Strona 1 z 2

było:Ruda mała KOTKA - Neko zamieszkał u Rysicy

PostNapisane: Czw wrz 13, 2007 9:27
przez seniorita
Dostałam info od koleżanki, że jej znajomy wziął kociaka i okazało się, że jego dziecko się dusi. Lekarz oczywiście kazał im pozbyć sie kota co nastąpi szybko. Jeśli sytuacja będzie podbramkowa to najprawdopodobniej zabiorę kociaka do siebie, chociaż nie planowałam żadnych tymczasów i mam nieszczepione maluchy :(
Kociak jest rudy, mały i mieszka w Warszawie. Niedługo dostane zdjęcia panienki. Mała ma 8 tygodni i jest odrobaczona, odpchlona a po weekendzie będzie mogła być zaszczepiona.
Kociak w takim kolorze i to kotka na pewno szybko znajdzie dom. Czy ktoś chciałby przez kilka dni ja ugościć?

Fotki:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Czw wrz 13, 2007 9:35
przez Kasia D.
Mam dom dla niej! Zaklepac mi, zaklepac!!!
Forumowy.


JUz piszę do kogo trzeba!

PostNapisane: Czw wrz 13, 2007 9:37
przez seniorita
OK, Kasiu, ale na zdjęciach widzę że jest rudo-biała.

PostNapisane: Czw wrz 13, 2007 9:41
przez Kasia D.
seniorita pisze:OK, Kasiu, ale na zdjęciach widzę że jest rudo-biała.


Nie szkodzi.
Zainteresowany odezwie sie do Ciebie telefonicznie.

PostNapisane: Czw wrz 13, 2007 11:20
przez seniorita
W oczekiwaniu na odpowiedź zachęcam do zgłaszania sie chętnych nad tymczasową opieką Rudej. W mieszkaniu gdzie przebywa kicia trudno ją odizolować od uczulonego chłopca i dobrze by było gdyby ktoś mógłby zaopiekować sie kicia chociaż przez kilka dni. W poniedziałek będzie mogła być zaszczepiona. U mnie siedzą nieszczepione dzikuny z Bazarku Różyckiego więc wolałabym jej nie brać niezaszczepionej.

PostNapisane: Czw wrz 13, 2007 12:37
przez covu
UPek

PostNapisane: Czw wrz 13, 2007 12:49
przez seniorita
Uwaga, uwaga mamy Domek Tymczasowy - forumowy :)

PostNapisane: Czw wrz 13, 2007 17:57
przez red_devil
Ruda juz u mnie :D ale mam jazde w domu!! mała wystraszyła sie Mocci.. wlazła pod stół i spiwa !!! normlanie spiewa jak nic.. jeszcze takiego czegos nie slyszalam :lol: a Mocca chodzi w koło stołu i stara sie wejsc bo chce sie z nia bawic ;) ale Ruda jest twarda .. juz sprała Moce po nosie kilak razy mimo ze mniejsze ze 3 razy :twisted: diabełek w skórze aniołka :twisted:

PostNapisane: Pt wrz 14, 2007 8:08
przez seniorita
Jaki ten rudzielec jest rezolutny :) Mała nie daje się ustawić Mocci, ale pewnie niedługo sie dogadają i będą razem dokazywać :) Wielkie dzięki Red_devil za przyjęcie pod swój dach Rudej bestii.

PostNapisane: Pt wrz 14, 2007 13:16
przez red_devil
Wczoraj niezłe sceny się działy - Ruda wlazłą pod naroznik i kazda proba zblizenia się w jego okolice kończla ise wyciem, wrzewszczeniem i pluciem małej.... jak totalny dzikus 8O chyba taki stres miała czy co.... :roll:
Mocca jednak - jako niesamowicie przyjacielski i zabawowy kociak- szybko małą zsocjalizowała po kociemu i rano juz szalały ;)

dzis jak w koncu naładuje baterie w aparacie porobie im zdjecia :)

ps. tak swoja droga.. ciekawe co zastane po powrocie z pracy.. hahaha... :twisted:

PostNapisane: Pt wrz 14, 2007 14:28
przez Kasia_S
jak to co?
dwa grzeczne kociska :kitty: :kitty:

i ślady po imprezie :lol:

(i krater po wybuchu bomby) :surprise:

PostNapisane: Pt wrz 14, 2007 14:37
przez Rysica
MY CHCEMY DAC DOM TEJ SLODZIUTKIEJ RUDO-BIALEJ KOCICZCE :D
CZEKAMY TYLKO NA POZYTYWNE ROZPATRZENIE NASZEJ KANDYDATURI I SZCZEGOLY ODBIORU :D:D:D
Juz jestem w kontakcie z Senioritą. :) Czekam na drugą wiadomość z niecierpliwością :D:D:D

PostNapisane: Pt wrz 14, 2007 14:49
przez red_devil
jejq!!!! ale express 8O normlanie nie zdazylam się nią nacieszyc :evil: :evil: :evil: :evil: :( :( ...a juz isę zaczęłam w Rudej zakochiwac.. ehhhh.. moze to i lepiej.... bo potem byloby OKROPNIE CIEZKO :(:(:(

Rysica : jakie masz warunki ? domek niewychodzacy ? okna zabezpieczone ? jakies inne futerka? sterylka, szczepienia , umowa adopcyjna itd ????

(oczywiscie umowe chce -albo chociaz kopie- pierwszy opiekun...)

PostNapisane: Pt wrz 14, 2007 15:10
przez Rysica
Juz wszystko mowie :)
To nie bedzie dokładnie dla mnie tylko dla rodzicow i brata. Jak jeszcze mieszkalam z nimi, to zaadoptowalismy trikolorke Cleopatre z Kociego Azylu w Konstancinie, WSZYSCY OSZALELI NA JEJ PUNKCIE !!! :D:D:D ale ja sie wyprowadziłam do swojego domku razem z moją kochaną Cleuńką. I oni chcą dać domek kolejnemu kociakowi, ale moj brat (dorosły) pragnął zawsze rudzielca - stąd takiego szukamy :)
Jest to mieszkanko w bloku na 7 pietrze, okna zabezpieczone są siatką ochronna oraz wejście na balkon ma drugie - moskitierowe drzwi. Cleopatrę wysterylizowalismy jak miala jakies 10 - 11 miesiecy. Pierwszą noc przeleżałam z nią na podłodze tak się o nią bałam :P:P:P Szczepień pilnujemy - nic trudnego :) Poza tym Cleo miala w domu mnostwo przywilejow :D:D:D i cale mnostwo milosci od kazdego domownika. No i radosc patrzenia na takie slodkie malenstwo, patrzenie jak rosnie, psoci i mądrzeje jest niezastąpiona :D:D:D
Umowe jak najbardziej podpiszemy :)

PostNapisane: Pt wrz 14, 2007 15:11
przez Snickers
No no, niezły expres xD Oby wszystkie koteczki miały takie szczęście :)