Strona 1 z 6

Mam na imię Calibra...od auta, które mnie przejechalo :-(

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 22:03
przez Biafra
Wcale nie jestem niezdarą, która biega po ulicach. Nie poluję na myszki ani nie przeganiam ptaszków.
Mieszkalam w domu, ale kiedyś z moim bratem pojechaliśmy na wycieczkę autem. I nie wiem czemu w pewnym momencie wyrzucili nas na ulicę... :cry:
no i zanim się zorientowalam przyjechalo drugie auto i nie zdążylam uciec :cry:
A potem już nie pamiętam, chcialam biec ale jakbym nie miala jednej nogi. Nasze auto odjechalo, to drugie też, tylko jacyś ludzie stali i patrzyli.
Zostalam tylko ja i mój brat. Darliśmy się z calej sily ale nie pomoglo. Zrobilo się ciemno.
Wieczorem przyszla jakaś Pani i nas zabrala. Brata sobie zostawila, a mnie odwiozla do lekarza.
Bo podobno z kotką są problemy. Kocurki są lepsze...no i jeszcze ta moja noga. :roll:
Lekarz zadzwonil do Biafry zapytać czy mnie weźmie jak będę bez nogi bo tą mi trzeba uciąć bo juz się nie nadaje do niczego. A jak nie weźmie to ..... :cry: :cry: :cry:

Biafra wzięla i pojechalyśmy do innego lekarza. Lekarz powiedzial, że uciąć nogę zawsze można, a dopóki paluszki mam różowe trzeba ją ratować. Zawsze lepiej z nogą niż bez. :?
Biafra mówi, że muszę wyzdrowieć i znaleźć dom, bo tu jest pelno innych starych kotów.
A ja jestem mloda, :D mam 5 miesięcy, jestem ladna szylkretowa , mam duże bursztynowe oczy , mruczę glośno i caly czas ubijam i ugniatam, pokazuję też brzuch...ale Biafra sie uparla : wyzdrowieć i do domu !
Czemu ona woli te koty co siedzą na szafach i prychają... 8O
Bylam już nawet w telewizji
Pokazali mnie ze wszystkich stron, i nic. Nikt mnie z tą lapą nie chce. Muszę wyzdrowieć. :oops:
Dostalam od jednej pani drapak, ale jest mi nie potrzebny. Ostrzę sobie pazury na meblach Biafry. :wink:
Czy ktoś móglby wystawić go dla mnie na bazarku, bo ja potrzebuję masę leków...
Dostaję na lapkę chitopan i opatrunki żelowe, zastrzyki Solcoseryl ...strasznie bolą :cry:
jeszcze theranekron( taki jad tarantuli) i pana veyxal.
Pani doktor jeszcze ciągle mi ogląda paluszki i mówi że jest nieźle.
Ja tam sie nie znam. Bawię się caly czas kulką z papieru
...
Calibra

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

a to mój drapak
Obrazek

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 22:25
przez MaybeXX
Brak słów.

Duuuuuuuużo zdrowia.
I ukłony dla Biafry i Pani Weterynarz,która dała szansę :1luvu:

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 22:31
przez bubor
Czy to nie jest kicia pokazywana niedawno w "Kundel bury i kocury " ?
Śliczna jesteś koteczko :1luvu: .
Postaram sie wystawić dla Ciebie coś na bazarku . :D :D :D

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 22:34
przez Aleksandra59
Calibra - koteczku, ja bazarku robić nie umiem, ale zaraz ciotki się poprosi i bazarek się zrobi.
Zdrowiej kocinko, a dla Biafry podziękowania :1luvu:

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 22:36
przez Tweety
Biafra, jak zwykle na warcie i zawsze gotowa nieść pomoc :1luvu:.
Kotulka, zdrowiej :ok:

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 22:40
przez Rachelinka
Zdrowiej Caliberko!! nozia na pewno niedlugo bedzie sprawna i jeszcze na nie jedne mebelki sie wskrobiesz :wink:
:ok: :ok: :ok: :ok: trzymam kciuki za zdrowko i kochajacy domek!

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 23:06
przez Małpy Dwie
Zdrowiej szybciutko malutka!

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 23:23
przez Magija
Calibro
Pół roku temu wzięliśmy ze schroniska kotkę, którą pewien człowiek postanowił pokarać za posiadanie instynktu. Jej nóżkę też zmiażdżono, za pomocą wnyków. I pewien lekarz też chciał jej tę nóżkę zabrać. Ale nie pozwoliliśmy, bo tak jak Ty miała w niej czucie. I wiesz co Calibro? Udało się i dziś ta kotka pojechała do domu, do domu, który pokochał ją własnie przez tą nóżkę i obiecał nam, że zrobi wszystko by już nigdy nie cierpiała. Calibro, to że masz chorą nóżkę nic nie znaczy, pomyśl, ze dzięki niej znajdziesz taki dom, który pokocha Cię całym sercem, nie za to jak wyglądasz, tylko za to jaka jesteś. Obiecuję.

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 1:35
przez varulv
Magijo -- madrze powiedziane... czesto te kotki "chorsze" maja wiecej szczescia... bo ludzie je kochaja takimi jakie one sa, a nie za to, ze moga sie pochwalic komus ladnym kotem...

Calibro - na pewno znajdzie sie ktos, kto bedzie kochal Ciebie w calosci! z wszystkimi zaletami i wadami, za to i tylko za to, ze jestes...

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 7:39
przez mjs
Witaj Biafro, dawno Cię tu nie było :D
Rozumiem, że trzeba na bazarku wystawić drapak, tak? Już się robi :)

drapak ratuje łapkę

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 9:21
przez bubor
Biafra pisze:Calibra
Obrazek

Dzień Dobry śliczna koteczko !!! :D :D :D

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 9:28
przez Etka
ale ona jest cudna!!!!!

szybko znajdzie domek, gdybym tylko miala sie dokacac to bym ja drapnela dla siebie ;)

cudna Calibro bedziesz jeszcze baaaardzo szczesliwa!

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 11:40
przez ewung
śliczna dziewczynka
Kciuki za łapcię i za domek

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 14:41
przez Danusia
Calibro ,kochana ,jescli nawet tak sie zdarzy ,ze te nozke trzeba bedzie ci zabrac...to nie martw sie .z tym tez mozna zyc i to zupelnie dobrze.Moga Ci o tym powiedziec Manius .bajeczka i Bazylek.Oni wszyscy sa bez jednej lapki :wink:
Calibro trzymam kciuki ,zeby wszystko jka najlepiej sie skonczylo,no i za domek :ok:

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 14:54
przez kalair
Calibro, jesteś taka sliczna! Na pewno znajdziesz domek... I trzymamy za Ciebie, żeby jak najszybciej Ci się łapcia zagoiła!