Miau.PL

Czy takie drzwiczki dla kota z jednego z postów wyżej są bezpieczne pod względem tego, że nikt nam się do domu nie włamie?

kwark03 pisze:Czy takie drzwiczki dla kota z jednego z postów wyżej są bezpieczne pod względem tego, że nikt nam się do domu nie włamie?

Tego pewnie nikt nie zagwarantuje.
O ile wiem, to drzwiczki można blokować.

O ile dobrze widzę to te na zdjęciu mają jakąś blokadę. To jest super sprawa takie drzwiczki na kotka

Mam podobne w domu, właśnie z blokadą, i są jak najbardziej bezpieczne

Ja niedawno widziałam, jak w mieście kotów (taka fundacja) zbijali właśnie domki dla bezdomniaków i chyba mieli też instrukcję krok po kroku, jak to zrobić. Dla mnie znakomita inicjatywa!

witajcie, czy macie miejsca, gdzie można kupić gotowe, sprawdzone domki dla kotów. Sama nie zrobię.

A ile domków potrzebujesz? ja robiłam rok temu za wpłaty dla Powszechnej sterylizacji. Odbiorcy byli zadowoleni. Domki robię według instrukcji opisanej tutaj:
https://vimeo.com/188081426#at=0. Nagranie filmu zorganizowałam w ramach dotacji z FIO. Prakseda też maczała palce w powstanie tego filmu. A właściwie dłonie.

A takie domki nie latają? Mi wystarczy jeden, ale kot jest wielki, więc jakiś duży. Będzie pod dachem, więc padać na niego nie będzie. Musi tylko być ciepło. Myślałam o drewnianym, bo mógłby być stałym elementem tarasu

Drewnianych nie robię. Taki styropianowy obciążamy czymś ciężkim, np płytą chodnikową, albo cegłami, deską, wtedy jest stabilny. Nie jest taki trwały jak drewniany, ale jest ciepły. Wytrzymuje kilka .

Mój mąż się ujął honorem i zrobił budkę drewnianą, ocieplaną pianką, z podnoszonym dachem. Chyba trzeba docieplić styropianem, bo sama pianka za mało mi się wydaje. Ale i tak jest super, bo do tej pory spał w zwykłej materiałowej.

O to super, wrzuć zdjęcie. Wewnętrzne ścianki powinny być ze styropianu. Skoro sa teski to może byc taki 2 centymetrowy, ale styropian jest taki ciepły w dotyku i koty go lubią. Nie mowiac juz ze izoluje i trzyma temperature jak termos.

Mamy doświadczenie drzwiczkowe bo nasze koty niestety są wychodzące. Kiedyś wystarczało im woliera a teraz boję się, że zrobią sobie krzywdę przy szukaniu wyjścia. No i tak jest.
My mamy drzwiczki do okna ale to ta sama zasada. Nie wiem jak to będzie na zewnątrz ale my mamy problem przy niskich temperaturach i wilgoci. Mianowicie jeśli na tych uszczelniających szczotkach z boku i na dole osadzi się wilgoć a potem spadnie temperatura to drzwiczki przestają się otwierać. Na przykład dziś w nocy musiałam rozmrażać. Wieczorem nie sprawdzałam czy są suche i w nocy usłyszałam pro y otwarcia. To może być problem. Ale jak się tego pilnuje to jest ok.
Poprzednio miałam też takie drzwiczki w łazience. Super się to sprawdzało, bo nawet przy zamkniętych drzwiach koty mogły korzystać ze swojej kuwety.

Pytanie troszę z innej beczki, choć wciąż w temacie.
Mam duży materac, z jednej strony welur. Zastanawiam się czy mogłabym obić wewnątrz budkę takim materacem - znaczy materiałem, nie nadmuchanym Po prostu z materaca powietrze ucieka, a pomyślałam że może być to niezły pomysł, na izolację od wilgoci z zewnątrz.

Verbeia pisze:Pytanie troszę z innej beczki, choć wciąż w temacie.
Mam duży materac, z jednej strony welur. Zastanawiam się czy mogłabym obić wewnątrz budkę takim materacem - znaczy materiałem, nie nadmuchanym Po prostu z materaca powietrze ucieka, a pomyślałam że może być to niezły pomysł, na izolację od wilgoci z zewnątrz.

Obicie wnętrza jest niepraktyczne, bo trudno wymienić jak zwilgotnienie czy się zbrudzi.
Wewnątrz na ścianki najlepszy jest styropian. A posłanie wymienne, wypraktykowane są kawałki polaru.

Dzięki za instrukcję. Dzięki niej pomogłam kotu pod moją klatką przetrwać zimę. Bardzo bym chciała, ale nie mam warunków wziąć go do domu