Strona 1 z 1

Maleńki kotek do oddania-Gdańsk

PostNapisane: Nie maja 18, 2003 19:50
przez AsiaS
Proszę Wszystkich UżytkownikóW Forum o przesłanie jej gdzie tylko się da.
Oto ona:

....................

Z całego serca proszę o przesłanie poniższej wiadomości, gdzie tylko się da.

KOTEK DO ODDANIA, GDAŃSK. W okolicach Gdańska dowiozę.

17.05.03- kotek ma obecnie cztery tygodnie- urodził się w Wielkanoc. Za tydzień (lub dwa) można będzie już go zabrać. Jest uroczym zwierzątkiem, maści szarej pręgowanej. Jest zdrowy i zadbany. Przypuszczam, że będzie dużym kotem, ponieważ jest jedynakiem i całe pożywienie matki jest dla niego. Czy ktoś jest chętny na przygarnięcie tej cudownej mordki?

Kontakt: Wiki, numer GG 3697279; e-mail: wika.skuter@wp.pl
Telefon: (0 58 ) 344 64 19 ; 0 501 660 229

------------------
Jest to kotek kotki mojej babci :) Naprawdę cudny :)

PostNapisane: Nie maja 18, 2003 22:04
przez myszka
Już ci pisałam, ale tu też napiszę: chcesz go za wcześnie oddać i to dużo za wcześnie...

PostNapisane: Nie maja 18, 2003 22:13
przez Beata
Tez dopowiem swoje, a co :wink: . Za wczesnie. Moje krowki maja moze 6 (a moze 7) tygodni i ciagle potrzebuja mamy. A do odchowania takiego malucha, co to jeszcze tylko mleko matki ssie i jest przy niej, to trzeba naprawde duuuuzo czasu i cierpliwosci. No, chyba ze zaczniesz go usamodzielniac juz teraz - tzn jedzonko normalne, kuweta i te rzeczy. Ale szkoda go tak wczesnie od mamy zabierac.

PostNapisane: Nie maja 18, 2003 22:18
przez Estraven
Też, sądzę że należy zaczekać, aż minie co najmniej te 10 tygodni :!:

PostNapisane: Pon maja 19, 2003 20:33
przez AsiaS
tak, już zdałam sobie z tego sprawę. Oddam go za jakieś 6 tygodni- tyle że jeszcze chciałabym nauczyć go kuwety i takich różnych... Kiedy go wziąć najlepiej? WIecie, on jest na dworze cały czas, boję się, że zwieje- a do domu go raczej babcia nie weźmie :?

Mam już na Niego nabywcę,kolega ze szkoły !! popytam go oczywiście co i jak :)

PostNapisane: Pon maja 19, 2003 21:00
przez ryśka
Skoro jest na dworze i boisz się o niego, to myślę, że mogłabyś go oddać już po 8 tygodniach.
Asiu - bardzo ważne jest żeby kotka babci została wysterylizowana - inaczej co pół roku będzie miała kocięta.
Mam nadzieję, że to rodzice kolegi zadecydowali o wzięciu kotka... Maluszek powienien trafić w odpowiedzialne ręce.

Asiu - powinnaś zarówno kotkę jak kociaka odrobaczyć. Wiesz o tym?

PostNapisane: Śro maja 21, 2003 18:55
przez AsiaS
ryśka pisze:Skoro jest na dworze i boisz się o niego, to myślę, że mogłabyś go oddać już po 8 tygodniach.
Asiu - bardzo ważne jest żeby kotka babci została wysterylizowana - inaczej co pół roku będzie miała kocięta.
Mam nadzieję, że to rodzice kolegi zadecydowali o wzięciu kotka... Maluszek powienien trafić w odpowiedzialne ręce.

Asiu - powinnaś zarówno kotkę jak kociaka odrobaczyć. Wiesz o tym?


Tak, zmierzam do tego by ją wysterylizować....
Rodzice kolegi i kolega już od dawna chcą kotka :)
Tak, wiem, odrobaczę je- kociaka przed oddaniem, a kicię przed sterylizacją
P.S. Ile kosztuje odrobaczenie takiego kociaka? A zaszczepienie?

PostNapisane: Śro maja 21, 2003 19:08
przez Kiara
W kwestii szczepienia ani odrobaczania sie nie wypowiadam, bo z tego co wiem to zalezy od miasta. My za odrobaczenie Trajki placilismy 10 zlotych (jedna dawka) jakas pasta. A kocie bylo mocno zarobaczone. Zabieg byl skuteczny.

A kotke wysterylizuj jak najpredzej. 'Technicznie' rzecz biorac juz teraz moze sie zakocic. A tego nikt by nie chcial... prawda?

PostNapisane: Śro maja 21, 2003 19:11
przez Estraven
Ceny szczepień też zależą od regionu, a również od rodzaju szczepionki. Niemniej należy liczyć co najmniej kilkadziesiąt złotych.

PostNapisane: Śro maja 21, 2003 19:35
przez ryśka
Za to odrobaczyć można koty tanio - nawet za kilka zł. Zapytaj u weterynarza o preparat Pratel - jest w tabletkach. Kociakowi trzeba podać ćwierć tabletki, kotce pół. Po dwóch tygodniach odrobaczenie należy powtórzyć.