Kotka Zuza

Kotka Zuza miala swój wątek na Kociarni...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64780
We wtorek 21 sierpnia 2007 na działke do mamy Safiori przyszła malńka Rózia. Spędziła z Nimi prawie 2 godziny, Safiori nie miałam sumienia jej tam samej zostawić. 23 sierpnia Wóczas jeszcze Róznia miała pierwszą wizytę u weta bo świerzb w uszkach była.Zuzanna miała na oko Safiori ok 2 miesiecy..i pilnie szukała domku.
24sierpnia 2007 znalazłam ogłoszenie ze Koteczka szuka domku.....i tak zaczeła sie moja przygoda z Zuzanną.
Test adopcyjny wypadł pomyślnie...na moje szczęście i 29 sierpnia w środe mogłam juz na zywo zobaczć Zuzanne....
Safiori 30 sierpnia przywiozła ją do nowego domku...
Zuzanna nie od razu jak juz wczesniej wpomniałam była Zuzanną....miała na imie Rózia jenak jakos nie pasował mi to imię.....i nagle w niedziele olsniło Nas ...i jakoś samo tak wyszło .....koteczka została Zuzą..
DZIEŃ 1
Zuzanna zrobiła rozpoznanie terenu , od razu znalazła kuwetę ...i miseczki z jedzeniem i wodą...
Do swojego koszyka nie była zbytnio przekonana ..poztanowiła spać w moim łóżku...Wykazałam sie cierpliwością i wytłumaczyłam Kici ze tam bedzie jej wygodniej ....po ok 20 mni spała juz w swoim koszyku...
DZIEŃ 2
Ranek nadszedł bardzo szybko , Zuzanna obudziła sie o 5 rano ....no i nie było zmiłuj ...przyszła do mojego łóżka...
Mrucząc cichutka zasnęła
Zuza jest prześliczną kotką ...niesamowitym pieszczochem...no i jest bardzo bardzo ułożona...mysle ze bedzie to bardzo dostojna Kocica....
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64780
We wtorek 21 sierpnia 2007 na działke do mamy Safiori przyszła malńka Rózia. Spędziła z Nimi prawie 2 godziny, Safiori nie miałam sumienia jej tam samej zostawić. 23 sierpnia Wóczas jeszcze Róznia miała pierwszą wizytę u weta bo świerzb w uszkach była.Zuzanna miała na oko Safiori ok 2 miesiecy..i pilnie szukała domku.
24sierpnia 2007 znalazłam ogłoszenie ze Koteczka szuka domku.....i tak zaczeła sie moja przygoda z Zuzanną.
Test adopcyjny wypadł pomyślnie...na moje szczęście i 29 sierpnia w środe mogłam juz na zywo zobaczć Zuzanne....
Safiori 30 sierpnia przywiozła ją do nowego domku...
Zuzanna nie od razu jak juz wczesniej wpomniałam była Zuzanną....miała na imie Rózia jenak jakos nie pasował mi to imię.....i nagle w niedziele olsniło Nas ...i jakoś samo tak wyszło .....koteczka została Zuzą..
DZIEŃ 1
Zuzanna zrobiła rozpoznanie terenu , od razu znalazła kuwetę ...i miseczki z jedzeniem i wodą...
Do swojego koszyka nie była zbytnio przekonana ..poztanowiła spać w moim łóżku...Wykazałam sie cierpliwością i wytłumaczyłam Kici ze tam bedzie jej wygodniej ....po ok 20 mni spała juz w swoim koszyku...
DZIEŃ 2
Ranek nadszedł bardzo szybko , Zuzanna obudziła sie o 5 rano ....no i nie było zmiłuj ...przyszła do mojego łóżka...
Mrucząc cichutka zasnęła
Zuza jest prześliczną kotką ...niesamowitym pieszczochem...no i jest bardzo bardzo ułożona...mysle ze bedzie to bardzo dostojna Kocica....