Zagubiony Radek, czyli czas płynie zbyt szybko

Wszystkiego najlepszego !!!

Witamy. Przeżyliśmy niewielkie chwile grozy - młody codziennie wymiotował. Nie było gorączki, nic się nie sączyło, sikał normalnie, badania krwi i trzustkowe i sdma (wczesny profil nerokowy) w idealnym porządku. A kot wymiotuje.

Mieliśmy dziś wizytę domową i młody dostał leki przeciwwymiotne i zamiast metacamu doustnie to środek podskórny. Mamy nadzieję, że to wyeliminuje wymioty...Oprócz tego jest bardzo osłabiony i ciągle śpi, ale jest. Żyje. Je. Gada. Będzie dobrze.

Następna kontrola w poniedziałek i jakoś w środku tygodnia USG. Cieszę się, że juz koniec miesiąca. Zczyściłam wszystkie konta oszczędnościowe, została mi tylko kasa na rate kredytową i napoczęłam już karte debetową. Ale nie szkodzi. Kasę się odbije, Radka nikt by nie zwrócił.

Dalej mocno trzymam kciuki :ok:

Będzie dobrze, ale kciuki też potrzymam :ok:

Mam nadzieję,że najgorsze za Wami. :ok:

Trzymam kciuki cały czas.

trzymam i ja :ok:

Mocne, najmocniejsze za kiciusia

Radek wymiotował całą noc i jeszcze rano

Jest głodny, ale nie chce nic jeść. Leci do miski, a potem odchodzi oblizując się

Wymiotuje mimo leków przeciwwymiotnych i przejścia całkowicie na leki w zastrzykach.

Nie chce też pić, nawet mleka dla kotów.

Gotuje mu rosołek. 3 uda z kurczaków ekologicznych, włoszczyzna, mały garnek, niech wywar ma moc. Kiedyś lubił.

W akcie rozpczy podałam mu też paste na odkłaczanie (kto wie, może go przytkało?) i nakarmiłam dwoma strzykawkami indyka z gerbera dla niemowląt...Radek wymiotuje zazwyczaj do od 4-7 godzin po posiłku. Zobaczymy czy gerber sobie poradzi.

Kciuki potrzebne. Jutro kolejna wizyta. Pewnie przejdziemy na karmienie dożylne...

Może po takim zapaleniu otrzewnej zrobiła się niedrożność jelit?

Mocne kciuki. :ok:

isiaja pisze:Może po takim zapaleniu otrzewnej zrobiła się niedrożność jelit?

Boże, mam nadzieję, że nie...Wczoraj robił wieczorem normalną kupę. Normalny kolor i konsystencja. Więc musi coś z tego co je przyswajać. Gorączki nie ma. Odwodniony nie jest jakoś szczególnie. Wygląda gorzej niż jeszcze 4 dni temu, ale wydaje się, że to przez wymioty. Pewnie damy jelitom odpocząć. Wpakowałabym w niego conva, ale on go nienawidzi. Będzie więcej stresu niż pożytku. Na pewno czeka nas to USG a zastanawiam się nad rentgenem.

Dostaje elektrolity? Myślę że po wymiotach są mu bardzo potrzebne.
Aptus Nutrisal albo RC Rehydration Support.

Nie dostaje, już googlam co to.

W piątek dostał duphalyte. Jutro pewnie jakiś kombajn u weta dostanie, a ja się upomnę o to co napisałaś.

edit: dobra podoczytywałam już. Czy ktoś sie orientuje czy kotu można spróbować podać jednorazowo elektrolity dla dzieci? Obdzwoniłam dwie lecznice obok i nie ma ww. specyfików. Muszę zamawiać.

Podczytuję, kibicuję...
Biedny Radzio i jego opiekunka

Ja kotom , które nie jedzą z choroby, wciskam strzykawką mus a/d hillsa. Kupuję go w sklepie przy lecznicy, z karmami wetowskimi, nie widziałam go nawet w Zooplus
I trzymam za Was :ok:

Zagubiony Radek, czyli czas płynie zbyt szybko

Kto przegląda forum