Lilianna J-wie pisze:Oczywiście.. I słono za to płacimy.. Furagin mi polecił sam wet, więc już go nie informuję kiedy go podaję co i jak. Gdy chodzi o antybiotyk to dzwonię i się pytam co podać i ile. Potrzebna maść z antybiotykiem? Kupuję oxycort A. Trzeba jakąś delikatną ranę czymś popryskać- oxycort A w sprayu. Kot za długo ma biegunkę- Nifuroksazyd i Smecta + Lactacyd
Lilianno, jeżeli weźmiesz pełną odpowiedzialność za leczenie, jakie ordynujesz przez internet zwierzęciu/dziecku czy komukolwiek innemu nie widząc go i nie mając uprawnień, to załóż sobie w tym celu osobną stronę.
Tutaj na forum nie leczymy przez internet i nie diagnozujemy. Zwierzę musi zobaczyć weterynarz, aby go zdiagnozować. Te same objawy występują przy kilku, czasem kilkunastu schorzeniach i w ten sposób można bardzo zaszkodzić - choćby przez opóźnienie w prawidłowym leczeniu. Podanie furaginum przy bakteryjnym zakażeniu nerek pseudomonasem może kota wykończyć.
Furaginum nie jest antybiotykiem ani lekiem "na granicy". Jest chemioterapeutykiem i podawać go sobie można na własną rękę swojemu kotu zdiagnozowanemu wcześniej przez weterynarza. Po ustaleniu z weterynarzem dawki.
Przez forum można podpowiedzieć, o co pytać weterynarza, czy jakie badanie wykonać, by wspomóc proces diagnostyczny. Ordynowanie leczenia zostaw realnemu weterynarzowi, który wie, co podaje i jak to tak naprawdę działa na kota.
Oxycort nie jest antybiotykiem. Oxycort to lek kombinowany zawierający również kortykosteroid i z jako takim należy działać ostrożnie.
Lactacyd to emulsja do higieny intymnej dla kobiet. Mnie osobiście uczula. Wolę żele erisa.
Wolę pojechać do weterynarza i nawet słono zapłacić, niż zwierzęciu zaszkodzić. Leki to nie cukierki.