Strona 1 z 1

Czym zdezynfekować rane u kotka?

PostNapisane: Nie maja 25, 2003 21:43
przez alahari
Katek ma uczulenie oraz objaw w postaci ranki na szyi, która rozdrapuje. Dzis wyjątkowo krew się leje :evil: A ja nie wiem czy cos moge z tym zrobic czy nie? Nie mam wody utlenionej, mam za to spirytus salicylowy. Czy moge nim zadzialać?

PostNapisane: Nie maja 25, 2003 21:46
przez Estraven
Salicylowego bym nie ruszał. Lepiej zwykły, a jeśli nie masz nic innego, w ostateczności po prostu czysta wódka.

PostNapisane: Nie maja 25, 2003 21:49
przez zuza
o matko... kup Alahari wode utleniona... przyda Ci sie i do Ciebie jak go tym spirytusem polejesz, bo ja tak na oko oceniam, ze mu sie nie spodoba...
ale jak mus to mus :-(

PostNapisane: Nie maja 25, 2003 22:01
przez alahari
Estraven pisze:Salicylowego bym nie ruszał. Lepiej zwykły, a jeśli nie masz nic innego, w ostateczności po prostu czysta wódka.

He he, czysta wódka :lol: A może byc likier czekoladowy (tylko to z alkoholi posiadam)? :wink:
Mam też spirytus rektyfikowany...
A wodę utl. rzeczywiście musze zakupić 8)

PostNapisane: Nie maja 25, 2003 22:11
przez Candy
Rivanol 0,1 %

PostNapisane: Nie maja 25, 2003 22:22
przez alahari
Tego też nie mam :oops: W ogóle mam dość uboga apteczkę, jak wspomniałam wyżej mam tylko spirytus sal., spirytus rekt. oraz może jeszcze aknosan (dezynfekcja pryszczy 8) )...

PostNapisane: Nie maja 25, 2003 23:03
przez Estraven
To weź ten spirytus rektyfikowany (to zwykły etanol), rozrób w roztwór 70% i spróbuj delikatnie odkazić, jeśli uważasz, że to konieczne. Chociaż samo oczyszczenie ranki – może być nawet esensja herbaciana. Najlepszy rzeczywiście byłby rivanol...

PostNapisane: Pon maja 26, 2003 0:20
przez alahari
Dzięki :wink:

PostNapisane: Pon maja 26, 2003 0:34
przez G.N.
Riwanol zdecydowanie najlepszy (nie podrażnia) Z tego co masz pod ręką pozostaje zrobić tak jak napisał Estraven.
Z salicylowym od kota z daleka ! Większość salicylanów (w tym czysty salicyl) jest dla kota toksyczna, więc jeśli zliże, a zrobi to na pewno (spirytus odparuje, a salicyl zostaje) można raczej zaszkodzić niż pomóc

PostNapisane: Pon maja 26, 2003 0:54
przez alahari
G.N. pisze: Większość salicylanów (w tym czysty salicyl) jest dla kota toksyczna, więc jeśli zliże, a zrobi to na pewno (spirytus odparuje, a salicyl zostaje) można raczej zaszkodzić niż pomóc

He he, nie dałby rady, bo to na szyi :wink: Natomiast Frodkowi napewno mógłby zaszkodzić-przed chwilka wylizywał pysia Kajtusiowi :D

PostNapisane: Pon maja 26, 2003 1:02
przez G.N.
alahari pisze:He he, nie dałby rady, bo to na szyi :wink:

Na to nie ma co liczyć. Koty często posiłkują się łapą używając jej jak myjki. :wink:

PostNapisane: Pon maja 26, 2003 1:32
przez alahari
G.N. pisze: Koty często posiłkują się łapą używając jej jak myjki. :wink:

He he, racja, o tym zapomniałam :wink: