Strona 1 z 2

7 kotów do adopcji - potrzebujemy pomocy !!! [Białystok]

PostNapisane: Pon paź 08, 2007 11:43
przez karina1002
Kopiuję z dogo:

Pani Irena jest osobą, która nie zostawi żadnego zwierzaka w potrzebie. Od kilku lat mieszka we wsi 40 km od Białegostoku pod Brańskiem - tam, jak w większości polskich wsi, bieda na biedzie.

Pani Irena pomagała okolicznym potzrebującym zwierzakom. Kiedy sąsiedzi zorientowali sie, jak wrażliwą jest osobą, zaczęły sie u Niej pojawiać kolejne zwierzaki.
Żadnemu nie odmówiła pomocy, żadnego nie wyrzuciła.

I w tej chwili, oprócz swojej licznej domowej gromadki, ma juz spory zwierzyniec - tych przygarniętych pod opiekę.
Do tej pory jakoś sobie radziła - nie prosiła nikogo o pomoc, ale dokładnie tydzień temu straciła pracę i obecnie jest naprawdę w bardzo trudnej sytuacji materialnej.

Nie jest w stanie nawet wyżywić wszystkich. Oczywiście zwierzęta jedzą codziennie, Pani Irena - różnie. Mówi, że sama to nie potrzebuje wiele, natomiast psychicznie bardzo przeżywa sytuację, kiedy kończy się jej jedzenie dla zwierzaków i nie wie, co im da następnego dnia.

W ciągu ostatnich dwóch tydodni dostała ok. 40kg karmy, ale nie sądzę by tego zapasu został Jej już choć jeden chrupek.

Dlatego PILNIE POTRZEBNA WSZELKA POMOC!!!!

Trzeba pomóc Pani Irenie wykarmić zwierzaki
i oczywiście dopomóc w jak najszybszym znalezieniu nowych domów.

Do adopcji ma 7 kotów. Wszystki w wieku 2-3 lat. Niesterylizowane. Oswojone. Pani Irena oddała kotom jeden pokój, w którym są kuwety, ale nie jest w stanie powiedzieć czy się załatwiają do kuwety czy nie. Myślę, że swoje potrzeby załatwiaja na zewnątrz, bo koty już tak mają :)

Ma kilka jeszcze starych kotów, ale nimi się zajmie dożywotnio. Po prostu ,musimy zmniejszyć ilość zwierząt pod opieką Pani Ireny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Pon paź 08, 2007 11:46
przez karina1002
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek[/img]

PostNapisane: Pon paź 08, 2007 16:01
przez justine_z
śliczne te kociaki, ale wiesz jak trudno będzie znaleźć dom dla dorosłych kotów? trzeba może przygotować ogłoszenia, jakąś karme skombinować, ale to wszystko łagodzenie skutków. może pomóc tej Pani w znalezieniu pracy? kotom też trzeba będzie poszukać domków, ale to potrwa

PostNapisane: Pon paź 08, 2007 21:29
przez AniHili
A koty posterylizować. Bo na wiosnę będzie niezłe stadko.

PostNapisane: Wto paź 09, 2007 8:58
przez karina1002
Planujemy posterylizować wszystkie, bo one teraz dostają tabletki. A przecież non stop tabletek nie powinny dostawać.

Możecie mi przesłac na PW info, gdzie sterylizujecie i za ile? musimy znaleźć jak najtańszą usługę :))

Jedzenie wozimy Pani Irenie, sama Pani Irena wie, że musi szukać pracy. A domki - to będzie baaardzo ciężka sprawa. Zdajemy sobie z tego sprawę. Te kociaki nie mają tam źle. Są kochane, wygłaskane, wymiziane. Tylko brak środków na jedzenie, dlatego szukamy domków. Ale jak uda się wyadoptować większość psów, to może koty zostaną :) W sumie koty to mało jedzą ......

PostNapisane: Śro paź 10, 2007 19:33
przez melba
jak myslicie, jaka karma bylaby najtansza ale jeszcze akceptowalna ze wzgledow zdrowotnych dla kotuchow? zastanawiam sie nad zakupem jakiegos worka dla p. Ireny...

