Miau.PL

Panny Prażanki (jak sama nazwa wskazuje) zostały odłowione na Pradze, w okolicach Bazaru Różyckiego.
Są u mnie od wczoraj.
Panny mają zafaflunione oczka, które zakraplam, zapchane noski, na które podajemy antybiotyk. Miały też ogromne stado pcheł i bogate życie wewnętrzne :twisted:

W tej chwili pchły już ubite, życie wewnętrzne wyłazi także w postaci nieżywej. Jednak pannom na pamiątkę pcheł zostały w futrze wielkie ilości pchlich odchodów - są więc białe w czarne cętki. Okropne. Chyba je jednak wykąpię :roll:

Panny Prażanki wyglądają tak:

Rambla

Rixa

Rezeda

Panny są urocze, grubiutkie (takie koty bez szyi

), mają pućki na mordkach i puchate futerko. Jednak maniery panien pozostawiają jeszcze wiele do życzenia - prychają i syczą, próbują kąsać (zwłaszcza Rambla), no i są na bakier z kuwetką. Dzisiaj rano w progu łazienki przywitała mnie zaschnięta kupa (rzadkawa :twisted:

) oraz kałuża również zaschniętych siuśków. W transporterze to samo (tylko kupa o lepszej konsystencji). No i cała łazienka zadeptana i pełna śladów gównianych kocich łapek. Jedynym miejscem czystym była... kuweta :twisted:

Fajne kociaczki!!!
Trzymaj się Alebciu...wychowaj je na eleganckie towarzystwo :wink:

Mamy pierwszy sukces higieniczny

Rano kupę z transporterka przełożyłam pannom na wierzch kuwety. No i jakiś czas temu Rixa poszła i obok kupy zrobiła siooo i bardzo ładnie zakopała

Poza tym dziewczyny ładnie jedzą - poza Rezedą, która chyba przez wielki katar nie ma apetytu. Skusiła się dzisiaj tylko na odrobinę mleka, wepchnęłam więc w nią conva, bo przecież jeść musi.

Panny RRR ślivczne będą już niebawem

Jeśli zostały odpchlone, to przez kilka dni nie można ich kąpać! Pchle odchody możesz wyczesać po prostu.

ich braciszek (lub siostrzyczka) jest uparty (a). Nadal nie udalo nam sie go/jej pochwycic. Zostawilam transporter ze sznurkiem i instrukcją łapania na przynętę w transporterze... czekamy...

Jana pisze:Jeśli zostały odpchlone, to przez kilka dni nie można ich kąpać! Pchle odchody możesz wyczesać po prostu.

Jana, i tak ich teraz nie wykąpię, bo przecież noski mają zawalone, kichają i temperaturę pewnie też mają.
Tak się odgrażam tylko

Jak kolejny raz Rambla usiłuje mnie capnąć zębiskami i pożreć żywcem, to jej obiecuję jak to miło będzie :twisted:

A Rixa, bardzo kochana dziewczynka, zrobiła kupala do kuwety

I chodzi zasypywać tego "wzorcowego", a ja - wredna pańcia - chodzę za nią i go odkopuję

Pozostałe dziewczyny jakoś się czają - albo nic nie robią, albo jeszcze nie znalazłam :twisted:

Kciuki za drużynę 3R!!

czarna_agis pisze:Kciuki za drużynę 3R!!

4R

Właśnie TŻ dostarczył do domu 4 kociaka z miotu.
Dla odmiany... dziewczynkę :roll:

Ale jest w "dobrym" kolorze - może chcesz?

Panienka na razie bezimienna, ale coś na "R" wymyślimy. Siedzi w transporterku i piłuje mordkę, a siostry podglądają ją przez dziurki. Oczka ma chyba nawet lepsze niż tamte dziewczyny - chyba, że to tylko tak wygląda przez czarne tło.