Strona 46 z 66

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Czw lip 19, 2018 22:29
przez Madie
Dziękuję Wam za obecność na wątku i rady, ale w pomocy problem.

Koty będą miały codzienną pomoc dochodzącą, problem jest z samym Ursusem. Ja jestem w stanie zrobić z nim wszystko. Mojego brata ledwo toleruje ( z reszta on sie nie umie w ogole z kotami obchodzić). Więc o ile Michał lub drugi kolega którego Ursus zna poda mu leki do pysia raz dziennie, to inhalacje przekraczają już ich możliwości i cierpliwość kota który po prostu im się wyrywa i ucieka.

Ursus nie przepada za obcymi po prostu. W ostateczności będziemy robić tak, że będzie zwabiany jedzeniem do łazienki, zostaną zamknięte drzwi i postawiony inhalator na podłodze (mała łazienka = mała możliwośc ucieczki gdziekolwiek). Po prostu licze się z tym, że jakoś tych inhalacji (jesli w ogóle im sie uda) będzie o wiele mniejsza.

@Tabo, może masz rację Multivetowi ufam bardzo, bo miałam tam zwięrzęta nie raz, ale to wciąż lecznica tylko, a kot stresowy.

Btw, ja tak sobie dumam nad losem Niedźwiadka, a ten "mały" urwis, nie dość, że na chorego kota NIE wygląda (już się nie dusi) to dziś jest w iście zabawowym nastroju, zaczepia wszystkie koty, ma apetyt za troje, itd. Tylko oddech "Lorda Vadera" wskazuje, że naprawdę jest chory...

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Czw lip 19, 2018 22:39
przez tabo10
A może Fosprenil mu by pomógł?.Mialam ostatnio kotkę,która rzęzila tak po kk.Pomogł .

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Czw lip 19, 2018 22:40
przez Madie
Dodam jeszcze, bo zapomniałam, że ww. kawaler przytył u mnie od lutego 2 kg(!) z 5 na 7 kilo.

No i przed samym naszym wyjazdem mamy ze wszystkimi kotami kontrolę. Zrobimy 2 zdjęcie i się okaże co dalej i czy cokolwiek lepiej.

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Czw lip 19, 2018 22:43
przez Madie
tabo10 pisze:A może Fosprenil mu by pomógł?.Mialam ostatnio kotkę,która rzęzila tak po kk.Pomogł .


My mamy podobno sprawdzić na razie czy działa antybiotyk. Convenia podawana 4 razy ze sterydem NIE działała. Jeśli się w środę okaże, że poprawa jest znikoma, albo nie mam jej wcale to zapytam weta o to. W ogóle Ursusowi dobrze by Zylexis zrobił, ale to nie teraz.

Btw...Musiałam wygooglać co to w ogóle jest ;)

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Czw lip 19, 2018 23:07
przez tabo10
Lepsze niż Zylexis,bo podaje się kilka dawek,mojej Muszelce 7 pomogło. Przestała rzęzić.3 antybiotyki nie dawały rady. Lord Vader non stop.Tylko nie ma u każdego weta. Ja kupowałam u Karaś-Tęczy. Jest też na forum do kupienia. To lek antywirusowy ,do podania w iniekcji,z Ukrainy(?) Podawany był z Convenią. Ale może ona nie działa u Was i potrzebny antybiotyk z innej grupy. A Unidox brał?

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Czw lip 19, 2018 23:10
przez Madie
Wlasnie teraz bierze. Mamy rozpisana kuracje na 21 dni. Zapytam o ten lek w Multivecie

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Pt lip 20, 2018 6:41
przez tabo10

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Pt lip 20, 2018 7:19
przez Madie
Dziękuję. Trochę się zmartwiłam tą informacja o tym, że mimo wyników krwi Ursus może być jeszcze nosicielem...Dziś rano obudziłam się z takim strasznym przygnębieniem.

Natomiast, nic nie jestem w stanie teraz zmienić. Jest za słaby na narkozę, nie mogę go izolować, w zasadzie pozostaje nam czekać do wykonania endoskopii ( i wtedy przy okazji badania ze szpiku) a potem na wynik. Jak wyjdzie + to się będę martwiła. To mój kot w końcu.

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Pt lip 20, 2018 16:19
przez tabo10
Nie zamartwiaj się na zapas .Skup się na jego leczeniu i działaj zadaniowo. Dorosłe koty tak szybko się nie zarażają,nawet gdyby...
A na wszelki wypadek myj dobrze kuwetę i dość często. Zmieniaj miski,ja szklane wyparzam w mikrofali. Niech każde je ze swojej. Są grube,suche nie musi non stop stać.
On nie jest agresywny,nikogo nie gryzie.
Przy okazji wizyty u weta możesz mu zrobić PCR z krwi. Już pół roku jest odizolowany od swego starego stada.

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Pt lip 20, 2018 18:40
przez Madie
Ale on ma prc z krwi. Jest negatywne

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Pt lip 20, 2018 21:10
przez tabo10
No i ok :ok:
A kiedy robione?

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Pt lip 20, 2018 22:12
przez Madie
Luty

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Sob lip 21, 2018 7:43
przez tabo10
To teraz można by to powtórzyć. Z krwi,wystarczyłoby po takiej przerwie wg mnie.

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Sob lip 21, 2018 9:21
przez Madie
Będziemy w środe na badaniach, powinno dać radę

Re: Ursus ma zapalenia płuc, znowu. Potrzebne dobre myśli...

PostNapisane: Sob lip 21, 2018 9:24
przez Kinnia
tak, z krwi powtórzone wystarczy, szczególnie teraz przy złej kondycji