Strona 1 z 7

Kolejne sterylki- brak kasy :(:(

PostNapisane: Wto wrz 04, 2007 22:48
przez berni
Burcia ma DT moze zamieszkać u Alis, mojej koleżanki. niemmniej to nie jest jeszcze happy end. Burcia musi jak najszybciej znaleść swój stały dom. Pamietajcie o niej!!!!


Kotka Burcia jest bardzo grzeczna i spokojna....absolutnie powinna zamieszkać w domu a nie na ulicy!!! Pilnie szukamy dla niej domku tymczasowego!!!!

Obrazek

Koteczka w sumie mogłaby iść do jakiegoś domku, mogłby być jakiś wychodzący, z miejscem do spania przy piecu. To i tak byłby los na loterii dla koteczki.Tam gdzie obecnie mieszka nie ma za bardzo schronienia przed zimnem..tylko pod samochodami... :( :(

Kotka nie jest dzika.

Złapałam ją do ręki i bez problemu wsadziałam do transportera. Brusia przy jedzeniu daje się miziać, głaskać, aczkolwiek ma swoje zdanie na kazdy temat w tym kiedy głaskanie ma się skończyć :D co sygnalizuje wdzięcznym atakiem na rękę.
Jesli by znalazl się ktoś kto zaakceptowałby tę jej niezależnośc, napewno miałby z niej ładną ozdobę na kanapie. Niby taka zwykła burasia, ale ma sliczne pysio, okrągłe oczęta i barwę futerka taką beżową :D :D


W lecznicy Burcia grzecznie korzysta z kuwetki, jest łagodna, spokojna,odrobinkę nieśmiała. Sama nie nawiązuje kontaktu z człowiekiem ale absolutnie go nie unika. Nie boi się ludzi, nie kuli się ze strachu w kącie klatki.
Głaskanie i drapanie pod bródką sprawia jej przyjemność, nadstawia łepek i mruzy oczy z zadowoleniem.

Nie zasługuje na życie na ulicy.

Pilne!!!!


___________________________________

Zakładam kolejny osobny wątek, bo sprawa jest arcypilna, w innych wątkach może zostać nie zauważona....mam nadzieje że dzięki osobnemu watkowi więcej osób tu zajrzy..

a co chodzi??
oczywiscie o kocią biedę :(

Mam do zrobienia kilka bardzo pilnych sterylek:

1. 3 kotki + kocur u pewniej pani. To są kotki tej pani, nie żadne bezdomne etc...Pani je ma, Pani je kocha, Pani nie zabezpiecza kotek przed ciążą....Pani odwozi kolejne mioty do schroniska :( :( :(
Ostatnio miot ( 5 kociątek) przyniosła do uspienia....wykazując sie skrajnym zaćmieniem umysłu zdecydowałam się zabrać te 5 kotków za 8 tygodni.....( zostałam własciwie postawiona w sytuacji kiedy to ja miałam decydować o ich zyciu lub śmierci i miałam zdecydować o tym w ciągu paru sekund rozmowy telefonicznej z wetką, która zadzwoniła do mnie że ma w gabinecie panią z 5 2-dniowych kociaków do uśpienia i co ja na to :roll: )
Pani zgadza się na kastracje całej 4 kotów. Pani jest biedna, żyje z emerytury i mówi że jej po prostu nie stać na tyle zabiegów. Zdeklarowala jednak że coś dołozyć do sterylek...
ja wiem, że ta decyzja i teraz jeszcze prośba o pomoc z sfinansowaniu sterylek czyiś kotów jest kontrowersyjna......ale te kociąta będą zyły a nastepne nie pójdą do schroniska...swiat stanie się "uboższy" o trzy płodne kotki....

koszt zabiegu 100 zł, z 10-dniowym przechowaniem 150....

2. Obrazek bezdomna kotka buraska-
z stadka które dokarmia Alis. Są tam jeszcze dwa kocury w tym jeden z mega świerzbem...ma już rany na głowie.... buraska z tydzień temu miała rujkę
kocury też by mozna ciachnąć.

3. Obrazek dzika kotka z aresztu
trwa sledzenie czy nie ma młodych
dla bezdomniaków nie liczą mi za przechowanie.

To takie najpilniejsze sprawy....
kasa na sterylki z UM już sie skończyła...

Te kotki mogą zostać wysterylizowane tylko brakuje kasy.....

Wpłaty

450 zł - Efreja
38 zł - Diafora

Wydatki:
-100zł -Kropeczka od Pani Emerytki (+50 zł które dała Pani)
-120 zł - Burasia ( na tymczasie u Alis-szuka domu)
- 120 zl - Andrzejek
- 100 zl - Łatka od Pani Emerytki
-120zł -Zuzia od Pani Emerytki (Pani Emerytka dała 100 zł)

łacznie wydałam
460 zl

zostaje 28 zl

PostNapisane: Śro wrz 05, 2007 6:53
przez Jana
podniosę, bo ważne!

PostNapisane: Śro wrz 05, 2007 7:00
przez Diafora
W sumie 600? Ty się tym zajmujesz? Podaj numer konta co mogę to pomogę.

Nawet nie wiecie jak Was podziwiam, ze zajmujecie się tymi bidakami... ja chyba mam za słabe nerwy na to i przyznam się, że i czasu brak. Mogę wspomóc chociaż finansowo.

Pozdrawiam
D.

