Strona 1 z 7

Kajtuś chory??-ROBAKI?

PostNapisane: Pt maja 02, 2003 23:50
przez alahari
Kajtuś od 2 godzin wymiotuje :cry: :cry: :cry:
Nie cały czas, ale zaczęło się jakieś 2 godz. temu.
Zjadł dziś (to co Frodek) mokrego whiskasa-kurczak z puszki- i tym zwymiotował (ale dopiero po ok. 2 godz. od zjedzenia). Można powiedziec, że nic z tego nie strawił, bo wyleciały całe kawałki :( Po tym jeszcze kilka razy się wysilał- leciało na mokro (przed chwilka również)...
Okropnie to wyglądało, bardzo charczał :cry:
Teraz już nie ma apetytu, nawet wody nie chce :(

Ale moze nie jest tak źle, jak to maluję- bawił sie w międzyczasie z Frodkiem :) Chociaz tak troche niemrawo... Frodek zachęca go do zabawy: pręży się przed nim, tarza, zaczepia- niestety z mizernym skutkiem. Kajtuś troche za nim biega, ale tylko przez chwilkę... :(
Teraz chodzi taki osowiały :( Jak podstawiłam mu whiskasa pod nos- znów mial odruch wymiotny :(

Co robić? Co się mogło stać?
Roślinki pokojowej nie nadgryzł...

PostNapisane: Pt maja 02, 2003 23:54
przez alahari
Zapomnialam dodać, że dostali dziś z Frodkeim po żółtku od jajka ( sparzonym wodą)- ale to tak wczesnym popołudniem...

PostNapisane: Pt maja 02, 2003 23:55
przez myszka
MOze ten whiskas mu tak się przysłużył? :roll:

PostNapisane: Sob maja 03, 2003 0:21
przez Eury
Nie karmcie saszetkami..........to naprawdę nie nadaje się dla kotów :evil:

PostNapisane: Sob maja 03, 2003 0:38
przez Anja
Kochana,
uwazam ze zawdzieczacie to m.in whiskasowi, uwazam ze to karma dla samobojcow :? . Polecam watek o whiskasie pt. Whiskas, Kitekat dlaczego nie?
Tutaj jest link do mojej wypowiedzi w tym temacie:
http://forum.rokcafe.pl/viewtopic.php?t ... &start=135

PostNapisane: Sob maja 03, 2003 0:43
przez Olat
Ja tez myśle, ze to wina whiskasa. :? Wiele kotow ma po nim sensację. Może Frodo akurat nie- ale to sie zdarza bardzo często. Odstaw mu w ogóle saszetki, dziś juz nie dawaj nic do jedzenia, a jutro np. kurczaka sparzonego. Jeśli nie bedzie miał po nim sensacji- to juz masz rozwiązanie...

PostNapisane: Sob maja 03, 2003 2:00
przez alahari
No więc tak: nie dalam saszetki tylko puszkę (jeżeli to jakaś różnica) :roll:
Nie miałam innej karmy (święta, a sklepy zoo. zamknięte)- kupiłam więc w supermarkecie (mogłam jeszcze np. friskies...).
Jak wcześniej dawałam Frodkowi hillsa- b. kiepsko mu wchodził. Jak dostał Iamsa (mowa o puchach)- szło mu jeszcze gorzej. Schudł a nie jadł za bardzo... :roll:
Whiskasa wcina, aż miło (pewnie zasługa dodatków smakowych :( ) Poza tym maja suchego Iamsa i RC (tak sobie idzie...).
Frodo czuje się świetnie- dokończył whiskasa po Kajtusiu.
Micia moich teściów jedzie na whiskasach i nic się nie dzieje (a kot jest zdrowy, świetnie wygląda i ma śliczne błyszczące futerko :)
Dlatego nie bardzo umiem przekonac teściów do zmiany karmy na lepszą... :( Może wystarczy dawać suchego iamsa czy rc, a whiskasy niech zostaną sobie w menu?

Anja: przeczytałam Twoja wypowiedz i doszłam do wniosku, że sama przerzucę sie na whiskasy (jestem wegetarianką) :lol:
Ale to mnie przekonuje wystarczająco, aby whiskasa nie kupować zbyt często :evil: .
Czy ta Magda to asystentka pani wet Urszuli z Sadyby?

