Miau.PL

Witam.
Dzis znalazlam tego kotka.Jest wykastrowany.
Daje sie miziac.Szukam dla niego domu.
Oto fotki.

Wiesz co, tak sobie myślę, że skoro on wykastrowany, nie zabiedzony (wygląda na zdrowego), to chyba się zgubił... Bardzo prawdopodobne, że ktoś go teraz szuka. Może rozwieś ogłoszenia, że go znalazłaś? Poinformuj kilku okolicznych wetów, może wiedzą coś o zaginionym niebieskim kocie?

Kilka miesiecy temu zaginąl podobny kotek z siąsiednej klatki ,poszlam do nich ,wyszedl wlasciciel ,wzial go ,ale po godzinie stwierdzili ze to nie jest ich i ja go wzielam do siebie.Nie jest zabiedzony tak bardzo ,ale siersc nie jest zbyt ładna,widac ze byl dosyc dlugo na dworzu.Na naszym osiedlu pojawil sie w sobote.
Szukam dla niego domku,ja nie moge go zostawic u siebie.
Jak nie znajde domku ,bede zmuszona go wypuścic.

tak sie przygladam i wydaje mi sie ze to brytek
Musial sie komus zgubic, moze wstaw ogloszenia na necie.

jak wypuścisz to dla niego może sie to skończyć tragicznie , zrób mu ogłoszenie na alegro i innych portalach, taki kociak powinien szybko znaleść dom , jaki on ma charakter umiesz troche więcej o nim napisać? skąd jesteś?
ronież jestem za odwiedzeniem i powiadomieniem pobliskich lecznic faktycznie ktoś może go szukać i rozpaczać za nim , ogłosznie w poblirzu miejsca zamieszkania też pomagają wiele , można napisac że szukasz jego właścicieli lub osobe ktora może go przygarnąć..............zycze powodzenia

może zapytaj tych ludzi czy by go nie mogli wziąść tymczasowo do siebie bądź zaadoptować, powiedz ze nie mozesz go zatrzymać może oddali bo nie jest ich i uznali że nieucziwym byłoby go sobie zostawić........
napisz w tytule skąd jesteś może łatwiej znajdzie sie dla niego domek albo chociażby tymczas ........nie wyrzucaj go na dwor taki kot nie przetrwa sam fajnie że wogole na Ciebie trafił i otrzymał pomoc

Kocur jest piękny i na pewno znajdzie domek... całą kolejkę domków...

Jeśli nie ma, to może trzeba by powiesić na Kociarnii?

Jej...śliczny. Mi też się wydaje że się zgubił...Taki kot nie może się za długo błąkać. Za ładny. I faktyczne wygląda na zdjęciach bardzo podobnie do brytyjskiego... Ja sama właśnie szukam mojej Kici od 2 dni i wierz mi że bardzo bym chciała, gdyby ktoś dał znać że znalazł kota... A sama wiem, że u wetów się na pewno pyta, czy nikt nie przyniósł albo nie informował że znalazł. Ci co szukają przeglądają też wszelkie ogłoszenia itd. Może jego domek go szuka ?

Witam.
Ja jestem przekonana w 99%ze ten kici jest ich.Co dzien go widzialam jak siedzal w oknie na parterze ,a 2 lub 3 miesiące temu uciekł im.Dawali ogloszenie o zaginięciu.Wczoraj Pani stwierdzila ze nie wie jak jej dziecko po takim czasie zaakceptuje kotka i cos ,cos tam.
Dzis jeszcze podzwonię po lecznicach ,czy ktos nie zglaszal o zaginięciu kotka.Jezeli nie ,to kotek idzie do adopcji.
Kotek jest przemily,mruczący.Chodzil juz po calym mieszkaniu,ale ze względu na nasze rezydentki idzie z powrotem do łazienki.Jest kuwetkowy.
Jestem z Warszawy.Najchęteniej oddalabym komuś z forum.

Też myślę, że ogłoszenia to podstawa. Jednak może za dużo szczegółów w nich nie pisać, bo nie wiadomo, kto się może po niego zgłosić. Myślę, że jeśli miał dobry dom, to na pewno będą go szukać. I na pewno za nim tęsknią...

Edit: Piszę na temat ogłoszeń "znalazłam kota"

Jeśli kicio będzie do adopcji, to może warto dać jeszcze ogłoszenie na forum brytków..

może faktycznie komuś zaginął? przed adopcja chyba najlepiej wykluczyć taką ewentualność. jeśli kot jest rasowy, to może ma wszczepionego chipa, a wtedy po nim można dotrzeć do właściciela.

pewnie, ze to "brytek"
piekny!

cześć:) jestem zainteresowana przygarnięciem kotka, którego znalazłeś.
chciałbym go zobaczyć razem z moim partnerem.
mogę Cię prosic o jakiś kontakt?