chyba mi juz wybaczyl, bo własnie leży na kolnkach i traktorzy ostro , aż Rudolf przyleciał zobaczyc, czy żarcia jakiegoś nie daja
ale wczoraj to było ...brrr jak sobie przypomne..... a Pawełek ( TŻ) to całą noc ze Stefankiem w łózku ( tylko kocykiem okryty - bo spiworek ja zwędziłam) przeleżał - czuwając " na wypadek wszelki"
póki co .... jest dobrze:)