Od Szczotki do Rudej Maupy z Myślnikiem :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 19, 2009 0:26

No troszkę bo jeszcze muszę kudełki umyć, a jutro na 6 rano muszę otworzyć sklep :roll: .
Z domu: Towarzystwo jest trochę niedopieszczone z racji moich częstszych niż przedtem nieobecności i Ruda z Myślnikiem usiłują te niedobory uzupełnic przy każdej nadarzającej się okazji czyli np. kiedy usiądę gdziekolwiek. Jestem bezczelnie zaczepiana i molestowana tak jak zadna ustawa tego nie przewiduje. Kot widmo czyli Mrówka nadal jest dzikusem choć zdecydowanie częściej można ją złapać do głaskania, czego oczywiście nie lubi. Koty żyją, tyja i rozrabiają na potęgę. Wojna z robalami chwilowo się zakończyła, ale one zachowują się tak jakby miały owsiki w czterech literach i cała banda z niebieskim widmem na czele nieustająco sieje zniszczenie posród moich kwiatków kartek, gazet, a nawet moich i TŻ-ta ubrań. Mrówka ma zdecydowanie zły wpływ na moje kocie towarzystwo. To ona zaczepia, podgryza, szarpie i rozwala wszystko, co tylko jest w jej zasięgu i prowokuje moje rudo-czrne czworonożne towarzycho do złego. Nocami w całym mieszkaniu rozlegają się przeraźliwe popiskiwania, czułe nawoływania, odgłosy zaciętych walk i pogoni. Ruda Maupa zaakceptowała na razie małą i wielkich wojen nie ma miedzy nimi, ale takiej komitywy jak z Myślnikiem to na razie nie ma co oczekiwać. Odczekam jeszcze trochę i niebieska zaraza zostanie wyciachana- może wtedy troszkę złagodnieje, a inne kociaste przestaną się tak dziwnie zachowywać wobec niej. Ruda Maupa traktuje ją trochę po macoszemu i trochę jak rywalkę, a Myślnik z kolei głupieje i usiłuje ją wciąż "udeptywać" :roll: :roll: :roll: . Na szczęście dla niej Mrówka już nie jest malutka i bezbronna więc potrafi go pogonić pazurkami, ale co narobią przy tym hałasu to szkoda gadać...
Spod wieżowca:
Kocie upierdliwce dostały nową budkę żeby nie gnieździły się w starej, ale te małpy ogoniaste zrobiły się wygodne i zamiast podzielić się nową przestrzenią ze Szczotką to rozparcelowały się jak długie po jednej sztuce na każdą budkę i biedną zdetronizowaną lodową księżniczkę gonią. Chciałabym, żeby pannica poszła gdzieś do kochającego domku, ale to mało realne. Jest dość dzika i trochę już za stara na przesadzanie z miejsca na miejsce. Domek musiałby być naprawdę wyjątkowy... Poza tym nihil novi- są solidnie dokarmiane i dopajane, a ja intensywnie myślę jakby tą płochliwszą koteczkę złapać na sterylkę bo luty już niedługo, mrozów wielkich nie ma więc i natura szybciej w niej może odezwać, a ja nowych maluszków tu nie chcę...

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 31, 2009 0:11

Minęło 5 strzałów znikąd :lol: . Od trzech dni żyję w szoku-Mrówka się zsocjalizowała! Po niespełna trzech miesiącach od momentu jak przyniosłam kurdupla do domu zaczęła przypominać domowego kota, a nie dziką dzicz. Przekupiłam ją myszą na wędce, którą moja młodsza córka entuzjastycznie zabierała mi z rąk i biegała z kocią zabawką po całym domu. Mrówka radośnie biegała za nią, ale chyba wiedziała kto te mychę kupił bo jak już się zmęczyła to wlazła na sofę, przegoniła spoczywającego spokojnie na moich kolanach Myślnika i wygodnie rozłożyła się wzdłuż mojej nogi pomrukując cichutko 8O 8O 8O . Zaczęłam ją głaskać, a ona wierciła się i fruczała namiętnie, a ogonek miała uroczo rozczapierzony jak u norwega. Dalej jest strasznym wypłoszem i nerwowo reaguje na każdy gwałtowniejszy ruch czy dźwięk, ale wyraźnie polubiła mizianki i mnie :mrgreen: . Reszta kotów przyjęła jej przemianę z doskonałą obojętnością- w końcu one wiedząnie od dziś kto najlepiej wygłaskuje i wydrapuje kocie futerka w domu, a ona dopiero teraz skumała o co chodzi :wink: .

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 31, 2009 8:17

no proszę :lol: brawo Mrówka
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw mar 12, 2009 22:54

Dłuuugo mnie nie było we własnym wątku, ale jakoś tak nie mam weny do pisaniaa. Z wiesci najnowszych: Niebeska Zaraza jest w pełni zsocjalizowanym kotem domowym czyli uwielbia wygłaskiwanie po łebku i doopce choć nadal jest niesamowicie płochliwa. Niemniej jednak przy każdej okazji molestuje mnie z głośnym Mrrrauuu! o pieszczoty. Jesli zdążę z głaskaniem zanim zwieje przed zbliżającą się do niej moją ręką to kota od razu koduje, że pańcia będzie robić miłe rzeczy i zamienia się w najczystszej krwi kanapowca. Poza tym wczoraj niebieska małpeczka straciła swoją pełć i zniosła to niesamowicie dobrze. O ile jeszcze wczoraj chodziła naćpana jak messerschmitt bezskutecznie usiłując wdrapać się na fotel czy sofę(słabe i mocno plączące się tylne nóżki), o tyle dzisiaj śmiga z myszką w zębach jakby nic się nie zmieniło 8O . Znacznie gorzej dzień wczorajszy zniosły starsze kociska. Ruda Maupa tak się zestresowała niedyspozycją Mrówki i dziwnym zapachem na jej futerku, żę zaczęła warczeć i pacać łapą zarówno rekonwalescentkę jak i Bogu ducha winnego Myślnika. Za darmo, bez powodu. Odstawiała ten teatr aż do dzisiejszego popołudnia. Może jakieś wspomnienia ją dręczyły? Biedny Myślnik, zestresowany całą tą sytuacją, wczorajszy dzień przeżył kryjąc się po kątach, schodząc z oczu i Rudej i mnie(tak dla pewności, że jego nigdzie nie zaniosę :twisted: ) i nawet miska z chrupkami niespecjalnie go nęciła choć musiał solidarnie głodować wraz z Mrówką. Dziś wszystko się unormowało. Jutro z panienką idę na kontrolę szwów i ogólnie całego brzuszka. Właściwie to jestem zdziwiona, że Mała nie rozlizuje, nie rozdrapuje i w ogóle nie interesuje się raną. Po lekturze forum spodziewałam się jakichś cyrków, kombinacji z kaftanikami, a tu niespodzianka! Mrówka delikatnie obmyła sobie posrebrzany brzusio i poszła szaleć z myszą, klockami i innymi swoimi skarbami. Nie wygląda na to żeby się przejmowała ta srebrną łysiną. Hmm... Jakies bezproblemowe te koty mam :D

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw mar 12, 2009 22:59

Rany Ewutek, chyba jestem medium. Przed chwilą myślałam o Tobie a Ty napisałaś w wątku 8O
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2009 23:03

Wywołałaś mnie do tablicy :lol: . Postaram się porobić jutro jakieś fotki, ale z racji tego, że najprawdopodobniej również jutro dostanę nowy komputer z którym będę musiała się "dogadać" to wstawię je trochę później.

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw mar 12, 2009 23:08

To czekam na fotki z utęsknieniem :D
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2009 23:18

Mam nadzieję, że moje darmozjady dadzą się jakoś przyzwoicie uchwycić. Myślnik jest ogromny! Pewnie byś go nie poznała. tak na pierwszy rzut oka to takie ściuplutkie stworzenie, ale juz na drugi rzut oka wychodza takie szczególy jak okrągły brzuchol i ogólna "powaga" rysująca się na mordce i nie tylko. Rozpuszczony molestator z pazurami jak szable(nie daje ich sobie obcinać-muszę chodzić z nim do weta na manicure), pałąkowatym grzbietem i ogonem jak miotełka. On już nawet przymilnie nie mruczy on po prostu włazi na kolana lub na biurko i JEST. Zresztą one wszystkie są o siebie zazdrosne i chwilami to żałuję, że nie mam dodatkowych kolan i rąk.

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw mar 12, 2009 23:26

Bo Myślniczek to zawsze był poważny kot. :D Tylko miziasty nie był. Cioci nie lubił widać :cry: Na pewno bym nie poznała. Ja go pamiętam jako malutkie kociątko, a teraz to przecież już kawaler jest. Właśnie przypomniała mi sie jego gwałcicielska przeszłośc :lol:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2009 23:37

Jaka przeszłość? To jest cały czas aktualne. Tylko partnerek mu brak. Od Rudej dostaje bęcki aż huczy jak tylko przyjdą mu głupie myśli do głowy, a Mrówka też jeszcze chętna nie jest i raczej się wywija spod niego. On nawet wczoraj usiłował ją udeptać, ale stanowczo pogoniłam lovelasa. Koty to się chyba jednak czasem gubią w tych swoich zwyczajach. Np. wczoraj wielki biały kawaler pod wieżowcem usiłował zmolestować absolutnie już niezainteresowana amorami Szczotkę. Przecież teoretycznie ona już nie jest atrakcyjna dla kocurów. Od sterylizacji minęło już chyba jakieś półtora roku. Dała mu wycisk pazurami aż kłaki fruwały :twisted: :twisted: :twisted: Jak ja lubię takie złośnice :D !

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw mar 12, 2009 23:50

No co gnojek niewyżyty :lol:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 24, 2009 2:16

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 24, 2009 22:43

Jakie cudne :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jaki melancholijny Myślniczek :1luvu: :1luvu: Jakie piękne dziewczyny :love: :love: :love:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 24, 2009 22:59

Eee tam! Zaraz melancholijny. Nie jestem w stanie zrobic mu uczciwej fotki po prostu-nieustajaco ciekawi go pasek od aparatu albo smyczka od telefonu i nici z pozowania. Jak sie tłuką we trójkę to też kicha bo wyszłaby tylko wielobarwna plama, a jego ulubiona poza czyli pałąk na tle monitora(żeby pańcia na niego patrzyła, a nie na jakieś tam internety) też nie bardzo mogę uchwycić bo tło jest w paski albo jakieś takie bylejakie.
Jak Tekielek?

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 24, 2009 23:04

Chciałbym taki pałąk zobaczyć, nawet na bylejakim tle :lol:
Tekielek lepiej troszkę. Więcej chodzi, ale ciągle ją boli. Krew w normie.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, cvAwaib, florka i 554 gości