Strona 1 z 10

zdziwienie-kot ,który zabił właściciela??

PostNapisane: Czw wrz 20, 2007 21:56
przez Liv23
Witam serdecznie Kociarzy!
Dzisiaj usłyszałam od zajomego bardzo nie miłe komentarze na temat kotów.Powiem ,że byłam wciekła...co on wie,nigdy kota nie miał:/
Napisał mi czy słyszałam o kobiecie której kot w nocy zaczął gryść szyje ,pzegryzł tętnice i kobieta zmarła.
Czy ktoś z Was słyszał coś takiego lub podobne rzeczy?
Czy coś takiego jest możliwe?

PostNapisane: Czw wrz 20, 2007 21:59
przez Myszka.xww
No. Glownie w bajkach.

PostNapisane: Czw wrz 20, 2007 22:05
przez dzikus
Myszka.xww pisze:No. Glownie w bajkach.


popieram ...bajki i tylko bajki !

sama słyszałam o kotach podgryzających niemowlęta.."bo tak lubia"

dzieci wszystkich znajomych zyja i mają sie swietnie....ja sam tez zyje i aorty mam sprawne...
moje dziecko dokocilo sie w wieku 5 lat i nic mu nie dolega ...

:evil:

PostNapisane: Czw wrz 20, 2007 22:05
przez Liv23
Właśnie...szkoda ,że wsród niektórych ludzi krążą takie bajki... miałam 9 kotów w życiu i żaden mnie nawet nie ugryzł ani nie podrapał...

PostNapisane: Czw wrz 20, 2007 22:11
przez andorka
Liv23 pisze: miałam 9 kotów w życiu i żaden mnie nawet nie ugryzł ani nie podrapał...


To wyjątkowe kotecki Ci się trafiły, że WCALE nie drapały :D

A ja kiedyś zemrę przez kota którgoś mojego - albo na zawał, bo go w zamkniętym mieszkaniu nie mogę znaleść, albo metodą rozbicia głowy o cos kanciatego jak próbuję kota nie nadepnąć.... :D

Poza tym Gluśka sypia mi na szyji w formie szaliczka, ale zęby jej nie wystaja...

PostNapisane: Czw wrz 20, 2007 22:13
przez malkavianka
Z tym drapaniem i gryzieniem bez przesady :twisted: Sama nieraz miałam poszatkowane ręce po 'zabawach' z kociastymi :D

Ale, żeby zabić? W sumie teoretycznie (bo nigdy nie słyszałam) kot może zachcieć się bawić lekko mrugającą podczas snu powieką, czy zacząć gryźć szyję, widząc drgające tętno. Ale, żeby wgryzać i wdrapywać się tak, żeby zabić? To już trochę przesada.

PostNapisane: Czw wrz 20, 2007 22:24
przez Liv23
andorka pisze:
Liv23 pisze: miałam 9 kotów w życiu i żaden mnie nawet nie ugryzł ani nie podrapał...


To wyjątkowe kotecki Ci się trafiły, że WCALE nie drapały :D

A ja kiedyś zemrę przez kota którgoś mojego - albo na zawał, bo go w zamkniętym mieszkaniu nie mogę znaleść, albo metodą rozbicia głowy o cos kanciatego jak próbuję kota nie nadepnąć.... :D

Poza tym Gluśka sypia mi na szyji w formie szaliczka, ale zęby jej nie wystaja...



Ile masz kocich piękności?:)

Chodziło mi ,że nigdy żaden kot mnie specjalnie nie podrapał . Wiadomo ,że jak się z którymś bawiłam to wtedy zdarzało się poczuć pazurki na ręce. Ale raczej tak miałam gdy w domku była mniejszy kociak...zauwarzyłam ,że dorosłe koty mają coś jakby wyczucie w łapkach .Nawet jak wskakują mi na kolana ,robią to bardzo "subtelnie" :P

PostNapisane: Czw wrz 20, 2007 22:38
przez Madziara :)
Taaa... A później wypił jej krew i zamienił się w jajo dinozaura.

PostNapisane: Czw wrz 20, 2007 23:22
przez PcimOlki
Z jaja wykluł sie trzygłowy smok. Pożarł właścicielkę i odleciał w kosmos.

PostNapisane: Czw wrz 20, 2007 23:53
przez Madziara :)
Skąd co noc powraca, by zbierać swe żniwo w postaci szyjnych odcinków tętnic.

PostNapisane: Pt wrz 21, 2007 7:55
przez aga&2
no, niezlą macie fantazję :D
i teraz zamiast np "teksańskiej masakry piłą..." będzie kręcona druga część-masakra kotem :wink:

PostNapisane: Pt wrz 21, 2007 8:17
przez kristinbb
O Boszeszszsz!!!
Co za bzdury.. 8O
Ale oczywiście takie głupie historie o kotach chodzą po społeczeństwie niestety....
Tak jak o czarnym kocie..

Kot odróżnia , który ruch atakować, inaczej same w stadzie by się pozagryzały.
Nigdy sama z tym się nie zetknęłam,żeby kot mnie atakował w niecnych celach
i nigdy nie słyszałam takich wiarygodnych opowieści.

Owszem przez kota można się zabić , jak czlowiek się spieszy to na pewno kot będzie pod nogami... :lol:

PostNapisane: Pt wrz 21, 2007 8:18
przez Zosieńka
proponuje serie bajek dla dorosłych ;)

Moja Kizia podczas zabawy czasami sie zagalopuje i widze ze miala by ochote ugryzc mnie w nos. Ale w ostatniej chwili sie wycofuje jakby sobie przypominala "tam nie wolno bo mozna krzywde zrobic"


Glupie historie ludzi. Ja slyszalam ze dlatego przegryzaja szyje bo krtan przypomina kotu myszke. :roll:

PostNapisane: Pt wrz 21, 2007 8:50
przez Kasia_S
moja ulubiona bajka:

"jak kobietę w ciąży ugryzie pies to dziecko urodzi się z sierścią"

z półtora roku temu moją przyjaciółkę tak babcia ostrzegała :smiech3: :ryk: :smiech3:

PostNapisane: Pt wrz 21, 2007 9:37
przez Yzalbe
Ja w takich sytuacjach wybucham smiechem i pytam sie z rozbawieniem takiej osoby czy wierzy jeszcze w jakies inne sredniowieczne przesady :lol: