Strona 1 z 1

Znaleziono rudego persa

PostNapisane: Śro maja 28, 2003 14:36
przez D!
Tresc pochodzi z listy Psiakosc.


"Roześlijcie- może ktoś szuka. czy mozecie dac znac na rokcafe?
Około 2 letni kot kastrat- rudy pers został znaleziony 24.05 we Włochach w
okolicach ul. Batalionu Włochy.
Poszukiwany nieroztropny opiekun kota- wiadomość- 0-691-588-776 p. Roma
Pawełkiewicz."

Re: Znaleziono rudego persa

PostNapisane: Śro maja 28, 2003 16:34
przez Axel
D! pisze:Tresc pochodzi z listy Psiakosc.


"Roześlijcie- może ktoś szuka. czy mozecie dac znac na rokcafe?
Około 2 letni kot kastrat- rudy pers został znaleziony 24.05 we Włochach w
okolicach ul. Batalionu Włochy.
Poszukiwany nieroztropny opiekun kota- wiadomość- 0-691-588-776 p. Roma
Pawełkiewicz."


W Polsce??To jakaś dzielnica któregoś z miast??
A w ogóle, pierwszy raz słyszę imię Roma.....
To tak, jakby ktoś miał na imię Poznań... :roll:

PostNapisane: Śro maja 28, 2003 16:38
przez Kazia
Roma, czyli Romana. Rzadkie imię, niemniej osobiście znam takową.

Włochy pod Warszawą. :-)

PostNapisane: Śro maja 28, 2003 16:41
przez zojka
ja znam nawet dwie Romany-nie jest to wcale tak rzadkie imie :D
dodam dla ulatwienia, ze nie jestem zadna z nich :wink:

Re: Znaleziono rudego persa

PostNapisane: Śro maja 28, 2003 17:05
przez Anja
Axel pisze:W Polsce??To jakaś dzielnica któregoś z miast??

Warszawa-Włochy - jedna z dzielnic W-wy :lol: .

Re: Znaleziono rudego persa

PostNapisane: Śro maja 28, 2003 17:41
przez odynka
Axel pisze:
W Polsce??To jakaś dzielnica któregoś z miast??
A w ogóle, pierwszy raz słyszę imię Roma.....
To tak, jakby ktoś miał na imię Poznań... :roll:


coż to za pytania :roll:
mam nadzieję, że znajdzie sie właściciel kotka :oops:

Re: Znaleziono rudego persa

PostNapisane: Śro maja 28, 2003 17:45
przez Axel
madziasz pisze:
Axel pisze:
W Polsce??To jakaś dzielnica któregoś z miast??
A w ogóle, pierwszy raz słyszę imię Roma.....
To tak, jakby ktoś miał na imię Poznań... :roll:


coż to za pytania :roll:
[..]


Madziasz, ja nie mieszkam w W-wie i skąd mam wiedzieć, jak się nazywają poszczególne dzilenice :roll: , więc nie wiem o co Ci chodzi

PostNapisane: Śro maja 28, 2003 17:50
przez odynka
ech - o nic mi nie chodzi... :oops:
ważne żeby odnalazł się domek kotka :wink:

PostNapisane: Śro maja 28, 2003 17:51
przez Axel
tak :wink:

PostNapisane: Śro maja 28, 2003 17:52
przez odynka
Axel pisze:tak :wink:

:ok:

PostNapisane: Śro maja 28, 2003 18:18
przez Kiara
Ten wlasciciel chyba rzeczywiscie "nieroztropny" :?

Pozostaje miec nadzieje, ze kot bedzie mial szczescie - ze znajdzie sie wlasciciel, albo przynajmniej nowy dom, jesli pierwsza opcja nie bedzie mozliwa :?

PostNapisane: Śro maja 28, 2003 20:16
przez ARKA
Stane w obronie opiekuna:) moj Filut tez chadzal ta ulica-to bardzo spokojna okolica. Jedna Pani, z domkow przy tej ulicy, mojego Fila dokarmiala. Myslala ze bezdomny-niebieski. Tyleze moj Fil do 'obcych'nie podchodzil. Druga 'stolowke' mial u Pani, po drugiej stronie ulicy, na terenie szkoly :lol: A ja sie dziwilam dlaczego Filut w domu nie je a dobrze wyglada-potem sekret niechudosci Filuta zostal odkryty. To wszystko zawsze dzialo sie w okresie wiosenno-letnim. Nie znam persa, wyprowadzilam sie rok temu. Pewnie opiekun sie odnajdzie. Teraz tu dokarmiam kota i smieje sie w duchu, ze moze on tez ma dom ale skad ja moge wiedziec czyj? Pojawil sie jak sasiadow kotka miala ruje i wyla, tak juz kot tu przebywa-czasami go widze jak chodzi caly dzien po okolicy czasami dopiero o 19. Tak jak moj Filut-czasami caly dzien jest poza domem wpada na zarlo i wypada a czasami caly dzien spedza w dmu na siu leci i wraca. Najblizszych sasiadow spytalam i nikt nie zna kota, tez ucieka przede mna ale na miske czeka, zawsze o 19,z Filutem! :lol: :lol: