Strona 1 z 25

Podróże Pana Paragrafa.Już we własnym domku!

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 10:23
przez kotika
Szukaliśmy transportu dla Paragrafa,mieszkającego w Gdańsku,praktycznie na ulicy.
Znalazł się domek tymczasowy w Chorzowie,problemem był transport.
Ponieważ nie znalazł się,Waldemar zaofiarował się przewieżć Paragrafa,choc nie jest to takie proste,bo jedzie w konkretnych interesach i jednodniowym,albo może lepiej jednonocnym pobytem w Warszawie.
Oprócz kontenerka z kotem,będzie wiózł jedzenie dla niego,jego miseczki i inne rzeczy,a oprócz tego własny spory bagaż.
Nocuje u znajomego,który niekoniecznie musi być zadowolony z pobytu kota,dla którego nie bedzie nawet kuwety.

Stąd moja gorąca prośba w imieniu Paragrafa:

Waldemar pisze:
1. Odbiór Paragrafka z dworca Warszawa Centr. w niedzielę wieczorem i przenocowanie go w pomieszczeniu z kuwetką dla niego oraz dowóz w poniedziałek na dworzec Warszawa Centr. w poniedziałek przed godziną 12.00,albo
2. Przewóz Paragrafka wraz ze mną z Sadyby na dworzec Warszawa Centr. w poniedziałek przed godziną 12.00,



Czy znajdzie się w Warszawie jakiś anioł,który da na tę jedną noc dach Paragrafowi,w jego drodze pod swój dach?

Tym miejscem moze być kącik w piwnicy z prowizoryczną kuwetką,do spania będzie miał kontenerek.Uczciwie mówie,że kotek nie jest wykastrowany,chociaz wpuszczany czasem do pomieszczeń biurowych w Sądzie,nigdy nie znaczył.
A moze ktoś będzie mógł słuzyc transportem,co bardzo pomoże Waldemarowi,który naprawdę będzie miał bardzo trudną podróż.
Bardzo,bardzo prosimy!

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 10:58
przez dzidzia
Prosimy o jedną noc dla Paragrafa, naszego gdanskiego bezdomniaczka.

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 11:10
przez genowefa
1. co to jest wieczór? nie wiem o której będę w niedzielę w domu, może się zdarzyć, że po 21,
2. w poniedziałek na 9:00 muszę być w pracy.

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 11:29
przez kotika
Napiszę do Waldemara aby sprecyzował godziny.
Genowefa,czy to by znaczyło,ze jeśli godziny na to pozwolą,mogłabyś pomóc?

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 11:35
przez genowefa
Jeżeli nikt inny się nie znajdzie to mogę pomóc. Warszawa jest dużym miastem, więc może się znajdzie ktoś kto nie wyjeżdża na weekend i nie wie kiedy wróci w niedzielę i nie musi być w poniedziałek rano w pracy.

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 11:54
przez martaEG'a
Chętnie pomogę...
Tylko jak się dowiecie o jakie dokładnie godziny chodzi, proszę o wiadomość.
Mieszkam w śródmieściu.

Pozdrawiam,
Marta

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 13:38
przez kotika
Genowefo,martaEG'a jesteście aniołami. :aniolek: :aniolek:

Nie wiem,która w końcu pomóże Paragrafowi,ale wielkie,wielkie dzięki za same chęci. :1luvu:
Do Waldemara wysłałam pw,więc na pewno jak będzie mógł poda godziny.
Przyznam się teraz,że zakładając temat nie wierzyłam,że się uda i
łamałam sobie głowę jak wybrnąć z tej sytuacji.

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 13:56
przez martaEG'a
Oooooo, przegapiłam wpis genowefy...

A dlaczego miałoby się nie udać :roll:
Przecież, to nic wielkiego przenocować kociego przyjaciela, przecież ludzkich przyjaciół nocujemy pod naszymi dachami...
A do tego Kitek dostał swoją szansę, więc jak tu nie pomóc :lol:

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 17:16
przez Waldemar
Wielkie dziękuję dla obu Pań od Paragrafka.
Sądzę, że z racji odległości od dworca Warszawa Centr. oraz konieczności obecności Genowefy w miejscu pracy od godz. 9.00 przydatna będzie pomoc MartyEG'a.
Paragrafka należałoby odebrać ze stacji Warszawa Centr. w dniu 02 września /niedziela/. Przyjadę pociągiem zgodnie z rozkładem o godz. 21.50. Pociąg wjeżdza na stację Warszawa Centr. na peron IV. Kocurek potrzebuje do następnego dnia trochę miejsca do spania, odrobinę jedzenia i wody oraz dostęp do kuwetki.
Następnie kocurka trzeba dostarczyć na stację Warszawa Centr. w dniu następnym tuż przed godzinę 12.00. Pociąg planowo wyjeźdza właśnie o godz.12.00.
Uprzejmie proszę MartęEG"a o akceptację powyższych terminów. Raz jeszcze dziekuję obu Paniom.

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 17:33
przez martaEG'a
Szanowny Panie Waldemarze!

Z wielką wdzięcznością i bardzo uprzejmie dziękuję za możliwość spędzenia upojnej letniej nocy z tak bardzo zarośniętym, (nie widziałam, ale telepatia mi podpowiada) przystojnym i uroczym Dżentelmenem!
Z wrażenia zupełnie mi nie przeszkadza fakt, że był już notowany :wink:

Ale najważniejsze - wszystko, co wyżej akceptuję!

Istnieje możliwość a raczej koniecznoś, że Szanowny Pan Notowany spędzi ze dwie godzinki u mnie w pracy... ależ oczywiście nie będę Go zmuszała do żadnej pracy w ramach noclegu :wink:
W pracy problemu nie ma, bo u nas kociarz na kociarzu łącznie z Panem Prezesem i Dyrekcją. Oczywiście postaram się inaczej to zorganizować, bo po co Footro dodatkowo stresować...

I jeszcze jedno, co znaczy "kawałek" miejsca do spania. Nie zmieści się z nami w pokoju czy w łóżku :roll:

PS. Muszę dzisiaj pogadać z moim dostojnym Peściakiem i Żagielkami, co by za bardzo się nie zdziwili...

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 17:42
przez dzidzia
A ja się nie chwale ale Paragraf spędzi u mnie dwie noce :lol:

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 17:48
przez martaEG'a
:x ale Ty masz fajnie...
Swoją drogą, ale z niego lovelas, no nie?

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 17:49
przez kotika
MartaEG'a jesteś niesamowita. :D
I szczerze zazdroszczę takiego towarzystwa w pracy. :twisted:
Kawałek,bo chłopak nie jest kastrowany i nie wiem jak się zachowa w domu.
W Sądzie jak go czasem wpuszczali do pomieszczeń biurowych,nie znaczył,ale jak zachowa w nocy nie wiem. :roll:
Teraz tylko trzymam kciuki,żeby kociak nie zrobił nam kawału i nie
schował sie gdzies przypadkiem.

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 17:52
przez martaEG'a
E tam, nie schowa się. Musicie Mu tylko opowiedzieć, że to podróż Jego życia :wink:

PostNapisane: Czw sie 30, 2007 17:55
przez martaEG'a
Qrcze, wychodzi na to, że Paragrafkowi trafił się podrzędny hotel :?
Muszę Go włazience zamknąć?