Ponownie zakocony !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 22, 2003 23:25

:lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt maja 23, 2003 7:44 Re: Ponownie zakocony !!!

Jest śliczna, wprawdzie ma przepuklinę pępkową wrodzoną :( ale po konsultacji w wetem dowiedziałem się, że jeżeli nie będzie się powiększać, to można z zabiegiem czekać do kastracji. Chwilowo rezydent fuka i syczy na małą, ale liczymy na szybką aklimatyzację. Dalsze relacje wkrótce.



Moja Szelma też miała przepuklinę pępkową. Nic się nie działo, kilka razy dziennie sprawdzałam, czy jest miękka, czy nie uwięzła. A przy sterylizacji została zlikwidowana :D
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt maja 23, 2003 9:48

Witam
Z notatnika korespondenta zakoceniowego - dzień drugi - noc minęła spokojnie, rano dostaliśmy oboje jeść (ten dwónożny gość nie dostał bo spał), próby wzajemnych zaczepek coraz odważniejsze, mała reaguje na zasadzie chciałabym a boje się, lata za Cymkiem i go zaczepia, a jak ten próbuje ją zaczepiać to fuka i ucieka (ale tak z "pewną dozą nieśmiałości). cdn


Pozdrawiam Krzysiek(?)
Obrazek

Krzysiek(?)

 
Posty: 88
Od: Wto lis 05, 2002 1:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 25, 2003 8:07

Witam
Kolejne dni z kotami - doszły już do porozumienia ze sobą, gonitwom i zabawie nie ma końca, ale jest coś co mnie smuci :( rezydent i mała przestali zwracać uwagę na naszą obecność, gdzie ten rytuał powitania gdy wracaliśmy z pracy, gdzie przychodzenie na seanse miziania, owszem Cymes sypia w nocy w moich nogach ale to już nie to co dawniej, mała w ogóle nie chce głaskań i drapań :crying: , nawet gdy dostają coś smakowitego to trzeba je zapraszać do misek , buuuuuuuuuuu
czuję się opuszczony :(

Pozdrawiam Krzysiek(?) :rudolf:
Obrazek

Krzysiek(?)

 
Posty: 88
Od: Wto lis 05, 2002 1:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 25, 2003 8:59

:lol: Przejdzie im za jakis czas i beda walczyc o Twoje wzgledy, zobaczysz 8) . Na razie ciesza sie nowym towarzystwem i to jest normalne.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie maja 25, 2003 9:05

Gratulacje :D . Też właśnie cieszę się nowym kociakiem :D .

To, że kociaki zajumją się sobą to normalne, za jakiś czas "ochłoną" i znów będą się do Ciebie przytulać. Cierpliwości.
Agata i kotfory

Agata

 
Posty: 1577
Od: Pt sie 23, 2002 19:55
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magnificent tree, nfd i 529 gości