Jeszcze i jeszcze. Zamykamy.

Telefon z wcale nie zaprzyjaźnionej lecznicy: `Odbierzecie, czy mamy uśpić?`
A co jeśli powiemy - nie?
Czemu nie można powiedzieć `proszę`? Tylko od razu pod mur i z grubej rury? Przecież weźmiemy, co mamy zrobić...
Dlatego bez skrupułów wysępiłam antybiotyk i trochę jedzenia dla małej. A co tam, nie będę się szczypać.
I śpi teraz, zakopana w moim polarze, na termoforku, a moje koty znowu mają co wąchać i obsykiwać [ale jakoś tak bez przekonania
].
Mała, czarna [w końcu to Rok Czarnego Kota, jak powiedziała Lidka], z zaropiałymi oczami, ale o podejrzanie czystym futerku.



To mój jedenasty kot w domu. Więcej nie dam rady. Potrzebuję wsparcia finansowego - na fundacyjnym koncie pustki. Jak tylko mała wydobrzeje - trafi do Fundacyjnej izolatki i powiększy naszą lawinę kociąt...

A co jeśli powiemy - nie?
Czemu nie można powiedzieć `proszę`? Tylko od razu pod mur i z grubej rury? Przecież weźmiemy, co mamy zrobić...
Dlatego bez skrupułów wysępiłam antybiotyk i trochę jedzenia dla małej. A co tam, nie będę się szczypać.
I śpi teraz, zakopana w moim polarze, na termoforku, a moje koty znowu mają co wąchać i obsykiwać [ale jakoś tak bez przekonania

Mała, czarna [w końcu to Rok Czarnego Kota, jak powiedziała Lidka], z zaropiałymi oczami, ale o podejrzanie czystym futerku.




To mój jedenasty kot w domu. Więcej nie dam rady. Potrzebuję wsparcia finansowego - na fundacyjnym koncie pustki. Jak tylko mała wydobrzeje - trafi do Fundacyjnej izolatki i powiększy naszą lawinę kociąt...