Strona 1 z 22

Obcięte wąsy i krew z uszu- Wąsik ma dom:)))))

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 14:06
przez tangerine1
Kolejny kot, który umierał na kociarni :( .
Śliczny młody kocurek.
Obrazek

Obrazek
Biedak, który w środę siedział na najwyższej ‘jędrusiowej’ półce w koszyku.
Dzisiaj okazało się, ze jest w tragicznym stanie :cry: .
Skrajnie wycieńczony, a z uszu tryska krew.
Łapy całe w rdzawych plamach .

Zawiozłyśmy go do lecznicy. Weterynarz był przerażony jego stanem.
Natychmiast dostał dożylnie kroplówkę.
W uszach dramat. Krew i ropa.
Wet trochę to oczyścił.
Kocio dostał antybiotyk i leki przeciwbólowe.

I wrócił do schroniska :crying: :crying:

Nie miałyśmy wyjścia..
Jutro któraś z dziewczyn podjedzie i zawiezie go do lecznicy na kroplówkę, czyszczenie uszu i leki..
Oczywiście nie je :cry: .

W czasie podawanie kroplówki cały czas mruczał, tulił się i ugniatał.
Wtulał się tak mocno, ze miałam wrażenie, ze chce się we mnie schować.
Ktoś musiał się nim nieźle zabawiać, bo ma obcięte wąsy :evil: .
Serce pęka :cry: .

Kupiłyśmy mu jakieś drogasne krople do uszu ( nie pamiętam nazwy, dziewczyny uzupełnią). Te jako jedyne można podawać raz dziennie, a w schronisku nie można liczyć na więcej.

No i tradycyjnie prosimy o dom tymczasowy i o wsparcie.

W schronisku nikt nie przypilnuje czy je, nie sprawdzi wenflonu.
Bardzo się martwię :( .

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 15:42
przez Irma
:cry:
Jaki biedaczek. Może ktoś mógłby? Wiem, wszystkie tymczasy zapchane.
Moze jednak ktos zobaczy.

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 16:36
przez Jaaga
Poproście lekarza, zeby zbadał mu mocznik i kreatyninę. Często przy mocznicy jest taki stan uszu, wtedy ropa aż się wylewa.

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 16:59
przez Patr77
:crying: :crying:

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 17:02
przez Kociama
Biedny śliczny Kociak :cry: :cry: :cry:

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 17:19
przez Mała1
wąsik jest naprawde biedny :cry:
próbowałam w schronie wyczyscic mu te uszy-to było straszne-tryskała krew, ropa sie lała, on biedny płakał :(

U weta okaząło sie,ze ma on równiez ponad 40 stopni goraczki, jest odwodniony, i ma nadzerki na języku.Dostał leki przeciwbolowe i przeciwgoraczkowe, antybiotyk, kroplówke-jutro powtórka.
Pewnie nie je, przez gorączke, i przez nadzerki.
Najgorsze jest to,ze musiałysmy go odwiezc do schronu-biedny kociak :crying:
Mam nadzieję,ze sie pozbiera i ze wet w schronisku dalej przejmie leczenie.

ale....wiecie....tak bardzo przydałby sie DT :cry:

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 17:49
przez Kattys
Strasznie biedna kocina :cry: :cry:

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 18:56
przez dzikus
:cry: :cry:
Boziu jaki biedaczek .... serce mi sie pokroiło :( ...ale u mnie juz niebawem będzie zimno

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 19:14
przez Ewelina-Poznan
:crying: Serce się dosłownie kraja... biedny koteczek, nie mam niestety DT :( A jakoś inaczej mogę pomóc ? Może założyć aukcje na kotka z fantem?
Biedak...TRzymam kciuki, żeby z pomocą takich jak wy wyszedł na prostą :cry:

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 20:50
przez ko_da1
o mamusku :cry: :cry: :cry:

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 21:24
przez sladka1
Bida jedna :(

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 21:57
przez ko_da1
nie moge przestać o nim myśleć :cry: nie mam gdzie go dac nie ma za co leczyc ani utrzymać w tej chwili :cry: pisze juz wszedzie gdzie można moze sie uda gdzieś go upchnąc chociaz na tymczas.............serce krwawi jak sie patrzy :cry: :cry:

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 22:03
przez Ewelina-Poznan
ko_da1 pisze:nie moge przestać o nim myśleć :cry: nie mam gdzie go dac nie ma za co leczyc ani utrzymać w tej chwili :cry: pisze juz wszedzie gdzie można moze sie uda gdzieś go upchnąc chociaz na tymczas.............serce krwawi jak sie patrzy :cry: :cry:


Mogę wystawić aukcję na bazarku na jego leczenie ?

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 22:05
przez ko_da1
napewno sie przyda kazdy grosz , ja rozmawiam z takim chłopakiem ktory chciał moją Kiare ale juz byla zaklepana ma pogadać z mamą , ma 18 lat i bardzo chce pomoc ............może sie uda............bardzo mu sie kotek podoba .......potrzeba bedzie funduszy zeby im dac na leczenie więc bazarek napewno bardzo potrzebny ........................tak bardzo prosze o cud dla niego ............. :cry:

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 22:34
przez Ewelina-Poznan
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65567

Zapraszam do licytacji wszystkich !
I trzymam gorąco kciuki za kotka!!!