PostNapisane: Śro wrz 05, 2007 7:33
przez Aga_
Będę trzymała kciuki, też zbieram na jedna sterylke ( a analazłoby sie wiecej - na razie nagabuję włascicieli- nie ma przeproś)
Na razie zafundowałyśmy koteczce odkarmienie aby była w lepszej kondycji do zabiegu. Trochę wkurzajacy jest fakt, że jej właścicieli prawdopodobnie stać na zaabieg, tylko myślą po staremu....

PostNapisane: Śro wrz 05, 2007 8:15
przez beatka
podrzuce i proszę nr konta

PostNapisane: Śro wrz 05, 2007 10:26
przez mahob
Do góry :!:

PostNapisane: Śro wrz 05, 2007 22:27
przez berni
zawsze wiedziałam że na forumowe dobre duszki można liczyć
tym razem ponownie się nie zawiodłam Obrazek

dzieki dzieki dzieki

oooooggggrrrroooomne

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

mam już wpłate od Efreji Obrazek


w piatek pierwsza kotka idzie na zabieg. Kotka od tej pani co ma 3 kotki. Zostaje na 10 dni w lecznicy, pani po wysluchaniu moich uwag czego moze się spodziewać po zabiegu, wolała żebym oddała jej kotkę już bez szwów etc :roll: ja w sumie tez wolę żeby została w lecznicy, wiem ze bedzie miała opiekę i ze nie będę przez 10 dni musiała martwić się o podanie leków etc.


planowana kolejnośc zabiegów:

1. kotka od pani
2. buraska
3. w zależnosci od sytuacji dzika bura albo kocur na leczenie świerzba i kastrację
4. j.w
5. Andrzejek z tego wątku
6,7. Matka kociąt i młoda koteczka od Pani

znając zycie to zweryfikuje plany.....pewnie dokładając kilka kolejnych kotek....w BB nikt praktycznie od lat nic nie robił w tej sprawie...od trzech lat dopiero jest przyznawana kasa na sterylki bezdomniaków. Kwota jaka jest przekazywana jest mała, to nawet nie kropla ale kroplenka w morzu potrzebb, ale dobre i to. Niestety kasa raz dwa sie kończy....


ale jak zawsze mogę liczyć na forum :D :D

PostNapisane: Czw wrz 06, 2007 7:41
przez mahob
:ok:

PostNapisane: Pt wrz 07, 2007 11:25
przez carmella
podniosę do góry!

PostNapisane: Pt wrz 07, 2007 20:45
przez berni
Kotka juz po zabiegu :D :D

Pani bardzo chce współpracować, sama dzisiaj dowiozła koteczkę na zabieg. :D :D

PostNapisane: Pt wrz 07, 2007 22:13
przez Diafora
38 to ja, dałabym więcej, ale zaraz sama pójde na żebry do kierowniczki o zaliczke, a miesiąc się ledwie zaczął :P , no nic ważne, że Ksiuty ma zapas jedzenia, a i zieleninką nie pogardzi 8)

PostNapisane: Sob wrz 08, 2007 7:39
przez berni
Diafora, bardzo dziekuje za wpłatę. Mam nadzieje że nie kosztem Twojego kota, który na trawie będzie teraz chowany :roll: :wink:

PostNapisane: Nie wrz 16, 2007 20:03
przez berni
Obrazek
Obrazek


Kropeczka bardzo dziękuje za sfinansowanie jej sterylki :D :D

W poniedziałek lub wtorek wyciągnięcie szwów i Kropeczka wraca do domu.
A potem na cięcie idzie Buraska.

Zapłaciłam 150 zł,z tego umówiłam sie z Panią że my zapłacimy 100 zł a ona 50. Jak odwiozę Kropeczkę do niej zapytam czy ta oferta jest nadal aktualna.

PostNapisane: Nie wrz 16, 2007 20:35
przez Snickers
Extra widzieć takie wspaniałe wieści!!! Prosimy o bierzące wieści :) :ok: trzymam za kocury, które pójdą "pod nóż" ;)! :rudolf:

PostNapisane: Pon wrz 17, 2007 8:53
przez berni
Snickers pisze:Extra widzieć takie wspaniałe wieści!!! Prosimy o bierzące wieści :) :ok: trzymam za kocury, które pójdą "pod nóż" ;)! :rudolf:


o tak, zgadzam się. każda wykatrowana kotka to wspaniala wiadomość.
Gdyby jednak nie forumowa pomoc to niestety nie byłoby tej wspaniałej wiadomosci. Dziekuję jeszcze raz za wsparcie.

Buraska ok. 3 tygodnie temu miala rujke, wiec najwyzszy czas żeby ją ciąć...jej przydalby się domek..to oswojona kotka coprawda z charakterekiem, jak ma dość głaskania to pacnie łapką, ale to napewno domowa kotka. Miejsca na ulicy gdzie teraz mieszka jest w miarę spokojne i bezpieczne, ma kilku karmicieli, na głód nie moze narzekać (nie wiem czy wet mi uwierzy ze to bezdomniak bo jest taka grubiutka).
Ale przed zimnem nie mają dobrego schronienia...zasmiecona piwnica, smród,okienka nie ma, więc do piwnicy pada, wieje...
teraz jest lato to spia pod samochodami, ale zimą będzie im ciężko tam przetrwać....
rok temu widziałam tam koty spiace na sniegu :(