Fund*KD*Rude&bure6tygBezMatki...WSZYSTKIE MAJĄ DOMY:)

Pisałam niedawno w swoim wątku o małych kociętach, którymi zaopiekował się mój znajomy. Kotki BARDZO PILNIE SZUKAJĄ WŁASNYCH DOMKÓW... Grzesiu i Ewa nie mają możliwości trzymać takiej ilości zwierząt w domu.
Dziś dostałam informacje bardziej szczegółowe oraz zdjęcia.
Wklejam zatem tekst od Grzesia:
CZTERY MAŁE ŚLICZNE KOTECZKI DO ADOPCJI
Dwa tygodnie temu czworo kociego rodzeństwa w wieku ok. 4 tyg. zostało porzucone (czyt. podrzucone) przez ich matkę.
Kotki - dwóch rudych kawalerów i dwie buro-mieszane panny - są prześliczne, przesympatyczne, miłe, ufne i już dobrze wychowane przez ich tymczasowych opiekunów. Mało grymaszą, są zdrowe, bystre i dopisują im apetyty. Kocięta karmione są ciepłym mlekiem (Bebiko, Nestle) ze strzykawki, zaczynają - zwłaszcza samiczki -już zajadać pokarm stały (gerbery, juniory, siekana wędlina). Mieszkają (śpią) w specjalnym wiklinowym koszu, po przebudzeniu zanim przyjdą się łasić i piszczeć o jedzonko, same udają się do kuwety z kamyczkami w wiadomym celu. Nie posiadają stałych imion własnych (niech zdecydują ostateczni właściciele). Za codzienne towarzystwo do opieki i zabawy - poza ludźmi - mają... dużą sukę Sabę oraz Rudego i Burą (koty w wieku ok. 5 miesięcy). Tak więc nie będą się bały ewentualnego towarzystwa innych kotów i psów. Kociaki powinny znaleźć nowych właścicieli w ciągu ok. TYGODNIA, po tym okresie zostaną wywiezione na wieś, gdzie wprawdzie będzie na nich czekać micha krowiego mleka i stada harcujących myszy, jednak zmuszone będą od razu żyć samodzielnie "na wolności" już w tak młodym okresie.
Kotki spragnione są towarzystwa i uwielbiają wspólne zabawy i harce. Na razie ich życie jest dość sielankowe, jednak nie może to już zbyt długo potrwać. Chcemy ich nauczyć jak najszybciej samodzielnego odżywiania się i picia. Byłoby wspaniale jakby ktoś zaadoptował dwójkę kociaków na raz. Ewentualnie możemy wydać pojedynczo dwójkę starszych kociąt, jeśli ktoś pragnie kota już w pełni odchowanego, a my wtedy pozostawimy sobie dwa maluchy. Dwa koty w domu (plus pies i dochodząca codziennie na karmienie kocica) to jest maksymalna ilość zwierząt, jakie jesteśmy w stanie utrzymać.
Ewa i Grzegorz
TYGRYSIAPojechała z Baryłką do Kamili i Radka (Solec Kujawski)
Kotka, wiek: 6 tyg. Umaszczenie: siwo-czarny tygrysek o siwych łapkach.
Nadal karmiona mlekiem dla dzieci ze strzykawki, je pokarm stały. Nauczona korzystania z kuwety. Ufna, miła, grzeczna, rozkoszna. Lubi bawić się w towarzystwie (kotki, koty, pies, ludzie) jak i cichutko sama ze sobą. Jak chce się poprzytulać lub czegoś potrzebuje to słodziutko piszczy.
SZYNSZYLA Ma dom u mama007, ale czekamy na transport Bydgoszcz/Chełm lub Bydgoszcz/Wa-wa
Kotka, wiek: 6 tyg. Umaszczenie: "chomikowate" - czarny w kolorowe prążki, plamki, łatki (kolory: bury, czarny, siwy, biały, rudy), 4 białe skarpetki, 1 przednia łapka pręgowana (rudo-biała).
Nadal karmiona mlekiem dla dzieci ze strzykawki, je pokarm stały. Nauczona korzystania z kuwety. Ufna i bystra, ciekawska świata, niekiedy zadziorna. Przecudaczne umaszczenie. Lubi bawić się w towarzystwie (kotki, koty, pies, ludzie) jak i sama ze sobą. Jak czegoś potrzebuje to miauczy do skutku.
BARYŁKA Pojechał z Tygrysią do Kamili i Radka (Solec Kujawski)
Kocurek, wiek: 6 tyg. Umaszczenie: rudy lisek, białe skarpetki na przednich i białe kolanówki na tylnych łapkach.
Karmiony mlekiem dla dzieci ze strzykawki. Wilczy apetyt. Nauczony korzystania z kuwety. Słodki, przymilny pluszak - grubasek w typie Kubusia Puchatka. Potrafi grymasić przy karmieniu, najedzony jednak rozkosznie pomrukuje. Lubi bawić się w towarzystwie oraz leżeć przy starszych kotach lub psie. Głodny piszczy niemiłosiernie.
LEONEK Znalazł dom w Bydgoszczy u Ani i jej TZta
Kocurek, wiek: 6 tyg. Umaszczenie: płowy rudzik lekko prążkowany, białe skarpetki na przednich i białe kolanówki na tylnych łapkach.
