Strona 1 z 6

MOCZNICA KOCIA PILNE !!!

PostNapisane: Pt paź 26, 2007 19:52
przez Agnes128
Witam! mam 7 letniego kota (dachowca)Kajtek
Jakiś czas temu kot przestał jeśc.Wet stwierdził nadżerki dziąseł.Przez dwa tygodnie podawał mu tolfinę i ceporex.Po lekach Kajtek jadł.Ale tylko po lekach.Jak przestały działać,znowu nici z jedzenia.Wet stwierdził,że mu oczyści kamień nazębny i te nadżerki w narkozie.Po zabiegu było lepiej przez dwa dni, a póżniej jeszcze gorzej.I nastepne trzy tyg na tolfinie i ceporexie.Przypadkowo skontaktowałam się z innym wetem i ten zapytał o podstawowe badania(???)Ja nic nie miałam.Wykonano podstawową morfologię i okazało się,że jest tragicznie. :cry: Nie wiem co mam robić i gdzie się udać.Mieszkam koło Otwocka.Podobno mam nawadniać Kajtka,ale i tak to nic nie pomoże na dłuższą metę.Bo podobno jest to nieuleczalne,choć ja mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze.Zrobię co w mojej mocy,aby żył jak najdłużej,a nie chce,by cierpiał.Podobno pomogą sterydy,ale słyszałam też,że mogą wręcz zaszkodzić.POMÓŻCIE!!!
CO MAM ZROBIC I GDZIE SIĘ UDAĆ?Szukam dobrego weta.Nie takiego co liczy tylko na kasę,a nie patrzy na zwierzę.Z góry dziękuję!
Podaję wyniki badań z 25.X.07 z krwi
Mocznik 351,7mg%
Kreatynina 6,7mg%
Amylaza 1549U/L
AST 44,7U/L
RBC 10,25
WBC 19,9
HGB 14,7
HCT 45,8
PLT 93
RDW 14,8

PostNapisane: Pt paź 26, 2007 20:01
przez Anka
Napewno odezwą się dziewczyny doświadczone w temacie. Ja na szczęście nie musiałam narazie zdobywać szerszej wiedzy w tym zakresie. Ale póki co zajrzyj do wątku nerkjowców. Tutaj masz link: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=17 ... highlight=
To kopalnia wiedzy. Jak przebrniesz przez cały, będziesz wiedziała niemal wszystko.

PostNapisane: Pt paź 26, 2007 20:02
przez katgral

PostNapisane: Pt paź 26, 2007 20:06
przez Anka
I oczywiście z całego serca życzę Wam zwycięstwa nad tą chorobą. Tak całkowicie wyleczyć się jej nie da, ale często udaje się prowadzić takiego kota całkiem długo w dobrym stanie. Masz rację, że dobry wet w tej sytuacji jest bardzo ważny.

PostNapisane: Pt paź 26, 2007 20:12
przez Marcelibu
http://www.vetserwis.pl/pnn_kot_2.html - to artykuł o przewlekłej niewydolności nerek u kotów. Nie linkuję na razie wątku o nerkowcach, bo to ponad 80 stron, a tu masz esencję i to, co powinnaś wiedzieć.

PostNapisane: Pt paź 26, 2007 20:12
przez Agnes128
Ciesze się,że tak szybko reagujecie na problem.Jestem wdzięczna .Zaraz przejzę linki.Dzięki!

PostNapisane: Pt paź 26, 2007 20:17
przez Tinka07
Hi Agnes,

na sam początek przeczytaj proszę koniecznie: http://www.vetserwis.pl/pnn_kot_2.html

Tu znajdziesz najbardziej potrzebne Ci na samym początku informacje. W wątku dla nerkowców jest wprawdzie dużo przydatnych informacji, ale teraz nie masz zbyt wiele czasu, by przekopywać się przez chyba ponad 100 stron. Działać musisz od zaraz.

Twój kociak ma poważne problemy z nerkami. Powinien jak najszybciej zacząć dostawać kroplówki. Bardzo szkoda, że od razu nie zostały zrobione badania elektrolitów we krwi (fosfor, wapń, potas i chlorki). Parametry te byłyby bardzo pomocne w przeprowadzeniu dobrej terapii.

Może ktoś w pobliżu będzie mógł polecić Ci dobrego weta. Takiego teraz naprawdę potrzebujesz.

Pozdrawiam

PostNapisane: Pt paź 26, 2007 20:21
przez iwcia
Z przewlekłą niewydolnościa nerek można żyć, jeśli kot bedzie dobrze prowadzony, to jeszcze wiele szczęśliwych chwil przed nim.
Mój George miał gorsze wyniki, teraz unormowane ale dość wysokie, kreatynina ok 4, mocznik ok. 150. Żyje z przewlekłą niewydolnościa nerek już 3 lata.
Dobrze, by było zrobić mu kroplówki aby go przepłukać, leki moczopędne i koniecznie karma nerkowa.

Re: MOCZNICA KOCIA PILNE !!!

PostNapisane: Pt paź 26, 2007 20:24
przez Marcelibu
Agnes128 pisze:Podobno mam nawadniać Kajtka,ale i tak to nic nie pomoże na dłuższą metę.Bo podobno jest to nieuleczalne,choć ja mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze.Zrobię co w mojej mocy,aby żył jak najdłużej,a nie chce,by cierpiał.Podobno pomogą sterydy,ale słyszałam też,że mogą wręcz zaszkodzić.POMÓŻCIE!!!

