Zagubiony Radek, czyli czas płynie zbyt szybko

[SabaS]

A jest możliwe, ze wyczuł obecność kociaków i to na nie tak reaguje?

[Madie]

Jeden kot intruz spokojnie wystarcza,by kot znaczył behawioralnie.
U mnie wszystkie koty kochają psa,a większość z nich siebie (to znaczy swój gatunek-koty) nawzajem leje

Nie wiem jakie psychotropy Rambo bierze.
Wkleję co pisałam kiedyś na wątku o podobnej tematyce,może się Wam przyda:

Trochę zmniejsza napięcie olejek CBD 2%
https://biokonopia.pl/dla-zwierzat/267- ... bapet.html

Przekleję odp.jaką dostałam od weta (dr Gójskiej) w sprawie szczacza:

"Olejek 2% 2xdz 1 kropla.
Trzeba też zbadać mocz i zrobić usg pęcherza.
Można podać też albo Cystaid albo Synoquin, oba zawierają glukozaminę, która zmniejsza reaktywność ściany pęcherza.
Jeśli nie pomoże to trzeba zastanowić się nad Seronilem."

Dzięki Tabo, Rambo bierze właśnie Seronil od 3 miesięcy. Jest duży progres z biciem, ale teraz zaczął szczać. Doczytam o Cystaid albo Synoquin

[Madie]

A jest możliwe, ze wyczuł obecność kociaków i to na nie tak reaguje?

Wiesz, możliwe jest wszystko, ale to nie nasze 1 tymczasy to raz ( i wtedy nie sikał) a dwa że z Kulką to on śpi i ciągle za nią łazi i się opiekuje. Jedyna możliwość, że na moim ubraniu czuje zapach kotów z góry ( siedzą w łazience odizolowanej w pokoju) ale też już 3 tygodnie. Lać zaczął teraz. Będę obserwowała.

[tabo10]

A jest możliwe, ze wyczuł obecność kociaków i to na nie tak reaguje?

jeśli się pojawiły nowe tymczasy w domu,to NIE MA takiej możliwości,by nie wyczuł .
A dla kota nadpobudliwego z nadreaktywnym pęcherzem KAŻDA zmiana to może być dramat. Nawet taka,którą my ludzie nie traktujemy w takich kategoriach i zupełnie nie dostrzegamy.
KAŻDY lub właśnie ten JEDEN tymczas,nawet zmiana ustawienia mebli po remoncie itp.

[SabaS]

ja właśnie pomyślałam o tej dwójce maluchów, które są odizolowane, ale tak jak piszesz, mógł wyczuć zapach na ubraniu. Może gdyby miał styczność z nimi, miał możliwość poznania, coś by to zmieniło? Tym bardziej, że jak piszesz, ma problemy ze wzrokiem, a tu jakiś niewidzialny obcy gdzieś jest w domu

[Madie]

No dobra, to poczekam aż się "pozbędę" maluchów

[Madie]

ja właśnie pomyślałam o tej dwójce maluchów, które są odizolowane, ale tak jak piszesz, mógł wyczuć zapach na ubraniu. Może gdyby miał styczność z nimi, miał możliwość poznania, coś by to zmieniło? Tym bardziej, że jak piszesz, ma problemy ze wzrokiem, a tu jakiś niewidzialny obcy gdzieś jest w domu

Dopiero za tydzień, były bardzo zarobaczone i są na kwarantannie. Badanie kału powtórne dopiero za 5 dni, a zaraz potem sterylizacja obu i mogą wychodzić do reszty po wygojeniu.

[Madie]

A jest możliwe, ze wyczuł obecność kociaków i to na nie tak reaguje?

jeśli się pojawiły nowe tymczasy w domu,to NIE MA takiej możliwości,by nie wyczuł .
A dla kota nadpobudliwego z nadreaktywnym pęcherzem KAŻDA zmiana to może być dramat. Nawet taka,którą my ludzie nie traktujemy w takich kategoriach i zupełnie nie dostrzegamy.
KAŻDY lub właśnie ten JEDEN tymczas,nawet zmiana ustawienia mebli po remoncie itp.

