Strona 1 z 3

Czarno-biały kociak... jest DT, ale kota nie ma... czekamy!

PostNapisane: Pt sie 24, 2007 21:24
przez *anika*
w pracy u mojego taty pojawił się 2 dni temu kotek.
podobno młody. podobno to kotka. jest czarna z białą krawatką i łapkami. oswojona, miziasta.
nikt jej nie chce... :cry:

w poniedziałek pewnie po nią pojadę (chciałam ją wykastrować, ale oczywiście jeśli będzie za mała, to poczekam.)
ja nie mogę jej przygarnąć :(


ja wiem, że pełno kotów szuka tymczasu...
wiem... :(


ZAPŁACĘ ZA KARMĘ, WETERYNARZA. ZAŁATWIĘ KLATKĘ WYSTAWOWĄ I TRANSPORT!!!

PostNapisane: Pt sie 24, 2007 22:23
przez *anika*
koteczka chodzi po dworzu, czasami wchodzi do środka - nie boi się hałasu. przygląda się, jak ktoś tnie, spawa lub przybija części maszyn... :roll: (a nie jest to chyba zbyt bezpieczne...)

teraz "szef" jest na urlopie, ale kiedy wróci :strach:
może i nie będzie mu przeszkadzać kot chodzący po terenie (trawie), ale już do środka nie pozwoli wejść... :roll:

wszyscy pracownicy zostali przepytani - nikt kotka nie chce :(
ktoś go niby tam karmi...


ale nie jest to bezpieczne miejsce (w końcu to środek miasta :roll: , ulica, ludzie...)

PostNapisane: Sob sie 25, 2007 0:13
przez *anika*
hop :!: :(

PostNapisane: Sob sie 25, 2007 0:25
przez Kattys
Tak ciężko w wakacje o DT...
:cry:
Podrzucam..

PostNapisane: Sob sie 25, 2007 7:00
przez dorcia44
:cry:

PostNapisane: Sob sie 25, 2007 8:21
przez *anika*
hop... :(

może lecznica? :roll: (tylko która przyjmie... :roll: ) wie ktoś?

bo na pewno nie żadne schronisko, bo to bez sensu...

ja bym wzięła do domu (tzn. do babci, gdzie i tak mam za chwilę mieszkać), ale zdrowie mojego dziadka się trochę pogorszyło i nie chcę robić problemu... a i tak by się raczej nie zgodzili... :(

PostNapisane: Nie sie 26, 2007 7:43
przez *anika*
błagam!... :cry:

w poniedziałek będę miała mam nadzieję zdjęcia i prawdopodobnie też kota... :roll: i ogłuchnę od wrzasku mojej siostry, że kota na chwilę do domu przyniosłam :?

jeśli to będzie kociak... to nie zaniosę przecież do lecznicy na kastrację :roll:
z drugiej strony - łatwiej takiemu znaleźć dom...

jak dorosłe (a przynajmniej pół-roczne) to na kastrację i mamy kilka dni na znalezienie czegoś :roll: :?

PostNapisane: Nie sie 26, 2007 15:04
przez *anika*
hop...

PostNapisane: Nie sie 26, 2007 15:52
przez czakirta
Mogę tylko podrzucić... Niestety... :?

PostNapisane: Nie sie 26, 2007 21:34
przez *anika*
coś się "tli" (jakaś iskierka...)


zobaczę co z tego wyniknie (być może nic), na razie nic nie piszę...


edit: chciałabym żeby z tej iskierki ognisko było... :roll:

jutro wszystko się okaże...

PostNapisane: Pon sie 27, 2007 7:58
przez *anika*
ognisko może i jest, tyle że kota nie ma :(

być może:
- ktoś go jednak w piątek zabrał
- poszedł sobie :roll:
- zniknął tylko na chwilę...
- coś mu się stało... :(

będę się dowiadywać... :roll:

PostNapisane: Pon sie 27, 2007 18:51
przez *anika*
kot jest :) tylko rano zniknął, później pojawił się na jedzenie i znów sobie poszedł... ;)
(to jest duży teren, kilkanaście budynków...)

to jest pierwsza dobra wiadomość... 8)


druga dobra:
na 90% mam domek tymczasowy...


średnio dobra, chociaż nie taka straszna wiadomość:
Domek Tymczasowy wyjechał na dwa dni... i nie mam do niego żadnego kontaktu (ma nr mojej komórki, ale ja nie mam jego i nie mogę zadzwonić... :roll: ) więc dopiero za 2-3 dni dowiem się czy napewno weźmie... :roll: :wink:



ps. czemu nikt mi nie podnosił wątku...? koteczka "opadła"...
(więc bardzo prosimy o "up-owianie" 8) )

PostNapisane: Pon sie 27, 2007 20:19
przez graszka-gn
dubel :D

PostNapisane: Pon sie 27, 2007 20:24
przez graszka-gn
up

PostNapisane: Pon sie 27, 2007 21:18
przez gosiar
hopsaj na gore!