oto wątek mamuśki na nowej drodze zycia
została przechrzczona na Mufkę
cały czas poznajemy się. pierwszego dnia zaraz po przyjezdzie kicia zorganizowała obchód mieszkania i kontynuowała go az do poznego wieczora robiac na chwilke przystanki w każdym z pokoi
nie mogac sie zdecydowac gdzie ostatecznie sie położyc, wybrala dywanik w przedpokoju,w ten sposob miala wglad do kazdego pokoju
mufka ma wiele nowych atrakcji... np oglada stołujące sie na balkonie wróble ... wydaje wtedy 'grzechotniko-podobny" dźwięk
z każdą godziną czuje sie tu lepiej, wybrała sobie najlepsze miejsca na drzemki,
początkowo wolała ustąpic miejsca jeśli sie siadało koło niej, teraz juz spokojnie czeka na glaskanie, coraz lepiej idzie jej korzystanie z krytej kuwety ... wprawdzie czasem trzeba jej pomoc wejsc, bo siedzi przed drzwiczkami i lapka prosi ale i tego sie nauczy
co do nauki ... ona boi się piłeczek
bezpieczna odległośc od piłeczki
chciałam jeszcze raz podziekować kotek72 za przywiezienie jej do mnie
ciag dalszy nastąpi, na razie zajmiemy sie katarkiem ktorego sie chyba w podrozy nabawila, a w dalszych planach nauka zabawy pileczkami i lekkie odchudzanie
pozdrawiam wszystkich