Kroplówki, teraz to już dożylne, najlepiej u weta, codziennie lub 2 razy dziennie, wg mnie minimum 150 ml, na początek z Furosemidem na sikanie (nie za dużo, bo niszczy nefrony). Jeśli trafisz na Białobrzeską - tam są dobrzy weci, oni wiedzą jak prowadzic nerkowca. Nie wiem, w czym miałby pomóc steryd :roll: , chyba, że chwilowo...

Agnes128 pisze:CO MAM ZROBIC I GDZIE SIĘ UDAĆ?Szukam dobrego weta.Nie takiego co liczy tylko na kasę,a nie patrzy na zwierzę.Z góry dziękuję!

Przy takim stanie polecałabym Lecznicę ul. Białobrzeska w Wwarszawie i jedź szybko, śpisz się, bo wyniki nerkowe nie są najlepsze :!: . www.bialobrzeska.waw.pl
Umknęło mi nazwisko takiej dobrej, wg Dziewczyn, Pani doktor z tej lecznicy. Jutro mają otwarte chyba od godz. 10.
Agnes128 pisze:odaję wyniki badań z 25.X.07 z krwi
Mocznik 351,7mg%
Kreatynina 6,7mg%
Amylaza 1549U/L
AST 44,7U/L
RBC 10,25
WBC 19,9
HGB 14,7
HCT 45,8
PLT 93
RDW 14,8

PostNapisane: Pt paź 26, 2007 20:40
przez patka-p3
ciekawe na co mialby byc ten steryd?? niewiele wiem o nerkach niestety ale trzymam kciuki za znalezienie dobrego lekarza i za kotka :ok: :ok:

MOCZNICA KOCIA PILNE! CD...

PostNapisane: Sob paź 27, 2007 17:43
przez Agnes128
Witam!
Dziękuję wszystim za szybką reakcję!I za linki do stron o nerkowcach!
Byliśmy wczoraj w nocy w Wawie z Kajtkiem w Klinice Bemowo przy Powstańców Śląskich 101.Zajęła się kotkiem bardzo miła pani wet.Założyła mu weflon i podała kroplówkę z:
NaCl 250ml
Furosemid 1 cm
Wit C 2 cm
Hepatil 2 cm

Kajtek duzo wypił jeszcze wody.Był o dziwo spokojny.Dzisiaj sporo sikał.Czesto.Zaraz jedziemy na powtórkę.
Od weta dostał też specjalna karmę royal cain dla nerkowców.Jak na razie mu to smakuje,ale co dalej?Bo podobno są tylko dwa smaki.Wołowina i kurczak.I karma nie należy do najtańszych(4zł saszetka)Kajtek ma dostawac tylko dwie dziennie,a to spory kotek i miał wcześniej duży apetyt.Teraz ma obolałe dziąsła i stan zapalny,więc mało je.
Co do pytania jaki dostał steryd to podano mu dexafort,ale tylko jednorazowo.Pytałam się wczoraj weta i pani nam odradziła sterydy.
Jeszcze raz dziękuję

PostNapisane: Sob paź 27, 2007 17:48
przez iwcia
Jest jeszcze hill's k/d dla nerkowców w puszkach i saszetkach, eukanuba też ma produkty dla nerkowców, zerknij w sklepach internetowych jest całkiem spory wybór karm dla nerkowców różnych firm.
Myślę, że za kilka dni bedzie mógł też jeść sucha dla nerkowców.

Trzymamy z George kciuki i pazurki za Kajtka.

MOCZNICA KOCIA cd...

PostNapisane: Sob paź 27, 2007 17:56
przez Agnes128
Do Patka-3p
ten steryd to dexafort.Kajtek dostał go na ostry stan zapalny dziaseł trwający już około 1,5 m-ca.Podobno tym najlepiej się to leczy.Tak stwierdził wet.Ale dostał tylko jednorazowo,łacznie z antybiotykami ,ale przed zdiagnozowaniem mocznicy.Teraz weci zapytani o sterydy jedni mówią ,że powinien dostawać inni mówią,że nie,Przewaga na nie.Wiec nie będę podawała mu ich.Na razie kropłówki.A w poniedziałek usg w celu zbadania stanu nerek.Pozdrawiam

PostNapisane: Sob paź 27, 2007 17:57
przez MarciaMuuu
mam podobną sytuację z moim rudziszonem, ale nie miał takich strasznych wyników. żeby wyszło taniej to ja mu mielę chrupki RC renal i łączę z woda na papeczkę (dobre tylko kiedy swierze), bo mój kotuch ma tak obolałe zęby że nawet mokre musze mu dziabac widelcem na papkę, no a teraz to nawet na przeciwbólowcach jest.
w poniedziałek będzie zabieg.

trzymamy kciukopazurki

PostNapisane: Sob paź 27, 2007 18:06
przez Agnes128
Do Iwci i Gregora!
Dzięki za podpowiedz.Ciesze się ,że mi podpowiadasz.Nie mam doświadczenia z taką chorobą kocią,bo do tej pory Kajtek miał tylko koci katar i jakieś powracające stany zapalne,tasiemce i pchełkę,ale co się dziwic to prawie wolny kotek.Nie kastrat.Ma podobno nawet uczulenie na własne pchełki,wyrywał sobie sierść z tyłu(strasznie mu sterczy na grzbiecie)A ponieważ miał stan zapalny dziąseł wet(który nawet nie wykonał podstawowych badań)nie chciał go popsikać środkiem na pchełki i kleszcze(żeby nie podrażniac dziąseł)Już nie mam zamiaru odwiedzać tego konowała i pchać mu w portfel(bo o to chyba tylko chodziło).
Postaram się opisać więcej ,ale właśnie wychodzimy i jedziemy do Wawy na kropelkę.Pozdrawiam serdecznie i do kliknięcia.Pa.