Strona 1 z 2

Rezydent łazienkowy- jest dom!!! ( W-wa)

PostNapisane: Wto maja 13, 2003 19:29
przez Kasia D.
Juz piosałam w którymś wątku, że wzięłam spod osiedlowej księgarni rudego, młodego kocurka.
Ma ok. 10 m-cy, jest czysty, oswojony i bardzo towarzyski. Widac na oko, że miał dom. Jak go stracił- nie wiadomo... Przy ksiegarni błakał sie już od kilku dni.
Dzisiaj odbyła sie kastracja w "Azorku".
Kotek juz sie pięknie wybudził i ... zamieszkał w mojej łazience.
Intensywnie szukam mu domu. Poszło już ogłoszenie do Wyborczej i namierzyłam dziewczyne z Warszawy, która szuka rudego malucha.
Po cichu liczę, że go nie znajdzie... :roll:
Od tego zależy moja obecnośc na spotkaniu warszawskim w sobotę.
Kocio jak na razie zrzucił połowe półki kosmetyków, stłukł malutki świecznik, który własnie dostałam na imieniny :evil:, walną qpe na kafelki i rzygnął za sedesem.

Słuchajcie, CUD!!!!!!!
Przed sekundą, gdy pisze ten post, przychodzi do mnie kobieta, która wynajmuje ode mnie garaż i ...PŁACI MI Z GÓRY DO KOŃCA ROKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Hura! Hura! Hura!!!
Jestem uratowana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czary czy ... koty?

PostNapisane: Wto maja 13, 2003 19:33
przez ipsi
koty :D

PostNapisane: Wto maja 13, 2003 19:36
przez Myszka.xww
Rademenes :wink: :D

PostNapisane: Wto maja 13, 2003 21:39
przez Candy
No właśnie Kasiu,chyba maczał w tym palce jakiś kociol! :D
Teraz trzymam kciuki za rudzielca.

PostNapisane: Wto maja 13, 2003 21:44
przez ryśka
:dance: :lol:

PostNapisane: Wto maja 13, 2003 21:46
przez LimLim
:lol: :lol: :lol:

PostNapisane: Wto maja 13, 2003 21:51
przez Estraven
8)

PostNapisane: Wto maja 13, 2003 22:37
przez Kasia D.
Wróciłam do domu po 2 godzinach nieobecnosci.
Kotek usiłował cos zjesc, ale chyba troche za wczesnie bo wszystko oddał matce-ziemi Obrazek
Teraz lezy spokojnie w koszyku i myje sobie łapki.
A moje koty , skręcone z ciekawości, koczują pod drzwiami łazienki i nasłuchują odgłosów... :roll:

PostNapisane: Śro maja 14, 2003 13:35
przez Kasia D.
JEST, JEST , JEST DOM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kobieta, która szukała przez internet małego rudzielca zadzwoniła do mnie i wszystko uzgodniłysmy.
Koteczek jedzie do W-wy w sobotę, na ul. Puławską!
Będzie miał towarzystwo dwóch kocic i opiekę, o jakiej każdy zwierzak może marzyć!
A ja, dzięki temu, będę na spotkaniu forumowym!!!

PostNapisane: Śro maja 14, 2003 13:39
przez Anja
Ciesze sie razem z Toba :lol: :lol: :lol:

PostNapisane: Śro maja 14, 2003 14:38
przez set
Rude to jednak mają szczęście :D

PostNapisane: Śro maja 14, 2003 21:39
przez moni_citroni
Super !! :)

PostNapisane: Śro maja 21, 2003 23:17
przez Kasia D.
Najnowsze wiadomości od rudzielca:

Jest dobrze!!! ( dla modemowców)

dla innych:

Kocurek juz się oswoił a kotki-rezydentki psyczą na niego tylko podczas konfrontacji nos w nos. Kicius sobie nic nie robi z tego i ładuje sie państwu na kolana właczając przy tym najgłosniejszy traktorekl
Śpi z Jasiem.
Zajada co tylko widzi, a qpki niemal wszystkie donosi do kuwetki ( kilka razy kuweta pomyliła mu sie z... suszarka do naczyń :roll: :P )
Jest przemiły i nowi opiekunowie są baaardzo zadowoleni.

I o to mi chodziło... :D

PostNapisane: Śro maja 21, 2003 23:24
przez Anja
Brawo :lol: ...a jaki kotek musi byc szczesliwy, w koncu trafil do porzadnych ludzi dzieki Tobie :wink:

PostNapisane: Śro maja 21, 2003 23:41
przez set
Jak Ty im znajdujesz te domy??? :roll: Cuda jakieś robisz, ludzi zmuszasz, a może jeszcze coś innego?