Strona 1 z 2

SUMAMED - kto tym leczył koty? Proszę o info, to ważne!!!

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 12:33
przez Jana
Bardzo proszę o opinie na temat leczenia kotów sumamedem.

Ponoć jest skuteczny. Z drugiej strony - to kontrowersyjny lek w przypadku stosowania u kotów (choć nie dla wszystkim wetów). Zbieram wszelkie dostępne informacje, to dla mnie szalenie ważne.

Przy jakiej chorobie zastosowano sumamed?
Jakie dawkowanie i cykl podawania? (może być na pw)
Jaka skuteczność?
Jakie efekty uboczne?

Proszę o info na temat leczenia KOTóW, tylko i wyłącznie! Medycyna ludzka nie ma odniesienia, bo koty inaczej ten lek metabolizują.

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 12:38
przez dorcia44
Tyciak dostawał Sumamed ....raz dziennie 0,3ml...ociupinke .żadnych ubocznych skutków nie miał...ale efektów też nie...
podobno bardzo dobry i skuteczny ...u niego sie nie sprawdzil.

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 12:39
przez Jana
dorcia44 pisze:Tyciak dostawał Sumamed ....raz dziennie 0,3ml...ociupinke .żadnych ubocznych skutków nie miał...ale efektów też nie...
podobno bardzo dobry i skuteczny ...u niego sie nie sprawdzil.


Ile ważył? Ile czasu dostawał? Na jaką chorobę (wystarczą objawy). Czy nie miał potem kłopotów z wątrobą?

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 12:49
przez kalewala
:oops:

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 12:49
przez kalewala
Leczyłam - skutecznie.
Dokładnie wg wskazań wetki, do której mam pełne zaufanie.
Ale co i u którego kota, już nie pamiętam :oops:

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 12:51
przez Jana
annskr pisze:Leczyłam - skutecznie.
Dokładnie wg wskazań wetki, do której mam pełne zaufanie.
Ale co i u którego kota, już nie pamiętam :oops:


A możesz jakoś spróbować się dowiedzieć?

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 13:09
przez MaryLux
Ja tym leczyłam moją Kulkę i Psotusia przy pokasływaniu (krtań, tchawica). Przy wadze 5 kg dostawali po 2,5 ml naraz, przez 4 dni. Dawkowanie można sobie samodzielnie przeliczyć - jest podane na ulotce na kg masy ciała. Działał skutecznie. Jedyny efekt uboczny to straszny ślinotok po podaniu - ze względu na smak. Można temu zapobiec podając od razu (z przygotowanej wcześniej drugiej strzykaweczki) 1-2 ml wody.

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 13:15
przez Modjeska
Co prawda już telefonicznie zrelacjonowałam Janie, ale i tu napiszę dwa słowa.
Moje tymczasy, podobnie jak Jany, od czterech miesięcy dostawały całe kilogramy antybiotyków i różnych innych wynalazków na kk. Efakt był,a jakże, ale tylko w czasie podawania leków. Po odstawieniu natychmianst wracał katar, gile do pasa i pokasływanie. Pomagały im trochę inhalacje z Mucosolvanu i olejku Pichtowego, ale pod warunkiem, że odbywały się trzy razy dziennie po godzinie. Tak mogło być tylko w czasie wakacji, a potem kiszka.
Trzy tygodnie temu kocięta zaczęły dostawać Sumamed. 1 ml. na sztukę, najlepiej przed pierwszym jedzeniem. Dostały dwie dawki, czyli 2x3 porcje. przez 6 kolejnych dni bez przerwy. I to był nareszcie strzał w dziesiątkę. :D Jesteśmy już ponad dwa tygodnie bez kataru, nie pokasłujemy i mamy się bardzo dobrze.
Nie wiem, jakie działanie uboczne może mieć Sumamed w przypadku kotów, ale moje kociaczki wyglądają bardzo dobrze. Rosną i mają apetyt.
:ok: :ok: :ok: Trzymam kciuki za klony i ślę całą masę ciepłych myśli w kierunku Jany.

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 13:48
przez nataleczka
Leczyłam.
Kotek ważył 1,5 kilo (o ile dobrze pamiętam), dostawał 1/3 tabletki dwa razy dziennie przez 3 dni i po 10 dniach powtórka.
Maluchowi ciągle łzawi oczko,było podejrzenie chlamydii. Oczko jak łzawiło tak łzawi.

Kiedyś leczyłam kotkę, ale już nie pamiętam na co, pamiętam,że pomogło.

Efektów ubocznych nie było oprócz większej pustki z portfelu ;)

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 13:59
przez Jana
Dopytuję się, bo to wcale nie jest taki bezpieczny lek dla kotów :( Kocia wątroba jest inna niż ludzka. Koty inaczej metabolizują niektóre leki. Informacje na temat sumamedu (a ściślej azitromycyny) są bardzo różne i niepokojące. Dawkowanie dla kotów jest różnie podawane w zależności od źródła, tak samo cykl podawania. Medycyna ludzka i dawkowanie jak dla ludzi nie ma tu odniesienia niestety :( i dlatego informacje z ulotki nie mają zastosowania w przypadku kotów.

Nie chcę wyleczyć kataru rozwalając kotu wątrobę :(

To coś jak z aspiryną - ludzi leczy, a koty...

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 14:01
przez aneta od zwierzyńca
leczylam....
odpowiednikiem tego antybiotyku, tylko że w zawiesine (inaczej się nazywa, ale jest to to samo)
kk, po serii innych antybityków, które nie pomogly, summaed się sprawdzil

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 14:04
przez aneta od zwierzyńca
a i z reguly summaed podaje sie prez 3 dni po jednej dawce dziennie...ile tego syropku bylu już nie pamietam, ale te trzy dawki do wyleczenia starczyly w zupelności

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 14:17
przez Kazia
Leczylam.
Sprawdzil sie doskonale przy chlamydiozie i przy kocim katarze wirusowym.
Dawka 30 mg na kg masy kota, przez 3-5-7 dni.
Nie zauwazylam zadnych efektow ubocznych...kotka, ktora leczylam wyjatkowo dlugo bo 9 dni, ma teraz prawie 5 lat i jest calkowicie zdrowa.
Staram sie dawac tabletki, nie syrop. Tabletki kroje na odpowiednie czastki, nie ma problemu z polknieciem.
Natomiast syropem faktycznie pluja bardzo, duze koty.
Male kociaki przyjmuja syropek bez problemu.
Zawsze bardzo przestrzwgam, ze ma byc 2 godz po jedzeniu, albo godzine przed...czyli na pusty w miare zoladek.

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 14:21
przez Jana
Kaziu, ogromna ta dawka 8O Maksymalna, z jaką się spotkałam to 10 mg/kg, a było i 5mg/kg co drugi dzień...

PostNapisane: Czw lis 08, 2007 15:03
przez Kazia
Tak, dawka 3-krotnir wieksza niz dla czlowieka o takiej samej masie ciala.
Nie powiem teraz gdzie, ale w necie gdzies byla taka dawka zalecana przez weta.
Zawsze przy podawaniu antybiotykow daje Lakcid lub jakis jego odpowiednik.