Strona 1 z 6

Dzidziuś -diabeł w skórze kotka-pojechało dziecię na swoje:)

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 15:50
przez Magija
Maleńki Dzidziuś to jeden z 6 rodzeństwa, który ocalał dzięki waleczności swojej dzielnej mamy. Ma 8 tygodni i został sam. Mamusia bardzo o niego dbała. Kiedy kuna napadła na jej kryjówkę walczyła na śmierć i życie. Mówią o tym już pozagajane rany na jej ciele i jedno jedyne dziecko, które udało jej się uratować.
O dzielnej Mamusi, Dzidziusiu i Siostrze dowiedziałam się wtedy, kiedy mój Maciej zmienił pracę. Mieszkają na terenie posesji, przy której mieści się jego firma. Nie mają źle. Są dokarmiane przynajmniej dwa razy dziennie, pracownicy zawsze dbają by miały co jeść.
Kiedy Dzidziuś skończył 8 tygodni Maciej namówił właściciela posesji by sfinansował kastracje Mamusi i Siostry. Siostra ma już 7 msc. Właściciel sie zgodził i wczoraj Mamusia wraz z Dzidziusiem została zabrana do lecznicy. Dzis rano miała sterylizację, a my dowieźliśmy jej córke, czyli Siostrunię na zabieg. Zabraliśmy też Dzidziusia.
Dzidziuś może wrócić tam gdzie mieszkał do tej pory, na podwórku zaraz za Starową Górą. Ale ma dopiero 8 tygodni i szanse na to, by znaleźć swój Dom.
U nas byłby 12 kotem, na prawdę nie stać nas na to by go utrzymać.
Może ktos z Was mógłby dac mu dom tymczasowy?
Wiem, ze Dzidzius jest zwykły, bo czarny.
I ma troszkę świerzba.
I resztki kociego kataru.
Ale tak bardzo bym nie chciała by wracał na podwórko...

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 15:58
przez Magija
Obrazek

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 16:04
przez Kociareczka
Piękny...

Tak mi go szkoda, ale narazie nie mogę pozwolić sobie na tymczas :(

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 16:25
przez kasia1311
Witam,piękny kicio 8)
podniosę może kogoś złapie za serducho :wink:

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 16:33
przez Cinnamoncat
Kciuki za kociaka :ok:

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 16:33
przez kasia1311
:surprise: hop

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 17:21
przez bechet
Jaki on cudny
:(

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 18:32
przez Georg-inia
śliczny Dzidziuś...


Dom tymczasowy potrzebny od zaraz....

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 20:40
przez Magija
Dzidziuś zjadł troszkę mokrego i kilka namoczonych suchych royalków, ale tylko kilka bo nie wie do czego to służy i po co to w ogóle :wink:
Popił troszkę mleczka Klara i uciekł z klatki pędzac z prędkością światła przez cały pokój, przedpokój i kuchnię. Za to po tym galopku zrobił popisową kupę do kuwetki.
On tak smutno tylko wyszedł na zdjęciu, teraz wygląda zupełnie odmiennie :wink:

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 20:57
przez dorcia44
Dzidzius jest sliczny... :D
trzymam kciuki za szybki i dobry tymczas :ok:

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 21:00
przez Tika
:( - biedny maluszek i biedna mamusia :cry:

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 21:00
przez bechet
Magija pisze:Dzidziuś zjadł troszkę mokrego i kilka namoczonych suchych royalków, ale tylko kilka bo nie wie do czego to służy i po co to w ogóle :wink:
Popił troszkę mleczka Klara i uciekł z klatki pędzac z prędkością światła przez cały pokój, przedpokój i kuchnię. Za to po tym galopku zrobił popisową kupę do kuwetki.
On tak smutno tylko wyszedł na zdjęciu, teraz wygląda zupełnie odmiennie :wink:

:1luvu:

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 21:23
przez CoolCaty
Miałam okazję poznać słodkiego Dzidziusia. Jest wesoły i zabawny. Biega z ogonkiem postawionym jak antenka i ciekawie zagląda we wszystkie dziurki. Lubi głasianie i śmiesznie powiększają mu się oczy, kiedy zobaczy coś nowego i jest zdziwiony. Dzidziuś ma fajną okrągłą główkę - taką jak perskie kotki, no i w ogóle słodki jest i śliczny. Taki misiowaty rozkoszniak :)

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 21:35
przez Magija
Tika on wcale na biednego nie wygląda. Zjadł trzecią kolację i śpi. Łobuz :wink:

PostNapisane: Śro paź 17, 2007 0:54
przez Patr77
hopsaj malutki na górę!