PostNapisane: Czw paź 11, 2007 8:47
przez karina1002
Nie wiem czy jest sens patrzec na względy zdrowotne, bo one tak jedzą różne rzeczy.
psy np. są karmione wodą z mąką, więc jakakolwiek karma jest o niebo lepsza.
Wczoraj zawiozłyśmy znowy żarcia dla psów i kotów, więc na następny tydzień - dwa żarcie mają.

I jeden piesek pojechał wczoraj do nowego domu:)

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 13:11
przez monia3a
Jak narazie jest zainteresowanie tylko Klarą
ale wszyscy zaczynają milczeć jak tylko dowiadują się
o konieczności podpisania umowy i sterylce :cry:

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 20:06
przez melba
ja mam domek poszukujacy kota w jasnych barwach ;) ale to bedzie domek miejski, niewychodzacy. nie wiem czy ktorys kotuch sie nada?

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 20:18
przez monia3a
melba pisze:ja mam domek poszukujacy kota w jasnych barwach ;) ale to bedzie domek miejski, niewychodzacy. nie wiem czy ktorys kotuch sie nada?


Jasna jest Klara
Naprawdę w rzeczywistości wygląda jeszcze ładniej niż na fotkach
Moim skromnym zdaniem kota można wszystkiego nauczyć
pod warunkiem, że się chce
ale trzeba brać pod uwagę, że koty praktycznie cały czas żyły na zewnątrz
choć garną się do ludzi nie są dzikie czy pól dzikie

Na Klarę też mam narazie jedną chętną
ale jeszcze się zastanawiają
są uprzedzeni, że jeśli ktoś znajdzie się chętny to Klara będzie oddana

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 20:25
przez Madie
Wszystkie sa sliczne i wierze ze predzej czy pozniej znajda dobry domek.

Ale Klara...

chyba sie zakochałam... :1luvu:

PostNapisane: Wto paź 16, 2007 20:35
przez monia3a
W Klarze zakochałam się jak tylko pierwszy raz ją zobaczyłam

ona jest jak z reklamy :love:


Zastanawialam się nawet aby ją wziąć do domu i troszkę pouczyć życia w czterech scianach
ale moja Sonia( kotka ) nie odezwie się do mnie przez pare dni
znów pójdzie i nie wróci, będzie tylko obserwować z ukrycia co się dzieje :D

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 6:29
przez justine_z
jeśli chodzi o sterylizację to wszystkie "nasze" kotki były w "Zwierzaku" ciachane, na Piastowskiej. ale o cenę mnie nie pytaj - spróbuj się skontaktować na pw z Aga&2

dobrze byłoby wiedzieć czym się zajmowała Pani Irena - może wśród znajomych każdy popdyta o możliwość pracy dla Niej.

jeśli chodzi o karmę to wiem że Pani z sąsiedniego bloku karmi koty karmą biedronkową - 9 zł za 2 kg i jeszcze jakąś z Rossmana ale nie znam ceny. jak porównywałam skład z whiskasem i rc to w sumie jest zbliżona do whiskasa ale niektóre wartości odżywcze podchodzą pod rc bardziej niż whiskas. można jeszcze zobaczyć jak sytuacja wygląda w auchan i makro - bo w większych paczkach może być taniej. generalnie to chyba lepiej cenowo wychodzi sucha - przynajmniej tak wynika z moich przeliczeń.

PostNapisane: Sob paź 20, 2007 13:08
przez melba
no nie jestem pewna. kot wychodzacy bedzie sie raczej meczyl gdy na stale zamieszka w mieszkaniu...
lepiej by to poszlo z mlodymi, tak mysle...


a co do karmy to kupowalam wczoraj w tesco 2kg za 8,89zl.

justine_z a ta pani nie moglaby sie zarejestrowac jako karmicielka? wtedy by dostawala przydzial z urzedu miasta i moze byloby jej lzej?

PostNapisane: Pt paź 26, 2007 14:12
przez monia3a
Skarpetek okazał się skarpetką :lol: