Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Madie pisze:Nie dopisałam, ale to ostatnie tymczasy na dłuższy czas. W styczniu jak wspominałam niedawno oczekujemy 2 nowych stałych domowników a poza tym Rambo za każdym razem bardzo przeżywa nowe koty za zamkniętymi drzwiami. Pewnie los mnie wykiwa w moim postanowieniu ale póki co dam trochę zwierzakom odpocząć
Marzenia11 pisze:Sadza
cudna!
No to ładnie, a jaka rasa?
tabo10 pisze:Bardzo,bardzo dobra decyzja w sprawie Leji
Sadza przekochana
tabo10 pisze:Nie broń się. To dobra,odpowiedzialna decyzja. Nie możemy czynić nieszczęśliwymi naszych zwierzaków tylko dla swojego egoizmu posiadania ich.
Są koty,które muszą być jedynakami. I takie,które po prostu nie radzą sobie w stadzie. Miałam taką tymczaskę szylkę z budowy(pewnie gdzieś widziałaś wątek). Koty,a zwłaszcza moja Fatma/Triśka pastwiły się nad nią,napadały w kuwecie,nawet jak siedziała i nic im nie robiła! To mobbing,którego nic nie przełamie. Gdyby zaszczuty kot potrafił zareagować,obronić się pewnie by było trochę inaczej.Ale moja szylka bała się wszystkiego. Teraz jest szczęśliwa w DS. Sama,rozpieszczana księżniczka,ma mieszkanie tylko dla siebie.
DT nie może mieć jako rezydenta ani kota skrajnie dominującego,ani takiego który jest ofiarą. Bo zawsze to prędzej czy później źle się kończy.
Teraz NAJWAŻNIEJSZE to znaleźć Leji dobry dom,byście ona i Ty zaznały spokoju.
I na tym się skup,zanim się nowi domownicy pojawią I tego Ci bardzo życzę
Madie pisze:Zabawna rzecz dziś się stała, przyszedł odkurzacz automatyczny który zamówił Marcin z okazji Black Friday. Od razu wszystkie małodsze koty (Rambo, Rysiek i Kulka) poleciłay zobaczyć co to za zwierz. Godzina gonienia odkurzacza i pacania go łapkami i cała 3 jest zmęczona Oby tak dalej, bo nie ruszają Lejki wtedy
maczkowa pisze:te przednie szczoteczki cały czas trąca łapeczkami- bo przecież zostały stworzone, by kota zabawić
maczkowa pisze:u mnie największy wielbiciel tego samobieznego odkurzacza nauczył się go uruchamiać pacając łapką, ile razy w srodk nocy mnie budził odkurzacz alarmującym pipczeniem, bo Klonek go włączył, po czym odkurzacz sie zawiesił an czymś, co koty zrzuciły szalejąc w nocy Ale uroczo wygląda, jak Klonek układa się przed nadjeżdzajacym odkurzaczem i te przednie szczoteczki cały czas trąca łapeczkami- bo przecież zostały stworzone, by kota zabawić
Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, Google [Bot], kasiek1510, ryniek, Vi, Zeeni i 533 gości