Karmiony mlekiem dla dzieci ze strzykawki. Słaby apetyt. Nauczony korzystania z kuwety. Globtroter zwiedzający cały świat. Kaprysi przy jedzeniu, jeśli uda się go nakarmić ma wspaniały mruczący humorek. Lubi bawić się w towarzystwie oraz leżeć przy starszych kotach lub psie. Mała przylepka uwielbiająca towarzystwo ludzi. Głodny piszczy, a że jest małym niejadkiem to... często jest głodny.
----------------
BURA Już nie jest do adopcji - zostanie u Grzesia (za duży stres spowodowany rozstaniem z Ryżykiem, więc grzesiu nie chce jej dokładać jeszcze więcej stresu)
Kotka, wiek: 5 miesięcy. Umaszczenie: bura tygrysia o złoto-rudym przebarwieniu i takimi plamkami, białe skarpetki na przednich i białe kolanówki na tylnych łapkach, nie sterylizowana.
Miła, grzeczna, opiekuńcza. Bardzo lubi się bawić - sama i w towarzystwie. Uwielbia się łasić i wchodzić na noc do łóżka. Zaprzyjaźniona z psem i swoim braciszkiem. Dużo czasu spędza na krótkich samodzielnych wypadach w ogrodzie. Nie rozpieszczana więc nie grymasi co do jedzenia.
RYŻYK Zaadoptowała go Matahari
Nowe imię - Bajer
Kocurek, wiek: 5 miesięcy. Umaszczenie: cętkowany rudy tygrysek ze ślicznym ogonem w jasno-ciemne pręgi.
Śliczny, grzeczny, rudy garfield. Zaprzyjaźniony z psem i swoja siostrzyczką. Bardzo lubi się bawić - sam i w towarzystwie. Nie jest typem łasucha i nie pcha się do łóżka (woli... kaloryfer). Dużo czasu spędza na krótkich samodzielnych wypadach w ogrodzie. Nie rozpieszczany więc nie grymasi co do jedzenia.
Na koniec zdjęcia zbiorowe
Tygrysia i Baryła
Tygrysia, Baryła i Leonek
NAMIARY NA GRZEGORZA I EWĘ PODAM NA PW OSOBOM ZAINTERESOWANYM. KOCIAKI MOŻNA OBEJRZEĆ NA ŻYWO W DOWOLNEJ PORZE DNIA.
I jeszcze informacja dodatkowa: mamusia kociąt zostanie wkrótce zawieziona na zabieg sterylizacji.
Proszę o pomoc... Dużą pomocą byłoby zrobienie kociętom Allegro, Alegratki i innych ogłoszeń. Kociaczki są naprawdę słodkie, a Grzegorz i Ewa to wspaniali ludzie, którzy kochają zwierzaki. To właśnie od Grzegorza zaraziłam się w dzieciństwie miłością do zwierząt...
Edit: zdjęcia.
Edit2: KOCIAKI JUŻ ZNALAZŁY DOMY
Dziś dostałam informacje bardziej szczegółowe oraz zdjęcia.
Wklejam zatem tekst od Grzesia:
CZTERY MAŁE ŚLICZNE KOTECZKI DO ADOPCJI
Dwa tygodnie temu czworo kociego rodzeństwa w wieku ok. 4 tyg. zostało porzucone (czyt. podrzucone) przez ich matkę.
Kotki - dwóch rudych kawalerów i dwie buro-mieszane panny - są prześliczne, przesympatyczne, miłe, ufne i już dobrze wychowane przez ich tymczasowych opiekunów. Mało grymaszą, są zdrowe, bystre i dopisują im apetyty. Kocięta karmione są ciepłym mlekiem (Bebiko, Nestle) ze strzykawki, zaczynają - zwłaszcza samiczki -już zajadać pokarm stały (gerbery, juniory, siekana wędlina). Mieszkają (śpią) w specjalnym wiklinowym koszu, po przebudzeniu zanim przyjdą się łasić i piszczeć o jedzonko, same udają się do kuwety z kamyczkami w wiadomym celu. Nie posiadają stałych imion własnych (niech zdecydują ostateczni właściciele). Za codzienne towarzystwo do opieki i zabawy - poza ludźmi - mają... dużą sukę Sabę oraz Rudego i Burą (koty w wieku ok. 5 miesięcy). Tak więc nie będą się bały ewentualnego towarzystwa innych kotów i psów. Kociaki powinny znaleźć nowych właścicieli w ciągu ok. TYGODNIA, po tym okresie zostaną wywiezione na wieś, gdzie wprawdzie będzie na nich czekać micha krowiego mleka i stada harcujących myszy, jednak zmuszone będą od razu żyć samodzielnie "na wolności" już w tak młodym okresie.
Kotki spragnione są towarzystwa i uwielbiają wspólne zabawy i harce. Na razie ich życie jest dość sielankowe, jednak nie może to już zbyt długo potrwać. Chcemy ich nauczyć jak najszybciej samodzielnego odżywiania się i picia. Byłoby wspaniale jakby ktoś zaadoptował dwójkę kociaków na raz. Ewentualnie możemy wydać pojedynczo dwójkę starszych kociąt, jeśli ktoś pragnie kota już w pełni odchowanego, a my wtedy pozostawimy sobie dwa maluchy. Dwa koty w domu (plus pies i dochodząca codziennie na karmienie kocica) to jest maksymalna ilość zwierząt, jakie jesteśmy w stanie utrzymać.
Ewa i Grzegorz
TYGRYSIAPojechała z Baryłką do Kamili i Radka (Solec Kujawski)


