Znowu o kastracji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 05, 2003 23:16 Znowu o kastracji

:)
Dzwonilismy dzisiaj do weta, do Kliniki na Brynowie (Katowice). To jest sprawdzona klinika, bo jezdzilismy tam ze wszystkimi naszymi zwierzakami (m. in. kroliczki). Dowiedzialam sie, ze kotka na wykastrowanie mozna przywodzic co dzien i po dwoch godzinach mozna go odebrac. Zabieg kosztuje 70 zeta. Wiec przypuszczam, ze to jest ta narkoza co tak szybko dziala czy cos (pisze o tym w poscie wczesniejszym o kastracji). Co o tym myslicie?

Aha - ubieglego roku kastrowany byl tam nasz kroliczek i to trwalo dluzej - ale to troche inaczej jest z tymi maluszkami...
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Pon maja 05, 2003 23:44

Kastrowałam kotkę w tej klinice. Ogólnie chyba zabieg przeprowadzony był bez zarzutu: zagoiło sie wszystki idealnie, śładu prawie nie ma, a kot juz na drugi dzien był w dobrej formie.
Ale:
- kazano mi przywieźć kicię rano, na 8.00. Przywiozłam, zostawiłam. Miała byc "gotowa" około poludnia. Dzwoniłam od południa co godzinę i stale się okazywałao, ze kicia jeszcze nie jest na stole. W rezultacie, po mojej ostrej interwencji- została zoperowana około 16.00 :evil: Odebrałam ją przed 19.00 . Byłam ( i jestem) wsciekła, bo gdybym wiedziala, o której będzie zabieg nie meczyłabym kotki siedzeniem tyle godzin w obcym i przerażającym dla niej miejscu, tylko przywiozła ją po południu. Ponieważ nie chciali tam odstąpić od zasady przywożenia kota rano- kocurka kastrowałam juz gdzie indziej i był do odebrania po dwóch godzinach.
- za sterylke kotki płaciłam nie 70 zł - tylko 240 (ale było w tym także czyszczenie ząbków i morfologia krwi.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39503
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto maja 06, 2003 0:37

To mozna jednoczesnie przeprowadzic kastracje i czyszczenie zabkow?

A czy mozna wiedziec gdzie indziej go kastrowalas? I ile tak placilas???

Pozdrufka :)
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Wto maja 06, 2003 0:43

KasiKz pisze:To mozna jednoczesnie przeprowadzic kastracje i
czyszczenie zabkow?

Można zrobić nawet więcej, wedle potrzeb – korzystne, bo wtedy kilka zabiegów robi się od razu przy jednej narkozie, zamiast dwóch czy nawet trzech.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 06, 2003 0:55

No to fajnie, bo kicia przezywa mniej stresow zwiazanych z jazda do weta... No i nie musi byc pod narkoza iles tam razy :)
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Gosiagosia, puszatek i 101 gości