu ukladu odpornosciowego.
Jesli chodzi o choroby nerek - tak czeste u kotow - to owszem - czasem jest to dziedziczna sprawa (np. gdy choroba jest spowodowana torbielowatoscia nerek) - ale zazwyczaj jest to wynik infekcji, zatruc czy wielu innych problemow - niezaleznych od masci i genow.
Nigdy nie slyszalam o tym zeby tricolorki byly szczegolnie podatne na jakies choroby - wiec nawet jesli cos takiego istnieje - to jest to raczej marginalna sklonnosc i na pewno nie na wszystkie choroby.
Osobiscie na Twoim miejscu bym sie nie zastanawiala