Kotka, wiek: 6 tyg. Umaszczenie: siwo-czarny tygrysek o siwych łapkach.
Nadal karmiona mlekiem dla dzieci ze strzykawki, je pokarm stały. Nauczona korzystania z kuwety. Ufna, miła, grzeczna, rozkoszna. Lubi bawić się w towarzystwie (kotki, koty, pies, ludzie) jak i cichutko sama ze sobą. Jak chce się poprzytulać lub czegoś potrzebuje to słodziutko piszczy.
SZYNSZYLA Ma dom u mama007, ale czekamy na transport Bydgoszcz/Chełm lub Bydgoszcz/Wa-wa


Kotka, wiek: 6 tyg. Umaszczenie: "chomikowate" - czarny w kolorowe prążki, plamki, łatki (kolory: bury, czarny, siwy, biały, rudy), 4 białe skarpetki, 1 przednia łapka pręgowana (rudo-biała).
Nadal karmiona mlekiem dla dzieci ze strzykawki, je pokarm stały. Nauczona korzystania z kuwety. Ufna i bystra, ciekawska świata, niekiedy zadziorna. Przecudaczne umaszczenie. Lubi bawić się w towarzystwie (kotki, koty, pies, ludzie) jak i sama ze sobą. Jak czegoś potrzebuje to miauczy do skutku.
BARYŁKA Pojechał z Tygrysią do Kamili i Radka (Solec Kujawski)


