Strona 1 z 19

smutne macierzyństwo-Kruszynka ma swój dom:))))

PostNapisane: Pon wrz 03, 2007 20:30
przez tangerine1
W katowickim schronisku jest śliczna koteczka z maluchami.
Koteczka ewidentnie domowa i stęskniona za człowiekiem.
Bardzo dba o swoje dzieci. Przygarnia je do siebie, karmi, ogrzewa :1luvu: .
Maluszki maja około 4 tygodni i są jeszcze zdrowe.
Ale w schronisku mają małe szanse na przeżycie :( .
Czyha na nie za dużo wirusów

No i mamuśka nie je suchego. Zostawiłyśmy jej w sobotę RC Baby Cat.
Nie ruszyła :evil: .
Boje się, ze nie da rady wykarmić maluchów.
Doradźcie co dawac matce karmiącej
Czym ja wzmocnić?

No i nieśmiało proszę o dom tymczasowy dla mamy i maleńtasów.

A oto zdjęcie schroniskowej rodzinkiObrazek

Ona tak bardzo stara się ocalić swoje dzieci.
Może ktoś będzie w stanie jej pomóc

PostNapisane: Pon wrz 03, 2007 20:53
przez terenia1
Podnoszę może ktoś pomoże mamusi i jej dzieciaczkom :!: :!: :!:

PostNapisane: Pon wrz 03, 2007 20:58
przez ryśka
:( tylko zabranie stamtąd może je uratować.

PostNapisane: Pon wrz 03, 2007 20:59
przez Zakocona
Nie wszystkie koty lubią sucha karmę. Proponuję jakąś dobrą puszeczkę lub gotowanego kurczaka.

PostNapisane: Pon wrz 03, 2007 21:00
przez Lidka
No to trzeba glosno prosic a nie niesmialo.
Moze chociaz virconem okolice popryskac.
A w schronisku nie gotuja zadnego jedzenia? moze ryz albo platki jeczmienne z miesem. Gdyby mial kto podac betaglukan to chetnie jej dam.
Poza tym dobrze byloby dac jej cos zamknietego, chocby pudlo. Jesli bedziecie chcialy to moge poszukac w firmie czegos mocniejszego. U mnie w piwnicy koty bardzo chetnie korzystaja z takich pudel. Jest w nich cieplo, miekko i wygodnie.

PostNapisane: Pon wrz 03, 2007 21:43
przez Mała1
W srode chyba tez bedziemy w schronisku-napewno je dokarmimy, ale to mało.
Dobrze ,ze siedza w odosobnionej klatce, tam gdzie najczęsciej kotki po sterylkach.
Ale to i tak nic
one powinny byc w domu :cry:

PostNapisane: Pon wrz 03, 2007 23:09
przez bettysolo
przecudnej urody koteczka
bardzo bym chciała aby ktos otoczył ją opieką

PostNapisane: Wto wrz 04, 2007 1:14
przez Patr77
Dzielna mamusia. Może u kogoś znajdzie sie jakiś kąt dla rodzinki..?

PostNapisane: Wto wrz 04, 2007 6:46
przez iwona_35
Czy może jej ktoś pomóc

PostNapisane: Wto wrz 04, 2007 7:39
przez WANDUL66
mysle nad nia intensywnie - jak sie troche odkocę , zabiorę ją , ale proszę wtedy o pomoc , nie wyrabiam juz wciąz ze stadem kotów , na miau wchodzę sporadycznie , mój kociniec jest głownie na dogo!!! Chyba mnie niedługo zbanuja za przekroczenie limitu kotów na psim forum!!!

PostNapisane: Wto wrz 04, 2007 8:02
przez tangerine1
ja wiem, ze najlepiej byłoby ja zabrac
ale na razie nie ma gdzie :(
Musimy jej pomóc przetrwac w schronisku.
Dostaje miesko, ale raz, maksymalnie dwa razy w tygodniu to troche za mało.
Staramy sie jezdzic cześciej, ale nie zawsze sie udaje.

PostNapisane: Wto wrz 04, 2007 8:28
przez Jaaga
Pisałam na ogólnym wątku, ze mogę je wszystkie zabrać do siebie na strych do czasu odchowania i wydania kociąt, tylko ktoś musiałby zapewnić potem kotce tymczas lub dom stały, bo u mnie nie może zostać ze wzgledu na duzą liczbę zwierząt i mój stan. po porodzie nie bedę miała jak zajmować się tyloma zwierzętami.

PostNapisane: Wto wrz 04, 2007 8:37
przez WANDUL66
nie mogę obiecywac , bo trudno powiedziec , jaki będzie mój stan koci za parę tygodni , ale jakby co , wezmę ją , proszę tylko o ciachnięcie jej , może uda mi sie załatwic przez fundację , ale ktoś na miejscu musiałby tego dopilnowac!

PostNapisane: Wto wrz 04, 2007 8:37
przez WANDUL66
nie mogę obiecywac , bo trudno powiedziec , jaki będzie mój stan koci za parę tygodni , ale jakby co , wezmę ją , proszę tylko o ciachnięcie jej , może uda mi sie załatwic przez fundację , ale ktoś na miejscu musiałby tego dopilnowac!

PostNapisane: Wto wrz 04, 2007 10:06
przez Tweety
WANDUL66 pisze:mysle nad nia intensywnie - jak sie troche odkocę , zabiorę ją , ale proszę wtedy o pomoc , nie wyrabiam juz wciąz ze stadem kotów , na miau wchodzę sporadycznie , mój kociniec jest głownie na dogo!!! Chyba mnie niedługo zbanuja za przekroczenie limitu kotów na psim forum!!!


Wandziu, zasłonię Cie własną piersią przed tym banem :wink: