Dobry wieczór,
Czy jest szansa na zorganizowanie surowicy dla kotka z Warszawy? Sytuacja jest dosc ciezka, tzn objawy u kotka 6tygodniowego(po amputacji lapki
) pojawiły sie dopiero wczoraj, dzisiaj dostal antybiotyk, lek blokujacy wymioty i zbijajacy temp. W lecznicy w ktorej jest leczony weterynarz powiedział, ze zorganizowanie surowicy jest bardzo ciężkie... Maly jest po przejsciach, trafil do nas niedawno i naprawdę nie chcialabym, zeby wykonczyl go jakis wirus
Co gorsza w lecznicy z ktorej go bralysmy wiedzieli, ze istnieje prawdopodobieństwo leukopenii ale nas o tym nie poinformowali a w naszym domu znajduja sie juz 3 inne(dorosle) koty. Strasznie boje sie, ze one tez zachoruja. Nie mialy jeszcze kontaktu z malym ale jesli wirus tak latwo sie roznosi to pewnie i tak juz jest w calym domu. BARDZO PROSZE O POMOC!