Strona 1 z 3

Kupa na łapkach?

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 13:03
przez aga de
Czy zdarza się wam, że kotek zakopując qpkę wdeptuje w nią. Czy ja mam kotka ciamajdę?

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 13:08
przez Malvinka
Zdarza się :lol: , niestety. :twisted:

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 13:16
przez aga de
Ico Malwinka? Litasz potem ze ścierą i sprawdzasz gdzie toto zostało rozniesione? Myjesz potem kotkowi łapki? Ja wczoraj myłam. Podrapała mnie że hej. Ale dobrze że zauważyłam.

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 13:20
przez Bursztynek
No, cóż....Bursztynek tez czasem roznosi ...... :oops: Roznosiciel jeden :evil: Staram się wtedy nie myśleć, GDZIE zdążył sobie pospacerować, ZANIM zauważyłam........ :twisted:

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 13:22
przez Malvinka
No, myję, co mam zrobić :evil: ale jak brudasa złapię (syjamica) to ma przechlapane :twisted: Niestety, to skutek przyzwyczjenia kota w młodym wieku do tzw. suchej kuwety.Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji.Większymi brudasami pozostają do końca życia.Moja mama też miała ten problem ze swoim kotkiem, tym który niestety umarł na FIP'a.

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 13:30
przez Aniutella
A mój czasami wyjdzie z kuwety zanim mu się conieco odklei od kuperka i latam za nim jak szalona coby nie zostawił qpala na łożku albo w innym zupełnie niestosowym miejscu :evil:

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 13:34
przez Malvinka
O, Jezusiczku !!!No to w tym przypadku, Ty masz przechlapane :wink:

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 13:54
przez aga de
Ja już zaczynam dostawać obsesji. Za każdym razem jak wyjdzie z kuwety sprawdzam, czy ma łapki i dupkę czyste. 8O A możliwe jest że jak Balbina dorośnie (teraz ma 3,5 miesiąca), to sobie będzie lepiej radziła. :?: A co do przyzwyczajeń, to kupiłam kotka przyzwyczajonego do korzystania z kuwety ze żwirkiem.
A gdybym nie zauważyła, to ona toto sobie wyliże? :?

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 14:21
przez PumaIM
Wyliże, albo jak fest przyklejone to może jeszcze pojeździć pupą po podłodze rozmazując gdzie podleci :lol: . No co robić, różne się zdarzają niespodzianki. Grunt to w porę zauważyć, albo nie zauważone wcześniej - znaleźć zanim na tym usiądziesz :roll: .

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 14:38
przez aga de
A wszyscy mówią że kotki to takie czyścioszki :evil:

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 14:38
przez kasiap&smok_telesfor
Cześć Aga :) Nasz Stefek nie wdeptuje, ale jak zakopuje to często połowę piasku wywala obok kuwety :) Za to nowy nabytek - Rudik - raz wdepnął, ale szybko zauważyliśmy i wytarliśmy łapkę oraz podłogę. Pozdrowionka

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 14:53
przez Majorka
Spróbuj może podłożyć pod kuwetę gazetę lub papier, tak aby wystawała z 12-20 cm. Może obetrze łapki o nią. Jak podrośnie, zacznie zagrzebywać z zewnątrz, na razie jest mu pewnie niewygodnie. Jak na zadku kupka obeschnie, spróbuj wyczesać grzebykiem kocim, albo obciąć nożyczkami kępkę włosków z g..., tylko ostrożnie i nie za często, bo mu zrobisz zaduś jak u pawianka...

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 17:13
przez Kiara
Brrr, jakie nieprzyjemne problemy :| ale jakze zyciowe ;)

Nie wyobrazam sobie wysuplywania z futra mojego kotka takich 'niespodzianek', jakkolwiek mielismy problem kiedy kotek zalapal pierwotniaka i prawie sie przytrul (mial kolo 3-4 miesiecy), wobec czego rozwolnienie i wymioty niemal doprowadzily go do odwodnienia => nie musze wobec tego mowic jaka qpka miala konsystencje i ze kotek byl 'prany' dwukrotnie w ciagu dnia... takie malenstwo :|

A poza tym czasem choroby podobne 'wpadki' zdarzyly mu sie raz, moze dwukrotnie w zyciu...

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 17:21
przez Malvinka
:mrgreen:

PostNapisane: Śro maja 07, 2003 21:14
przez Aniusia
Mojemu kociakowi to czasami się zdaża zrobic gówienko na kuwete tzn. nie do kuwety tylko na tą no jakby to powiedzieć barierke(słowa mi zabrakło :x )