Strona 1 z 3

Kuweta na balkonie/Ankieta.

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 11:38
przez Antypatyczna
Ostatnio na czas remontu daliśmy kuwetę na balkon-remont minął-kuweta dalej stoi na balkonie,koty z niej korzystają. :D
Same plusy: nie nosi się nareszcie żwirek(my używamy silikonowego)
i nie śmierdzi.
Czy jednak kuweta na balkonie to dobry pomysł,zwłaszcza zimą?

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 11:42
przez ryśka
Koty się rozchorują prędzej czy później.

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 11:42
przez Edzina
Ale jaki sens ma kuweta na balkonie w sytuacji kiedy nie ma Was w domu? Zostawiacie balkon otwarty? A teraz jak jest zimno to co? I nawet jesli nauczylyby sie prosic pod drzwiami a Wy byscie je otwierali, to kilka razy tam i z powrotem i macie chorego kota..
Kuweta owszem, ale jako druga a nie jedyna.

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 11:45
przez kavala
A mnie się wydaje, że to dobry pomysł, jeśli tylko same koty będą chciały w zimie tam wychodzic (w drzwiach masz klapke tak?).
Przecież koty wychodzące załatwiają się w zimie na polu...
Jeśli kot wychodzi od jesieni, regularnie, powinien się zahartować. Tak myslę. :roll:

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 11:46
przez Tika
Zagłosowałam TAK, ale tylko wtedy jeśli to jest kuweta dodatkowa. Moje koty mają 2 kuwety - jedną w domu, a jedną na balkonie. Jak balkon jest otwarty, to wolą korzystać z tej balkonowej (same plusy), no ale robi się zimno i będę moje futra wypuszczać coraz rzadziej, więc i kuweta nie będzie tak często używana.

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 11:46
przez kalair
Edzina pisze:Ale jaki sens ma kuweta na balkonie w sytuacji kiedy nie ma Was w domu? Zostawiacie balkon otwarty? A teraz jak jest zimno to co? I nawet jesli nauczylyby sie prosic pod drzwiami a Wy byscie je otwierali, to kilka razy tam i z powrotem i macie chorego kota..
Kuweta owszem, ale jako druga a nie jedyna.

O to samo chcialam pytać.. :wink: A w nocy balkon jest otwarty, czy zamykacie na nim koty? No nie widzę tego jakoś... :roll:

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 11:47
przez Edzina
kavala pisze:(w dwiach masz klapke tak?)Przecież koty wychodzące załatwiają się w zimie na polu...

Klapke? Przeciez drzwi balkonowe sa ze szkla. Kot wychodzacy wychodzi jednak czesciej i na dluzej niz na sikanie. :-) A i na przelomie zima/jesien tez potrafi zachorowac. W zeszlym roku musialam jezdzic z Perelka na zastrzyki.

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 11:49
przez kavala
Edzina pisze:
kavala pisze:(w dwiach masz klapke tak?)Przecież koty wychodzące załatwiają się w zimie na polu...

Klapke? Przeciez drzwi balkonowe sa ze szkla. Kot wychodzacy wychodzi jednak czesciej i na dluzej niz na sikanie. :-)

Klapkę można zamontować w szybie.
Mój Łatek wychodzi tylko na siusiu rano. Cały dzień i całą noc spędza w domu. Aż się zastanawiam, że tak rzadko sika... :roll:

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 12:06
przez Aleba
Ja dla mojego stada mam 4 kuwety - 2 w domu, 2 na balkonie. W drzwiach balkonowych mam klapkę, więc koty same sobie wybierają gdzie chcą być i gdzie załatwiać swoje potrzeby.
Latem kociska uwielbiały cały czas spędzać na balkonie, tamte kuwety były wtedy intensywnie użytkowane. Teraz więcej siedzą w domu, ale balkonowe kuwety nadal są w użyciu.
Mam małe mieszkanie, więc fizycznie nie mam gdzie wstawić tylu kuwet. A musi ich być tyle, bo Malucci załatwia się tylko do czystej kuwety, w przeciwnym razie leje pod drzwi wejściowe :twisted:
W ankiecie zagłosowałam na "tak", ale to pod 2 warunkami: że kuweta na balkonie jest ciągle dostępna dla kotów i że nie jest jedyną kuwetą w domu.

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 12:09
przez Edzina
kavala pisze:Klapkę można zamontować w szybie.

Jak to wyglada? Masz zdjecie?

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 12:22
przez Antypatyczna
Mamy zamontowaną klapę w szybie balkonowej-dodam,że koty,nawet gdy nie było kuwety potrafiły wychodzić na balkon,nawet w niepogodę
i w nocy(zwłaszcza jeden z nich: kiedyś wcześnie rano,na zewnątrz wiatr
i lekko zacinający deszcz,a Arkadia cała zadowolona na balkonie :lol: ).
Klapka jest tak zamonotowana,że koty mogą bardzo swobodnie i
bez naszej ingerencji wchodzić i wychodzić na balkon o każdej porze dnia i nocy.

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 12:25
przez Antypatyczna
Edzina pisze:
kavala pisze:Klapkę można zamontować w szybie.

Jak to wyglada? Masz zdjecie?


Ja mam zdjęcie-jak znajdę tylko to wkleję:klapka nie kosztowała dużo(ok.40zł w stacjonarnym sklepie zoologicznym).Zamontowali je szklarze(koszt ok.80 zł jak dobrze pamiętam).

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 12:30
przez kavala
A ja mam klapę w ścianie nośnej domu. Wszystko sie da. :wink:

Obrazek

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 13:18
przez kasia essen
a ja mam pytanie co do klapek,jak to jest z utrata ciepła?czy stamtad nie wieje?jak to jest w zimie?

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 13:40
przez kavala
kasia essen pisze:a ja mam pytanie co do klapek,jak to jest z utrata ciepła?czy stamtad nie wieje?jak to jest w zimie?

No niestety trochę wieje. Ale nie jakoś strasznie...