Strona 1 z 13

:::Osierocony Zorro w DT - MA DOM!!!:)))))))))))))))))

PostNapisane: Pon paź 15, 2007 12:59
przez mjs
Jak sie Zorro dzisiaj czuje? Jest jeszcze w schronisku, czy już w fundacji?

Dziewczyny - ze schroniska i z fundacji - jesteście WSPANIAŁE !!! Ogromnie się cieszę, że dobro kota jest najważniejsze, pomimo trudności "organizacyjnych" na jakie napotykacie :D Dzięki Wam Zorro ma szansę na nowe , dobre życie....Mam nadzieję, że ktoś zorientowany napisze dwa słowa o Koteczku, pewnie nie tylko ja jestem ciekawa, co u niego słychać.

Szapo ba (że tak fonetycznie napiszę), Kochane :1luvu:
Obrazek

Niewiele wiemy o Zorro. Pozwoliłam sobie skopiować z postu Mała1 z dn.14 X :
"Zorro trafił pod koniec tyg. do schroniska Katowice.
Domowy kot, po zmarłej- ponoc w mieszkaniu został jeszcze jeden.

Nic o nim nie wiem
oprócz tego,ze z powodu przepełnienia siedzi w małej klatce i złatwia się pod siebie.
Nie jest wykastrowany
nie jest zaszczepiony

w schronisku jest pp."

PostNapisane: Pon paź 15, 2007 14:40
przez mjs
Obrazek

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie...Nie ma Zorro :roll:

PostNapisane: Pon paź 15, 2007 15:09
przez tangerine1
Boena przed chwilą przekazała Zorra fundacji.
Mam nadzieje, ze wszystko będzie dobrze i Zorro się pozbiera.
:ok:

PostNapisane: Pon paź 15, 2007 15:27
przez mjs
Dzięki za wiadomość :D Cieszę się i mocno trzymam kciuki Obrazek

kot

PostNapisane: Pon paź 15, 2007 18:03
przez pini1
Obrazek
to zorro u weta

ma bardzo powiekszone węzły chlonne , temperatura w normie, ma swierzbowca i pchły.
został dzisiaj wykastrowany , opdchlony i ma pobrana krew na badania morfologia i biochemia.
pojutrze bedzie odrobaczany i potem szczepiony.
przebywa w szpitaliku, jutro poobserwujemy kał i mocz , moze sie uda pobrac do badania.
przy znieczuleniu zwrocił ogromne ilosci jedzenia musiał niezle podjesc przed opuszczeniem schroniska.

koszty:
kastracja,odpchlenie, czyszczenie uszu , zakup malego oridermylu , badania krwi , 118 pln

PostNapisane: Pon paź 15, 2007 18:21
przez mjs
Oj , ciężki dzień miał dzisiaj biedulek...Miejmy nadzieję, że nic poważnego mu nie dolega. Skoro brzusio był pełen, to znaczy, że kotek je :)

Pini, dzieki za wieści :D
Nieustające kciuki :ok:

PostNapisane: Pon paź 15, 2007 19:12
przez Aleksandra59
Bardzo chciałam podziękować wszystkim, którzy pomogli Zorro :1luvu:
Mam nadzieję, że te powiększone węzły chłonne to nic poważnego, ale Zorro kciuki bardzo się przydadzą :ok: Bo te inne rzeczy to chyba da się szybko wyprostować.
Zaraz robię przelew dla Zorro za bazarek.
Przypominam: to był bazarek, który Mjs zrobiła dla Maciusia, który niestety odszedł [i], a Anna09, która dała tyle miłości Maciusiowi przeznaczyła pieniądze z bazarku dla innego potrzebującego koteczka.
I tak pieniądze z bazarku trafią do Zorra, który tak jak Maciuś - trafił do schroniska po śmierci opiekuna.
Trzymajmy kciuki za zdrowie Zorro i za nowy domek :ok: :ok:

PostNapisane: Pon paź 15, 2007 22:46
przez Aleksandra59
Hmmm, jakoś ucichło na wątku Zorro :oops:
To już nikt kociakowi nie chce pomóc - a wczoraj takie duże zainteresowanie sytuacją Zorra było :?:
Mjs - dzięki za Zorro, a może piekne logo Zorro jakos na stałe w tym wątku zafunkcjonuje. :wink:

Ja kciuki za zdrowie Zorro i jego nowy domek nieustannie trzymam :ok: :ok:

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 0:13
przez Aleksandra59
No wielce zadziwiona jestem - taka cisza u Zorro :(
No to jak tam z Wami jest ciotki kochane :oops:

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 5:19
przez mjs
Ciotki są o poranku , oczywiście z kciukami :ok: :ok: :ok:

Obrazek

kot

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 8:01
przez pini1
ZORRO ma sie dobrze odpoczywa po kastracji
wyniki krwi beda dzisiaj

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 13:41
przez mjs
Hopsaj koteczku na pierwszą stronę, może znajdzie się jakiś miłośnik maski i szpady i da domek :D

Re: kot

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 15:54
przez marcjannakape
pini1 pisze:Obrazek
to zorro u weta


Jaki smutny :(
I taki podobny do mojego Niuńka! I do Fifiego Aleksandry59!
Trzymam kciuki za zdrówko!

kot

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 16:59
przez pini1
wyniki krwi Zorro sa w normie
i watroba i nerki sa ok, wiec badzmy dobrej mysli ze nic sie nie wykluje.
siedszi osowiały i smutny w klatce i czeka na Dt :(

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 17:05
przez mjs
Zdrowy koteczek z wyprawką !!! Śliczny, smutny.... :( Domek potrzebny!