Maluch - ślad po pępowinie?

Witam
Za kilka dni zostanę wreszcie ponownie zakocony, wczoraj oglądając malucha (8 tygodni) znalazłem dziwną rzecz. Jest to kotka, na brzuchu w miejscu gdzie mniej więcej była pępowina znajduje się dziwne zgrubienie skóry, jest całkowicie porośnięte futrem, niebolesne, z zewnątrz na skórze nic nie widać, to "coś" jest ewidentnie zgrubieniem skóry, czy może to być pozostałość po pępowinie? Za kilka dni mała będzie i tak u weta ale może macie jakieś doświadczenia z takimi maleństwami i trochę mnie uspokoicie.
Pozdrawiam Krzysiek(?)
Za kilka dni zostanę wreszcie ponownie zakocony, wczoraj oglądając malucha (8 tygodni) znalazłem dziwną rzecz. Jest to kotka, na brzuchu w miejscu gdzie mniej więcej była pępowina znajduje się dziwne zgrubienie skóry, jest całkowicie porośnięte futrem, niebolesne, z zewnątrz na skórze nic nie widać, to "coś" jest ewidentnie zgrubieniem skóry, czy może to być pozostałość po pępowinie? Za kilka dni mała będzie i tak u weta ale może macie jakieś doświadczenia z takimi maleństwami i trochę mnie uspokoicie.
Pozdrawiam Krzysiek(?)