Sterylizować, czy dopuścić?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 03, 2003 15:00

Aga
jak juz sama wiesz, rozmnazac kotke mozesz - najlepiej, zeby byla wtedy zarejestrowana w ktoryms zwiazku (w PZF, jesli nie chcesz wystawiac, w SHKRP - jesli uwazasz, ze warto kotke poddac ocenie sedziow). W sprawie - czy zakladac hodowle - polecam watek - "Watek hodowlany". Duzo tam informacji na temat. Co do kocurka - proponuje zwrocic sie do zwiazku i zapytac, maja swoje dyzury. tu masz link do szczecinskiego oddzialu Oddzial SHKRP w Szczecinie

A co do urody kotki.
Tez mam brytyjke, mam tez ruska. Nie spotkalam sie szczerze mowiac z tym, aby czlowiek, ktory nie zna sie na rasach, nie zachwycal sie moimi kotkami. Dlaczego? bo nigdy nie widzial podobnych. Zazwyczaj na codzien widzi sie koty dachowce. Dlatego proponuje poddanie kotki ocenie sedziow, wtedy bedziesz miala pewnosc, ze kotka jest w typie i warto ja rozmnazac. Poczytaj agal, naprawde ona ma racje. I nie pisze tu z zazdrosci, ze Ty masz ladniejsza kotke, a ja nie, bo uwazam, ze moje kociambry tez sa piekne, tylko po prostu warto sie zastanowic, czy jestes gotowa, aby kotke rozmnazac. I czy warto....

A co do wieku - mam 29 lat. Pytalam, ile Ty masz....nie odpowiedzialas.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 03, 2003 15:58 Re: Sterylizować, czy dopuścić?

aga de pisze:. Nie wiem, czy np. za 5 lat nie zamarzy mi się mieć kocięta.


Ja co prawda już się pożegnałam, ale męczy mnie jeszcze jedna sprawa: niekastrowana i nie kryta przez 5 lat kotka byłaby traktowana hormonami (przez tych 5 lat). Czy to nie grozi ropomaciczem?
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1604
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 03, 2003 16:03

Majorka, daj spokój już. Gdyby tekst z poprzedniej strony Aga_de wstawiła na początek, czyli od niego zaczęła, pewnie rozmowa byłaby inna. Ale zaczęła zupełnie inaczej. No i trudno. Nie ma co drążyć. Może jednak zamknąć ten wątek?
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Wto cze 03, 2003 16:04

Grozi, grozi. Ale przeciez biednej Adze de moze sie zamarzyc, zeby za 5 lat miec kocieta, prawda?
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto cze 03, 2003 16:07

Majorko,grozi...
Nawet jak nie bedzie się podawało hormonów.
I kotki nie powinno sie wtedy kryć.

Candy

 
Posty: 1409
Od: Wto lut 04, 2003 22:27
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Post » Wto cze 03, 2003 16:09

Ale czemu nikt o tym nie napisał? Już się zamykam.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1604
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 03, 2003 16:19

Olivia pisze::roll: pozwolę sobie mieć inne zdanie.
jeżeli kotka jest rodowodowa a na dodatek jest w typie, to zamarzenie o kociętach po niej nie jest chyba grzechem?
problemem bedzie jednak te "kilka lat" - jak utrzymać w dobrym zdrowiu przez kilka lat niekastrowną i nie krytą kotkę?
w takiej sytuacji naraża się ją na chroniczną ruję tudzież schorzenia układu rozrodczego, głównie ropomacicze
więc jeżeli nie masz możliwości dowieźć jej do kocura to podpisuję się pod tym co napisano wyżej.
a jeżeli masz taką możliwość i złapałaś "hodowlanego bakcyla" to przemyśl decyzję, bo sterylki się cofnąć nie da :wink:
sama muszę podjąć podobną decyzję i jak na razie jestem bliżej wersji z kociętami :) .
pozdrawiam


Majorko,napisał(a)!

Candy

 
Posty: 1409
Od: Wto lut 04, 2003 22:27
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Post » Wto cze 03, 2003 16:23

O rany. Czytałam cały wątek co najmniej dwa razy, w porywach trzy - i to umknęło mi. Przepraszam Olivio, i naprawdę już się zamykam.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1604
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 03, 2003 16:42 Re: Sterylizować, czy dopuścić?

Majorka pisze:
aga de pisze:. Nie wiem, czy np. za 5 lat nie zamarzy mi się mieć kocięta.


Ja co prawda już się pożegnałam, ale męczy mnie jeszcze jedna sprawa: niekastrowana i nie kryta przez 5 lat kotka byłaby traktowana hormonami (przez tych 5 lat). Czy to nie grozi ropomaciczem?


Majorka i Kiara ja Wam dam odpowiedź. Grozi ropomaciczem, ale ja tego nie wiedziałam. Szkoda że nadal nie dotarł do Was sens mojej dłuuuugiej wypowiedzi, bo większość zrozumiała.
Nie jest sztuką kpić, lecz nauczać.
A ja ten wątek zaczęłam normalnie, lecz była w nim widoczna niewiedza. Dlaczego wśród tylu mąąąąąąądrych ludzi nie znalazł się nikt kto by mi to uświadomił bez kpin i zakładania że ten pomysł z 5-letnim kotem jest tragiczn, a ja jestem głupia, nieodpowiedzialna. Nie nieodpowiedzialna, lecz nie wiedziałam wielu rzeczy.
Mama nadzieję, że ta dyskusja Was wszystkich czegoś nauczyła. :oops:
I nie chciałabym, aby moja odpowiedź znów zaczęła serię kpin w postaci. No przecież się pożegnałaś.
Zapobiegając wielu złośliwościom odpowiadam: Ciekawość mnie zżerała, więc zajrzałam.
agade

aga de

 
Posty: 47
Od: Śro kwi 30, 2003 14:38

Post » Wto cze 03, 2003 16:45

Ja nie kpiłam - nie doczytałam postu Olivii. Czy mogłabyś spojrzeć na to wszystko z trochę mniejszym zacietrzewieniem?
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1604
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 03, 2003 16:54

Myślę, że już wszystko zostało w tym wątku powiedziane. Szkoda marnować czas na złośliwości.

Falka

 
Posty: 32599
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar, marta_kociara, Zeeni i 512 gości