Kocurek, wiek: 6 tyg. Umaszczenie: rudy lisek, białe skarpetki na przednich i białe kolanówki na tylnych łapkach.
Karmiony mlekiem dla dzieci ze strzykawki. Wilczy apetyt. Nauczony korzystania z kuwety. Słodki, przymilny pluszak - grubasek w typie Kubusia Puchatka. Potrafi grymasić przy karmieniu, najedzony jednak rozkosznie pomrukuje. Lubi bawić się w towarzystwie oraz leżeć przy starszych kotach lub psie. Głodny piszczy niemiłosiernie.
LEONEK Znalazł dom w Bydgoszczy u Ani i jej TZta


Kocurek, wiek: 6 tyg. Umaszczenie: płowy rudzik lekko prążkowany, białe skarpetki na przednich i białe kolanówki na tylnych łapkach.
Karmiony mlekiem dla dzieci ze strzykawki. Słaby apetyt. Nauczony korzystania z kuwety. Globtroter zwiedzający cały świat. Kaprysi przy jedzeniu, jeśli uda się go nakarmić ma wspaniały mruczący humorek. Lubi bawić się w towarzystwie oraz leżeć przy starszych kotach lub psie. Mała przylepka uwielbiająca towarzystwo ludzi. Głodny piszczy, a że jest małym niejadkiem to... często jest głodny.
----------------
BURA Już nie jest do adopcji - zostanie u Grzesia (za duży stres spowodowany rozstaniem z Ryżykiem, więc grzesiu nie chce jej dokładać jeszcze więcej stresu)


Kotka, wiek: 5 miesięcy. Umaszczenie: bura tygrysia o złoto-rudym przebarwieniu i takimi plamkami, białe skarpetki na przednich i białe kolanówki na tylnych łapkach, nie sterylizowana.
Miła, grzeczna, opiekuńcza. Bardzo lubi się bawić - sama i w towarzystwie. Uwielbia się łasić i wchodzić na noc do łóżka. Zaprzyjaźniona z psem i swoim braciszkiem. Dużo czasu spędza na krótkich samodzielnych wypadach w ogrodzie. Nie rozpieszczana więc nie grymasi co do jedzenia.
RYŻYK Zaadoptowała go Matahari



Kocurek, wiek: 5 miesięcy. Umaszczenie: cętkowany rudy tygrysek ze ślicznym ogonem w jasno-ciemne pręgi.
Śliczny, grzeczny, rudy garfield. Zaprzyjaźniony z psem i swoja siostrzyczką. Bardzo lubi się bawić - sam i w towarzystwie. Nie jest typem łasucha i nie pcha się do łóżka (woli... kaloryfer). Dużo czasu spędza na krótkich samodzielnych wypadach w ogrodzie. Nie rozpieszczany więc nie grymasi co do jedzenia.
Na koniec zdjęcia zbiorowe


Tygrysia i Baryła

Tygrysia, Baryła i Leonek
NAMIARY NA GRZEGORZA I EWĘ PODAM NA PW OSOBOM ZAINTERESOWANYM. KOCIAKI MOŻNA OBEJRZEĆ NA ŻYWO W DOWOLNEJ PORZE DNIA.
I jeszcze informacja dodatkowa: mamusia kociąt zostanie wkrótce zawieziona na zabieg sterylizacji.
Proszę o pomoc... Dużą pomocą byłoby zrobienie kociętom Allegro, Alegratki i innych ogłoszeń. Kociaczki są naprawdę słodkie, a Grzegorz i Ewa to wspaniali ludzie, którzy kochają zwierzaki. To właśnie od Grzegorza zaraziłam się w dzieciństwie miłością do zwierząt...
Edit: zdjęcia.
Edit2: KOCIAKI JUŻ ZNALAZŁY DOMY