Strona 1 z 2

Rasowy + rasowy = ?

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 19:11
przez Edzina
Ogloszenie na allegro:
"Kocięta perski ojciec ,mama syjamska( kotki) w wieku 9 tygodni samodzielne ,nauczone czystości "
Zdjecie rodzicow:
Obrazek
I wyszly takie kociaki:
Obrazek

Czyli.. w zasadzie wiekszosc naszych bied jest taka sama.. :?
To dla tych, ktorym sie wydaje, ze "wyprodukuja" niezwyklego kota, ktorego bedzie mozna sprzedac za gruba kase..
Aha. Cena za jednego to 150zl. :?

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 19:15
przez Domino76
Kolejna pseudohodowla... :( :evil:

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 19:22
przez Ewaa6
wrrr :evil:
brakuje dobrych rak dla tylu kotow a ktos dla 150zl bawi sie w genetyka i hodowce

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 19:30
przez Jana
Mama wcale nie jest syjamska, ojciec też miał nie tylko persy w rodzinie :?

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 19:49
przez Edzina
Mama przypomina mi snowshoe, ale one maja bialy nos. Nie wiem czy istnieja z czarnym. Kocur ma jakies strasznie brudne futro.. Moze trzymaja go w piwnicy jakiejs czy co? :?
Pamietam, ze widzialam kiedys mieszanke kotki rosyjskiej z dachowcem. Wyszly na ogol czarne, ale nie mam zdjec. Wiec po co mnozyc takie koty?
Jak macie podobne przyklady to wrzuccie. Bede miala kolejna karte przetargowa przeciwko roznym krzyzowkom, bo niedawno ktos szukal kocura rosyjskiego do rozmnozenia i strasznie zalowal, ze moj wykastrowany. :twisted: A ja przeciez widze, ze Filip jest mieszanka. Ma biala latke pod szyja i pod spodem, bursztynowe a nie zielone oczy, wiec faktycznie i tak moglyby wyjsc np. czarne kociaki. Filip nosi rozne geny w sobie. :-)
Z tego co widze, nasze kociaki moga robic za kazda rase... Wystarczy wrzucic odpowiednie zdjecia rodzicow i juz. :)
Juz wiem! Jak znajde jakas biede, to wstawie moje koty jako rodzicow i napisze, ze to po tacie rosyjskim! Mamie tez sie przodkow wymysli. Zobaczycie ile kasy zgarne. :twisted: :wink:

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 21:45
przez Edzina
Inna aukcja:
"Mam do sprzedania kotka po kotce egzotycznej. Urodzony 24 sierpnia. Ma piękną puchowa sierść po egzotyku. "
Mama kotka:
Obrazek
A tu kociak:
Obrazek
Cena kup teraz: 150zl. :?
Ojciec pewnie dachowiec, skoro wstyd im bylo przyznac sie na aukcji..

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 22:10
przez covu
ta matka to za nic nie przypomina syjamki..
nie ten pysk.
a kocur....
utrzymany strasznie...
futro w fatalnym stanie :(

Re: Rasowy + rasowy = ?

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 22:23
przez PcimOlki
Edzina pisze:Ogloszenie na allegro:
"Kocięta perski ojciec ,mama syjamska( kotki) w wieku 9 tygodni samodzielne ,nauczone czystości "
Zdjecie rodzicow:
Obrazek
I wyszly takie kociaki:
Obrazek

Czyli.. w zasadzie wiekszosc naszych bied jest taka sama.. :?
To dla tych, ktorym sie wydaje, ze "wyprodukuja" niezwyklego kota, ktorego bedzie mozna sprzedac za gruba kase..
Aha. Cena za jednego to 150zl. :?


Kociaki śliczne ale.... na drzewo banany prostować!!!.

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 22:42
przez Ivette
ktoś kto kupi te kociaki za jakiś czas się zdziwi
mam tylko nadzieję, że zdziwienie nie wpłynie na miłość do kota...

PostNapisane: Nie paź 21, 2007 22:57
przez patiangie
I po co robić takie eksperymenty?
Mama kociaków na 100% nie jest syjamska, to "zwykły" kot domowy (dachowy) w kolorze seal point bicolor :roll:
Niektórzy myślą, że jak kot jest w kolorze colorpoint, to jest syjamski :lol:
I za nic nie można im wytłumaczyć, że rasowy=rodowodowy i koniec.
A ojciec, to pers pseudohodowlany, czyli również kot domowy.
Maluszki, to oczywiście także koty domowe, a kotami domowymi się w naszym kraju nie handluje... :roll:

:evil:

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 19:40
przez PcimOlki
patiangie pisze:I po co robić takie eksperymenty?
Mama kociaków na 100% nie jest syjamska, to "zwykły" kot domowy (dachowy) w kolorze seal point bicolor :roll:
Niektórzy myślą, że jak kot jest w kolorze colorpoint, to jest syjamski :lol:
I za nic nie można im wytłumaczyć, że rasowy=rodowodowy i koniec.
A ojciec, to pers pseudohodowlany, czyli również kot domowy.
Maluszki, to oczywiście także koty domowe, a kotami domowymi się w naszym kraju nie handluje... :roll:

:evil:


No właśnie, bo w naszym (k)raju koty domowe się kocha. Pzdr.

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 19:41
przez PcimOlki
patiangie pisze:I po co robić takie eksperymenty?
Mama kociaków na 100% nie jest syjamska, to "zwykły" kot domowy (dachowy) w kolorze seal point bicolor :roll:
Niektórzy myślą, że jak kot jest w kolorze colorpoint, to jest syjamski :lol:
I za nic nie można im wytłumaczyć, że rasowy=rodowodowy i koniec.
A ojciec, to pers pseudohodowlany, czyli również kot domowy.
Maluszki, to oczywiście także koty domowe, a kotami domowymi się w naszym kraju nie handluje... :roll:

:evil:


No właśnie, bo w naszym (k)raju koty domowe się kocha. Pzdr.

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 20:18
przez MarciaMuuu
Ktos chce chyba na siłę zarobić.

A tak pół-żartem o rasach:

To poniewaz do mnie Rudziszon (dachowiec) trafił ze schroniska w bardzo wychudzonym stanie, rysy pyszczka mu sie wyostrzyły istwierdzilismy (a nie znamy sie na rasach, no moze trochę), że on ma cos z orientalnego kota. Oczywiscie jak trochę przytył to mu przeszło :lol: .

Wniosek - koty orientalne to wychudzone koty europejskie :lol:

Niech sie tylko nie obrażaja własciciele tych orientalnych. Każdy kot jest piękny. Ja po prostu uwielbiam tylko dachowce.

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 20:52
przez kavala
MarciaMuuu pisze:
Wniosek - koty orientalne to wychudzone koty europejskie :lol:

Niech sie tylko nie obrażaja własciciele tych orientalnych. Każdy kot jest piękny. Ja po prostu uwielbiam tylko dachowce.


Greckie dachowce naprawdę wygladają jak orientalne.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=25 ... ie#2516193

PostNapisane: Pon paź 22, 2007 21:20
przez Paulina009
Tak naprawdę to nie wiemy czy autor pierwszej aukcji bawił się w 'eksperymenty genetyczne' czy kociaki są dziełem "przypadku".

Swoją drogą to niespecjalnie podobają mi się rasowe kotki.
Nie ma to jak dachowce :P
Są przeurocze i nic nie kosztują :P



Klikać niżej !