Jednakże moim zdaniem koty powinny jeśc karmy różnych firm (nawet podłego whiskasa od czasu do czasu) - bo co, jeśli nie będzie innego wyboru (np. na wakacjach) i kot, nie przyzwyczajony do karmy, nie zechce jej jeść??

Trzymajcie kciuki za Kajtusia- leży teraz zwinięty w kłębuszek, biedny, zmaltretowany kociaczek :cry:
Jutro idziemy do weta- moze to nie karma, może choruje na cos innego?
TŻ sugerował, że moze niepotrzebnie wkraplałam mu do oczków naclof i tobrex (to co miał Frodek)- to przez tą ropkę i inne niepokojace objawy w oku...Oczko JAKBY już lepiej (od wczoraj zakraplam)...

Trzymajcie kciuki...

PostNapisane: Sob maja 03, 2003 2:03
przez alahari
Przed chwilka tak popiskiwał smętnie i znowu zwymiotował (śliną?)... :cry:

PostNapisane: Sob maja 03, 2003 3:00
przez Estraven
Objawy, które opisujesz, "pasują" również do przytkania kota, szczególnie to, że nie pije, jak i brak biegunki. Może jednak być też przytrucie, trudno również wykluczyć szczególnie silą reakcję na coś - może i to żółtko? - albo i cokolwiek jeszcze, co kot zjadł całkowicie z własnej inicjatywy.

PostNapisane: Sob maja 03, 2003 4:04
przez alahari
No właśnie niedawno (przed godziną) zrobił też rzadką kupkę :(
Zółtko jadły ok. 15-16:00...

Teraz śpi, biedaczek...

Dzwoniłam do dwóch lecznic całodobowych. W jednej lekarz polecił podać Kajtusiowi łyżeczke wody (z solą, i co jakiś czas), aby sie nie odwodnił. W drugiej lecznicy wet zabronił dawania czegokolwiek, bo kot będzie więcej wymiotował i jeszcze bardziej sie odwodni...A poza tym mnie postraszył, że może to byc jakaś wirusówka, i że Frodek też na tym moze ucierpieć... :cry:

W każdym razie nie ruszam kota, niech sobie spokojnie śpi, a jutro koło południa do weta...Z obydwoma...

Trzymajcie kciuki, zwykle to pomagało...

PostNapisane: Sob maja 03, 2003 5:22
przez Estraven
Trzymam :)

To zaczelo sie chyba troche zbyt gwaltownie, jak na wirusowke. Jest rzadka kupka? To przytkanie odpada.

PostNapisane: Sob maja 03, 2003 8:52
przez Beata
trzymam kciuki za szybki powrot Kajtusia do normy :)

PostNapisane: Sob maja 03, 2003 8:55
przez LimLim
Biedny maluch - trzymam kciuki.

PostNapisane: Sob maja 03, 2003 9:08
przez zuza
Alahari - jesli kot po jakiejs karmie wymiotuje i sie zle czuje to ja juz jej wiecej nie podaje. Tyle jest do wyboru przeroznych, ze akurat te mozna omijac. Czarna mi zwymiotowala RC slima suchego, ktorego podjadla Bialej. Wiec kupuje Iamsa.
Babci kot w ogole RC nie moze - ma rozwolnienie.
Jak Czarna sie kiedys przytrula felixem to kamic ja kazali gotowanym na malej ilosci wody i warzyw kurczakiem.
Napisz jak u weta bylo. Spytaj koniecznie czy sie nie odwodnil i czy nie trzeba go potraktowac kroplowka troche.
I trzymam kciuki!

PostNapisane: Sob maja 03, 2003 9:15
przez Kiara
Alahari, trzymam kciuki za oba maluszki...

Kiedy Paczus byl w wieku Froda (no, mniej wiecej) karmilismy go troche Whiskasem, ale potem mielismy takie problemy z kocim brzuszkiem ze ojej :roll: . Bez niczyjej pomocy uswiadomilismy sobie, ze lepiej go tym nie karmic :wink: . Jezeli Frodo nie lubi Iamsa ani Hillsa, to polecam Purine. W naszego kociszcza wyzej wymienione karmy trzeba bylo na sile 'wciskac' :roll: :wink: , kupilismy purinke - i 'wchodzila' znakomicie... Moze Moj Sssskarbie ma podobne gusta jak Frodo? :wink: