UCZULENIE U KAJTUSIA

[alahari]

Juz dawno zaniepokoiła mnie pewna ranka na szyjce Kajtusia, ale z powodu innyc problemów (wymioty, robaki...) zapomniała o tym wetowi wspomnieć. Dopiero dziś.
Okazało się, ze jest to typowy objaw uczulenia na jakiś pokarm. I teraz mam 2 wyjścia, albo raczej sposoby na zidentyfikowanie problemu:
1. albo wyeliminuję JEDNA potrawe z menu i bedę obserwować 2-mce czy coś sie zmienia i jeśli bedzie poprawa to znaczy, że trafiłam w 10-tke, i ta rzecz juz do menu nie bedzie mogła nigdy trafić. A jeśli poprawy nie bedzie to eliminacja kolejnego skladnika (i chyba powrót tego starego) i kolejne 2-mce obserwacji. Itd...
2. Albo eliminacja wszystkich potraw prócz jednej wybranej (oczywiscie oba koty, bo jakby inaczej ), a po 2-mcach, jeśli wszystko ok, dołozenie kolejnej (czyli już 2 potrawy w menu) i obserwacja, a po 2-mcach to samo, etc...

Dowiedziałam się od Lidiyi, że u niej Kajtek spożywał kurczaka i tylko to nas chyba łączy... Czyli to może byc kurczak...
A jeśli tak to: czy gotowany, czy surowy, czy każdy? Czy żołądki, serca i wątróbki też?
A puszki z zawartością kurczakową lub częściowo kurczakową w składzie??

Zdaje się, że nasza ulubiona Animonda ma w składzie kurczaki
Co robić???
Czy ktos z was miał taki problem?

[zuza]

A i owszem... Mijo miala. Moje tez byly uczulone, ale nie mialy objawowo skornych.
Ja bym zebrala z tygodnia probki wszystkiego co on je i pojechala do pani Beaty sprawdzic... Wtedy bedzie wiadomo co wyeliminowac, a co mozna dawac. No i ewentualnie po 2 tygodniach bodajze bez uczulajacej rzeczy mozna odczulic.

[Aniutella]

Imbirek też miał uczulenie na kurczaka - podobno on najczęściej uczula.
Zuza ma rację, najlepiej pojechać na testy i wtedy wszystko będzie jasne.
Zdrówka dla kici

[alahari]

Jak sobie pomyślę, że trzeba by było przestawiać je na jakąś specjalistyczną, bezdrobiową karme... I to oba, no bo jak inaczej...
Biedny Frodek-przez uczulenie Kajtka musiałby zrezygnować ze wszystkiego co lubi...
Ja to sie odczula?

[alahari]

Imbirek też miał uczulenie na kurczaka - podobno on najczęściej uczula.
Zuza ma rację, najlepiej pojechać na testy i wtedy wszystko będzie jasne.
Zdrówka dla kici

Aniutello, a jak objawiało sie uczulenie Imbirka? Co teraz robicie? Widać wiekszość białasów burych ma takie problemy...

[zuza]

Przez dwa tygodnie nawet bez ulubionego zarelka jakos przezyja.
Odczula sie tak jak i bada, biorezonansem. Jest to metoda nieinwazyjna. Troche trwa, no i wlasnie przed odczulaniem trzeba wyeliminowac alergen.
Jest taka mszynka i sa takie kulki i jeszcze tacka, na ktorej sie kladzie to na co sie odczula. Kulki sie przyklada do kota. Na Czarna to dzialalo rozmruczajaco Niektore koty usypiaja z blogosci

[alahari]

Przez dwa tygodnie nawet bez ulubionego zarelka jakos przezyja.
Odczula sie tak jak i bada, biorezonansem. Jest to metoda nieinwazyjna. Troche trwa, no i wlasnie przed odczulaniem trzeba wyeliminowac alergen.
Jest taka mszynka i sa takie kulki i jeszcze tacka, na ktorej sie kladzie to na co sie odczula. Kulki sie przyklada do kota. Na Czarna to dzialalo rozmruczajaco Niektore koty usypiaja z blogosci

Dziwnie to brzmi-jak bioterapia
Jednak najpierw musiałabym mieć pewność czy to właśnie kurczak uczula. Wetka kazała wybrac cos i odstawic na 2 miesiące i obserwować. Dopiero wtedy jakaś pewność. Nie mówiła nic o testach Ale jeżeli nasuwa sie ten kurczak (bo tylko to jadł i u mnie i u Lidiyi)- to moze ułatwi sprawe wetce i zrobi testy...
A jak wyglądają testy?
No i czy jakby na 2 tyg. zupełnie odpuścic sobie kurczaka i kuropodobne, potem to odczulanie (ile razy?) to później może jeść spokojnie kurczaka??
Zuza-z jakimi kosztami trzeba sie liczyć przy testach i przy odczulaniu?

[zuza]

Najpierw sie tym biorezonansem bada co uczula. Nie pamietam ile to kosztuje. Chyba okolo 50 zl. A potem sie na wybrane rzeczy odczula. Cena podobna, z tym, ze ja juz pozniej, przy kolejnych rzeczach, placilam mniej...
Ja wiem, ze to brzmi magicznie, ale na moje koty dziala. I na koty Mijo tez.

[Aniutella]

Aniutello, a jak objawiało sie uczulenie Imbirka? Co teraz robicie? Widać wiekszość białasów burych ma takie problemy...

Imbirek po kurczaku miał zapuchnięte i zaróżowione powieki, sierść mu odstawała na wszyskie strony zamiast ładnie przylegać. Testytakim śmiesznym urządzonkiem trwają parę minutek i wydaje mi się, że zapłaciłam za nie około 30 zł. Faktycznie, kot musi nie jeść danego pokarmu najlepiej 2 tygodnie, a potem się odczula, ale nie pamiętam kosztów - najlepiej zadzwoń do 4 Łap (837-84-70) i wszystko Ci powiedzą. Po odczulaniu Imbirek może już wcinać kurczaczka
Pozdrawiamy

[alahari]

Aniutello, a jak objawiało sie uczulenie Imbirka? Co teraz robicie? Widać wiekszość białasów burych ma takie problemy...

Imbirek po kurczaku miał zapuchnięte i zaróżowione powieki, sierść mu odstawała na wszyskie strony zamiast ładnie przylegać. Testytakim śmiesznym urządzonkiem trwają parę minutek i wydaje mi się, że zapłaciłam za nie około 30 zł. Faktycznie, kot musi nie jeść danego pokarmu najlepiej 2 tygodnie, a potem się odczula, ale nie pamiętam kosztów - najlepiej zadzwoń do 4 Łap (837-84-70) i wszystko Ci powiedzą. Po odczulaniu Imbirek może już wcinać kurczaczka
Pozdrawiamy

Super! Cóż za optymistyczne wieści
Dzięki

Ale czekam na opisy przeżyc i doświadczeń jeszcze innych kociaczków...