Strona 1 z 4

Jak można zrobić coś takiego kotu?

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 11:33
przez Majorka
Moja koleżanka ma dwa koty wychodzące (przez klapkę) do ogródka; często odwiedzają je okoliczne koty (nie bezpańskie). Przychodził też piękny, dorodny rudy kocur i bawiły się razem. Wczoraj, kiedy wróciła do domu usłyszała żałosne miauczenie i zobaczyła, że rudy jest ostrzyżony na pudla! Zostawiono mu dłuższą sierść na szyi i kitkę na końcu ogona. Przycupnął przy tej wejściowej klapce i miauczał bo się wstydził! Nie wiadomo czyj on jest, ale na pewno jest domowy. Jak tak można?! :evil:

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 11:37
przez Anja
Domowy, tzn. oswojony, czy tez ktos o niego dba regularnie?
Niektorzy ludzie sa tak glupi i bezmyslni, ze brakuje w jezyku polskim odpowieniego okreslenia, ktore by to ogarnelo.
Strasznie mi szkoda rudzielca, moze trzeba go gdzies przechowac, zeby troche siersc mu odrosla. Jak sie tak wstydzi, to musi byc to dla niego ciezkie przezycie... :?

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 11:39
przez Majorka
Myślę, że posiedzi trochę u tej mojej koleżanki - przyszedł do jej kotów, z którymi jest zaprzyjaźniony, bo na ulicy nie mógł się tak pokazać.

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 11:43
przez Anja
Uffff, ciesze sie, widzialam juz zawstydzone koty - to okropnie lamie ich "delikatna" psychike. Ma bezpieczne miejsce gdzie wroci do formy, fajna ta koleznka :wink: .
A rudzielca pewnie ostrzygli jacys gowniarze, moze przypadkiem ktos sie Wam rzuci w oczy....

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 11:45
przez Majorka
Wydaje mi się, że albo gówniarze, albo ktoś kto ma chory umysł.

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 11:49
przez lady_in_blue
Ludzka bezmyslnosc nie ma granic... Cholera, lwa chcieli z niego zrobić czy co? :strach:

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 11:58
przez Alanta
Nie mam słów na coś takiego, ale opiszę przypadek, gdy strzyzenie kotów je ratowało: :(
mój ŚP dziadek zawsze strzygł swoim kotom grzbiety, bo co ładniejsze koty były w ich okolicy kradzione na skóry - tak, tak, robili z nich takie opaski dla chorych na reumatyzm... brrr, ohyda...
Nie wiem, jak sie koty po tym zabiegu dziadka czuły, ale ratowało im to życie...
Dobrze, ze nauka poszła do przodu i są lepsze leki na reumatyzm, niż kocie skórki :roll:

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 12:14
przez Olivia
Alanto, z tymi kocimi skórkami niestety nie masz racji :evil:
wciąż pokutuje w naszym ciemnym narodzie mit o cudownym działaniu kocich skórek.
od jakiegoś czasu tym tematem zajmują się "Kocie Sprawy"
poczytaj sobie- włos się jerzy :evil: :evil: :evil: :evil:

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 12:28
przez Majorka
To prawda, włos się jeży. Ale w tym przypadku sądzę, że był to okrutny żart.

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 12:44
przez Olivia
Majorko, za takie żarty to........ :evil: :evil: :evil:

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 13:05
przez Majorka
Tak. Czuję wściekłość i żal.

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 13:08
przez ElaKW
:evil: :evil: :evil:

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 13:29
przez Witch
Nie jestem pewna czy to żart czy jakiś idiota pseudo esteta, ale tak czy owak to wytwór chorego umysłu :evil:

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 13:38
przez Cumka
Jak na żart to dosyć kosztowny, bo strzyżenie kota kosztuje ok.60 zł.
A zanim już odżegnacie właściciela od czci i wiary dowiedzcie się, czy kotek przypadkiem nie miał grzybicy, albo innej choroby dermatologicznej, przy której strzyżenie jest wskazane.
U strzyżonych kotów zostawia się czubek ogona, bo po ostrzyżeniu sierść nie odrosłaby już w takim samym stopniu. Nie strzyże się również głowy i nóżek (od poduszeczek do kolan).
Moja dobra znajoma jest fryzjerem zwierzęcym. Niestety właściciele kotów rzadko decydują się na strzyżenie, nawet jeżeli choroba kota tego wymaga. A wydaje mi się, że lepiej jak kot pochodzi trochę "na lwa" niż będzie leczony niewiadomo ile środkami chemicznymi, prawda?

PostNapisane: Czw maja 22, 2003 13:46
przez Kazia
Również dość popularne staje się strzyżenie persow na lato, nawet byly takie strzyżone persy wystawiane i dostawaly oceny.

Myślę, że strzyżenie kota z długą i kołtuniącą sie sierścia może być dość przemyślane i celowo wykonane przez wlaściciela.