Wiesz, może źle zinterpretowałam, bo dwa tygodnie był luz. Nic się nie działo mimo, że kociaki były. Zaczęło się teraz "nagle". Zobaczymy jak będzie po

[tabo10]

Madie,dodam tylko że szczaczem u mnie był rudy,którego kiedyś widziałaś. Lał u mnie od czasu do czasu. Raz wrócił z adopcji,bo nie dogadał się z kotką rezydentką i tam też lał na potęgę. Ludzie nie chcieli niestety nic zrobić,by mu pomóc,więc adopcję rozwiązaliśmy. Ostatecznie trafił do adopcji na jedynaka. Uprzedziłam ,że ten kot sika behawioralnie i być może u nich to będzie się utrzymywalo jakiś czas,zanim poczuje się pewnie. Wolałam uprzedzić fakty i zobaczyć jak kolejni chętni na tego kota przyjmą tą wiadomość. Kładłam na to duży nacisk,niemalże ryzykując ,że się rozmyślą. Nie rozmyślili się . Dostał w wyprawce feromony do kontaktu,obróżkę i wykupiony Seronil z zastrzeżeniem,by podać jak już wszystkie metody zawiodą. ANI RAZU nie mialam info,że się zlał Nie wierzyłam,że to możliwe. Minęło pół roku w DS i nigdy nie poskarżono się,że sika. Choć długo bardzo bałam się,że znów ludzie oddadzą go z tego powodu.

[Madie]

Jak się sypie to i wszędzie, ledwo Rambo skonczył sikać zaczęło się u wszystkich innych

Rysiek znów się zatkał, cierpi przy tym co nie miara, bierze tone leków, a i tak regularnie raz w tygodniu jest na odcewnikowaniu. Zakwaszamy mocz, ma psychotropy, je i pije mokre a i tak albo nie sika wcale i wyje ( wierzecie mi mrozi krew w zyłach) albo kropelkuje wszędzie gdzie się da. Dziś wet zaproponował już behawiorystę, bo ani ani w Specvecie ani w Boliłapce nie widzą co robić oprócz leków... Czy mamy dobrego kociego behawiorystę?

Kulka za to, nasza kochana tymczaska dostała biegunki co sprawia że załatwia swoje potrzeby do wanny. Kupa jest brzydka, śmierdząca, wczoraj odebrałam wyniki badań kału i są OK. Jutro zabieram dziewczynę do weta, od wczoraj jest na diecie gastro ale póki co jest gorzej. Nie wiem czy puszki (kupuje naprawde dobre) czy surowe mięso jak tak przegoniło.

Następnie Małgorzata rzyga po wylizywaniu wszystkich kotów a Leja znów się drapie.

Wygląda na to, że tylko najstarszy Radek (odpukać) trzyma się jak trzeba.

[aga66]

U nas sikanie też zaczęło się od tymczasów. Teraz nawet jak nie ma żadnego tymczasa to sik i tak się pojawia. W tym roku miałam 7 tymczasów, pojedyńczo co prawda a i 2 koty rezydenci pchorowały się dziwnie - objawy były jak przy IBD. Także niestety psychika kotów jest krucha bardzo i jej zaburzenie może wywoływać objawy chorobowe. Został mi jeden tymczas po tym sezonie, choć już nie tymczas bo u nas zostanie. Choć nie planowałam młodego kotka ale cóż robić. Oby tylko zdrowe były. Madie trzymaj się jakoś

[Madie]

Dzięki, my się trzymamy. Martwię się za to o Ryśka. Tymczasy na pewno nie pomagają ale akurat sikanie zaczęło się u nas po prostu, bez udziału zwierząt czy ludzi 3cich...

[Marzenia11]

Madie a probowalas Zylkene? Tylko w tej psiej dawce, kocia jest za slaba.

[Madie]

Nie, nie próbowałam. skonsultuję z wetem. Wielkie dzięki

[tabo10]

(...)Tymczasy na pewno nie pomagają ale akurat sikanie zaczęło się u nas po prostu, bez udziału zwierząt czy ludzi 3cich...

To Twoja wersja...
Koty na różne problemy emocjonalne i zmiany w stadzie,zwykle reagują pęcherzem (zapaleniem,krwawieniem,zatykaniem - w różnej wersji zależnej od kota i jego najsłabszej strony Przy nadpobudliwych kotach z problemami pęcherzowymi (zatykanie lub posikiwanie) każdy behawiorysta najpewniej zaleci Ci na początek wprowadzenie spokoju,czyli wykluczenie tymczasowania (jeśli wszystkie badania są wykonane jak mówisz i leki przyjmowane).
Ale sama spróbuj:
Jagna Kudła
https://jagnakudla.pl/ (korzystałam 2 razy w sprawie moich zwierząt, diagnoza u kota trafna,u psa dała tyle obostrzeń,że niemożliwe do spełnienia:(przyszła na wizytę domową,koszt ok.4lata temu 150zł)
Joanna Iracka https://vet.pol.pl/o-mnie (ponoć lepsza niż piewrszy adres,ale jak potrzebowałam nie chciała/nie mogła przyjść na wizytę domową,a tylko taka jest w stanie prawidłowo ocenć wszystko w otoczeniu itd.,kilka lat temu chyba 250zł za wizytę,choć dziś już niezbyt dokładnie pamiętam. W każdym razie b.drogo dla mnie).